WSRÓD PTAKÓW

I tutaj, podobnie jak w Niderlandach wieje mocny wiatr.
A w gnieździe duży ruch, zabawy z gałązką, przemeblowywanie i podskoki.
Nosi bocianki, nosi.

Wieczorem, kręcą się po gnieździe.

Ranek.
Rodzice przylatywali, jeden z siankiem, drugi z gałęziami, poprawiali coś w koronie gniazda.
Młode za każdym razem miały nadzieje, że coś z dzioba skapnie, a tu nic.

Dwa młode na gnieździe

Czyli znaczit jeden w terenie. BRAWO
No i wrócił szczęśliwie. :D

Dwójka drzemie na siedząco i stojąco, trzeci zajęty drapaniem i pielęgnacją piórek.

Trójeczka ma się dobrze.

Wczesne popołudnie, młodzież leżakuje, nie ma ochoty poruszać się.

No i tyle co to napisałam i zajrzałam do Venlo, bociu postanowił polatać.

Młodzież w terenie, rodzice mają czas dla siebie.

Coś je tam zaciekawiło.

Poruszenie, zdaje się, że miały nadzieje na catering.
Pozostało jednak na nadziei.

Na gnieździe trzy młode.

9.7. Młodzież w terenie, rodzic zajęty toaletą. ...............10.7. Są po czy przed obiadem ?

Przylatują nadal na noc do gniazda.
Zabawa z piórkiem i wieczorne porządki.

Dwa czyścioszki i jeden drzemkujący.

14.7.

Trzej muszkieterzy

Do tej pory tylko dwoje młodych bocianków zameldowało się na noc.

Pilnuje gniazda.

Sjesta

Odleciały

Rano o godz.7 odpoczywał jeden z dorosłych.Właśnie czesał pióra to tu to tam.

Kilka dni temu (13. 01.) spotkałam tutaj jednego boćka. Czy to jeden z gospodarzy, nie wiem. Nie widziałam nóg - gospodarze nie mieli obrączek

W ubiegłym sezonie jeden już też był w styczniu, drugi dołączył w lutym :)

Przez tydzień nie spotkałam boćka.

Za to dziś niespodzianka! Chyba to gospodarze

W ubiegłym sezonie nie mieli obrączek. Dziś musiałam "stanowisko pracy opuścić na 2 godz, teraz trudno zauważyć, zobaczymy jutro :) Jeden na pewno nie ma obrączki, drugi chyba też nie, a i odważnie zachowywali się w gnieździe .

Dziś boćki zaczęły wstepne prace przy remoncie gniazda, ale deszcz im przeszkodził :)

Nocuję ,jestem i nigdzie się nie wybieram.Czekam na partnerkę i cieplejszą wiosnę.

Dokąd ona się wybrała ? Czyżby się deszczu bała ?

Po południu byli razem...

Jest! Może cichutko za nim stała, kamerka była mokra i utrudniała nam widoczność

Rano bardzo dokładna toaleta, a potem...... ćwiczenia

A teraz przykładnie śpią

Zaczął padać śnieg , bocianki pewnie szukają jedzenia.

Godz. 17min10
Bocianek (na razie jeden ) wrócił i zajął się porządkowaniem gniazda.Przekładał patyki i usuwał starą ściółkę ,aż furczało

Para nocuje w domku

Już są razem, szykują się do drzemki :)

Jakie śliczne, bielutkie są te boćki

Pewnie się ruszyło z boćkami , bo w poście powyżej odstraszają ostro.

Teraz w gnieździe .Będą nocować

Odstraszanie widziałam kilkakrotnie przed i około południa.

Później były w terenie. Wracały pojedynczo. Jeden miał lekką (tak mi się wydaje) kontuzję prawej nogi, nie mógł jej oprzeć, a więc się położył.