2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Jan - samiec, stara się o swoją piękną trójeczke. Samotnemu tacie udaje się je karmić 3 razy na dzień. Nie zawsze jest dużo. Również u tej trójki, podobnie jak u tych na Łotwie, widać braki pokarmowe w upierzeniu skrzydeł. Całe końcówki piór są w „ frędzlowate”
Opiekun gniazda Urmas tutaj tez zastosował metodę „stawiku” z rybami w miejscu zerowania oraz atrapę bociana. Codziennie na rozpoczęcie dnia wpisywane są na forum, krótko najważniejsze dane. Zdjecia wpisów z forum gniazda przetłumaczone przez „wujka Google”.
Sa cudowne. Młode lubią się tulić
Dzisiaj jest bardzo wietrznie. Młode nie tracą czasu i ładnie już ćwiczą skoki i podfruwanie.
Filmik z ćwiczeń
Filmiki ze śniadania i obiadu
Opiekun gniazda Urmas tutaj tez zastosował metodę „stawiku” z rybami w miejscu zerowania oraz atrapę bociana. Codziennie na rozpoczęcie dnia wpisywane są na forum, krótko najważniejsze dane. Zdjecia wpisów z forum gniazda przetłumaczone przez „wujka Google”.
Sa cudowne. Młode lubią się tulić
Dzisiaj jest bardzo wietrznie. Młode nie tracą czasu i ładnie już ćwiczą skoki i podfruwanie.
Filmik z ćwiczeń
Filmiki ze śniadania i obiadu
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Ćwiczenia o świcie, kilka rybek jeszcze zalega.
Kolejne ćwiczenia o poranku.
Popołudniowe ćwiczenia.
Kolejne ćwiczenia o poranku.
Popołudniowe ćwiczenia.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
13:16 jedzonko. Po 20-tej niepokój, chyba jastrząb polował, bociany odstraszały.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
23 sierpnia
Przedpołudniem dwójka w gnieździe, jeden z dwójki młodych poleciał w teren.
Po 16-tej osamotniony młody skorzystał z przylotu dorosłego z jedzonkiem.
Jeden z młodych samotnie nocuje w gnieździe.
Przedpołudniem dwójka w gnieździe, jeden z dwójki młodych poleciał w teren.
Po 16-tej osamotniony młody skorzystał z przylotu dorosłego z jedzonkiem.
Jeden z młodych samotnie nocuje w gnieździe.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
W południe jeden z młodych w gnieździe, przed 14-tą opuścił gniazdo lądując chyba na bliskiej gałęzi i długo trzepotał skrzydłami.
Przed 16-tą do gniazda wpadł dorosły, po godzinie opuścił gniazdo.
Po 18-tej dorosły wpadł do gniazda i zaraz czmychnął, minął się z młodym, który błagał o jedzonko. Dorosły po chwili zrzucił młodemu jedzonko. Najedzony młody samotnie spędzał wieczór i samotnie spędzi noc w gnieździe.
Przed 16-tą do gniazda wpadł dorosły, po godzinie opuścił gniazdo.
Po 18-tej dorosły wpadł do gniazda i zaraz czmychnął, minął się z młodym, który błagał o jedzonko. Dorosły po chwili zrzucił młodemu jedzonko. Najedzony młody samotnie spędzał wieczór i samotnie spędzi noc w gnieździe.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Rano najmłodszy trochę ćwiczył. Później po przeszukiwaniu gniazda odpoczynek. W południe doczekał się na jedzonka od taty. Wieczorem mocno się rozpadało.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Nadal jest w gnieździe.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Wyleciał po siódmej ,wrócił o dziewiątej
Drugi wylot 9.39 ,jeszcze nie wrócił.Może juz umie zerować.
Drugi wylot 9.39 ,jeszcze nie wrócił.Może juz umie zerować.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Gniazdo już puste i bardzo smutna wiadomośc na estońskim Forum.Dwa młode zostały zaatakowane przez obserwowane tu jenoty.
Jestem bardzo smutna
Jestem bardzo smutna
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Pia
Dobrego sezonu im życzę.
Dobrego sezonu im życzę.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Mają już trzy jajka
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Jajka są cztery .
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Mają pięć jajek ,wychowanie takiej gromadki będzie trudna.
Opiekują jajkami się świetnie ,ona dostała ocieplający kołnierz.
Opiekują jajkami się świetnie ,ona dostała ocieplający kołnierz.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Brutalny atak na gniazdo z pięcioma jajkami
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Trzeba mieć nadzieje ,że zaatakowany bocian i jajka nie ucierpiały.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Mala korekta co do tego gniazda.
Tutaj jest szesc jaj, które były zniesione w dniach:
15.04 - pierwsze
17.04 - drugie
19.04 - trzecie
21.04 - czwarte
23.04 - piąte
25.04 - szóste
W tym gnieździe dochodzi do walk samic. Prawdopodobnie samica z zeszłego sezonu powróciła za późno do gniazda, kiedy Jan miał już pierwsze jajka z inna samica. Teraz próbuje ta zeszłoroczna cały czas zakłócić ta idyllę. Jak na razie nie udało jej się zniszczyć jaj i przegonić rywalki. Trzymamy kciuki by ten leg się udał.
Przykro mi dla drugiej samicy. Dziwne tylko, ze nie potrafi sobie znaleźć innego samca i ciagle nalatuje to gniazdo. Ze statystyk wynika, ze jest bardzo mało samic, a dużo samców. Lepiej by było tez dla niej, by odpuściła tego samca i to gniazdo.
Niestety dzisiaj nad ranem ponownie jakiś niepokój i stres w gnieździe.
Przed 6:30 do gniazda wpadła Janika i razem z Janem odstraszali. Samiec kilkakrotnie wylatywał i powracał do gniazda. Ciagle odstraszały, było słychać róże jakieś odgłosy i gwizdy. Całe zamieszanie trwało prawie godzinę. Potem sie uspokoiło.
Podczas odstraszania Janika stanęła kilkakrotnie na jajkach. Mam nadzieje , ze nic się nie stało. W gnieździe jest 6 jaj.
Tutaj jest szesc jaj, które były zniesione w dniach:
15.04 - pierwsze
17.04 - drugie
19.04 - trzecie
21.04 - czwarte
23.04 - piąte
25.04 - szóste
W tym gnieździe dochodzi do walk samic. Prawdopodobnie samica z zeszłego sezonu powróciła za późno do gniazda, kiedy Jan miał już pierwsze jajka z inna samica. Teraz próbuje ta zeszłoroczna cały czas zakłócić ta idyllę. Jak na razie nie udało jej się zniszczyć jaj i przegonić rywalki. Trzymamy kciuki by ten leg się udał.
Przykro mi dla drugiej samicy. Dziwne tylko, ze nie potrafi sobie znaleźć innego samca i ciagle nalatuje to gniazdo. Ze statystyk wynika, ze jest bardzo mało samic, a dużo samców. Lepiej by było tez dla niej, by odpuściła tego samca i to gniazdo.
Niestety dzisiaj nad ranem ponownie jakiś niepokój i stres w gnieździe.
Przed 6:30 do gniazda wpadła Janika i razem z Janem odstraszali. Samiec kilkakrotnie wylatywał i powracał do gniazda. Ciagle odstraszały, było słychać róże jakieś odgłosy i gwizdy. Całe zamieszanie trwało prawie godzinę. Potem sie uspokoiło.
Podczas odstraszania Janika stanęła kilkakrotnie na jajkach. Mam nadzieje , ze nic się nie stało. W gnieździe jest 6 jaj.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Troche spokojniej niż w ostatnich dniach. Nie zauważyłam żadnych nalotów obcych bocianów. Janika i Jan zamieniają się regularnie obowiązkami na gnieździe.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Byl raczej spokojny dzień. Trochę popadał deszczyk. Trafiłam na dwie zamiany. Raz Jan przyniósł kępkę mchu. Popołudniu Janika zamieniła Jana.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Sprawdzamy ,czekamy.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Nadszedl czas klucia. Czekamy na kiwaczki. Czesto już wstają, nasłuchują i oglądają jajka.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Klucie w dobrym tempie,przy większej ilości jajek to ważne,będa miały równe szanse .
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Tutaj wykluly sie wszystkie sześć kiwaczkow.
22.05
23.05
24.05
26.05
1 - 22.5.2022 o 02:11
2 - 22.5.2022 o 10:58
3 - 22.05.2022 o 11:41
4 - 23.05.2022 o 06:02
5 - 24.05.2022 o 10:43
6 - 26.05.2022 o 06:54
Wyklucie sie szustego maluszka. Film u YT autorstwo Kotkatolubi
Dzisiaj pogoda nie dopisuje, cały czas pada deszcz. Rodzice starają się trzymać wszystkie po skrzydłami. Najważniejsze aby były suche.
Były chyba dwie zmiany. Rano przyleciał Jan.
W południe Janika
Były karmienia, ale młode 5 i 6 maja problem dostac się do pokarmu. Rodzice robią zrzut nie patrząc gdzie są maluszki. 5 już coś próbuje się przedostać. 6 jeszcze nie reaguje i nie potrafi się przedostać przez mur starszaków
Cały czas mocno pada, rodzice są przemoczeni
Filmiki zYT autorstwa Liznm
Karmienie i drugi zrzut przed maluszkiem
22.05
23.05
24.05
26.05
1 - 22.5.2022 o 02:11
2 - 22.5.2022 o 10:58
3 - 22.05.2022 o 11:41
4 - 23.05.2022 o 06:02
5 - 24.05.2022 o 10:43
6 - 26.05.2022 o 06:54
Wyklucie sie szustego maluszka. Film u YT autorstwo Kotkatolubi
Dzisiaj pogoda nie dopisuje, cały czas pada deszcz. Rodzice starają się trzymać wszystkie po skrzydłami. Najważniejsze aby były suche.
Były chyba dwie zmiany. Rano przyleciał Jan.
W południe Janika
Były karmienia, ale młode 5 i 6 maja problem dostac się do pokarmu. Rodzice robią zrzut nie patrząc gdzie są maluszki. 5 już coś próbuje się przedostać. 6 jeszcze nie reaguje i nie potrafi się przedostać przez mur starszaków
Cały czas mocno pada, rodzice są przemoczeni
Filmiki zYT autorstwa Liznm
Karmienie i drugi zrzut przed maluszkiem
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Niestety wczoraj doszło do eliminacji zostało 5 maluszków
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Przepraszam za brak wpisów i aktualizacji o tym gnieździe. Coś przeoczyłam i zapomniałam potem uzupełnić.
W tym gnieździe w ostatnim tygodniu działo się tak wiele, ze nie wiem jak to nadrobić
Ponieważ wśród wielu moich obserwacji i zdjęć pogubiłam/ usunęłam fotki tego gniazda posłużę się teraz filmikami/ dokumentacja jednej z najlepszych obserwatorek gniazd bociana czarnego liznm /Lis01.
Wszystkie filmiki są autorstwa liznm z YT
28 maja, tak jak powyżej napisała Justyna, Janika dokonała eliminacji 6 pisklaka
Drastyczne
Do 1 czerwca oboje rodziców starało się o dobro piatki pisklakow. Nie było tutaj najlepiej, ale jakoś Jan i Janika dawali sobie radę. Były problemy z dostateczna ilością pokarmu dla całej piątki. Najbardziej odczuwal to najmłodszy kiwaczek, ktory często miał problemy z dostaniem się do jedzenia.
1 czerwca o 16:31 Janika wróciła do gniazda i Jan wyleciał żerować w teren.
Janika pielęgnowała maluchy. Patrzyła kilkakrotnie na najmłodszego.
Po kilku godzinach nieobecności Jana, maluchy były coraz bardziej niespokojne i głodne. Janika starała sie je uspokoić, pieszczące i nakrywając/ ogrzewając je swoim ciepłem.
Po kolejnych godzinach nieobecności samca, Janika chwyciła kilka razy młodego za główkę. Następnego dnia, kiedy Jana nadal nie było, Janika znowu próbowała pozbyć się najmłodszego i wyciągnęła go z dołka. Jednak po chwili się rozmyśliła i zostawiła malucha w spokoju.
Sytuacja na gnieździe z minuty na minutę, z godziny na godzinę stawała się coraz dramatyczna. Widać było ze maluszki tracą na wadze i siłach. Janika siadała się o dobro maluchów, jednak sama również traciła na siłach. Pogoda w tym całym czasie tez nie była najlepsza. Padał deszcz i temperatura tez nie była wysoka. Maluszki cały czas kwiczaly.
Trzeciego dnia nieobecności Jana (03.06.2022) Janika dokonała kolejnej (drugiej) eliminacji piątego maluszka. Nie wiem czemu wyleciała z gniazda z tym pisklakiem. Chciała go gdzieś porzucić poza gniazdem? Czy zjadła go ?
Drastyczne
Po południu 3 czerwca Janika zdecydowała się na krotki wypad z gniazda i zostawiła maluszki same bez opieki.U czarnych jest to w tym okresie rozwoju pisklakow wprost niemożliwe, z racji na niebezpieczeństwo ze strony innych ptakow i zwierząt. Jak musiała być zdesperowana, żeby podjac się takiego ryzyka.
Przepraszam za brak wpisów i aktualizacji o tym gnieździe. Coś przeoczyłam i zapomniałam potem uzupełnić.
W tym gnieździe w ostatnim tygodniu działo się tak wiele, ze nie wiem jak to nadrobić
Ponieważ wśród wielu moich obserwacji i zdjęć pogubiłam/ usunęłam fotki tego gniazda posłużę się teraz filmikami/ dokumentacja jednej z najlepszych obserwatorek gniazd bociana czarnego liznm /Lis01.
Wszystkie filmiki są autorstwa liznm z YT
28 maja, tak jak powyżej napisała Justyna, Janika dokonała eliminacji 6 pisklaka
Drastyczne
Do 1 czerwca oboje rodziców starało się o dobro piatki pisklakow. Nie było tutaj najlepiej, ale jakoś Jan i Janika dawali sobie radę. Były problemy z dostateczna ilością pokarmu dla całej piątki. Najbardziej odczuwal to najmłodszy kiwaczek, ktory często miał problemy z dostaniem się do jedzenia.
1 czerwca o 16:31 Janika wróciła do gniazda i Jan wyleciał żerować w teren.
Janika pielęgnowała maluchy. Patrzyła kilkakrotnie na najmłodszego.
Po kilku godzinach nieobecności Jana, maluchy były coraz bardziej niespokojne i głodne. Janika starała sie je uspokoić, pieszczące i nakrywając/ ogrzewając je swoim ciepłem.
Po kolejnych godzinach nieobecności samca, Janika chwyciła kilka razy młodego za główkę. Następnego dnia, kiedy Jana nadal nie było, Janika znowu próbowała pozbyć się najmłodszego i wyciągnęła go z dołka. Jednak po chwili się rozmyśliła i zostawiła malucha w spokoju.
Sytuacja na gnieździe z minuty na minutę, z godziny na godzinę stawała się coraz dramatyczna. Widać było ze maluszki tracą na wadze i siłach. Janika siadała się o dobro maluchów, jednak sama również traciła na siłach. Pogoda w tym całym czasie tez nie była najlepsza. Padał deszcz i temperatura tez nie była wysoka. Maluszki cały czas kwiczaly.
Trzeciego dnia nieobecności Jana (03.06.2022) Janika dokonała kolejnej (drugiej) eliminacji piątego maluszka. Nie wiem czemu wyleciała z gniazda z tym pisklakiem. Chciała go gdzieś porzucić poza gniazdem? Czy zjadła go ?
Drastyczne
Po południu 3 czerwca Janika zdecydowała się na krotki wypad z gniazda i zostawiła maluszki same bez opieki.U czarnych jest to w tym okresie rozwoju pisklakow wprost niemożliwe, z racji na niebezpieczeństwo ze strony innych ptakow i zwierząt. Jak musiała być zdesperowana, żeby podjac się takiego ryzyka.
Janika wróciła po nie całej godzinie nieobecności. Najpierw je czyściła, a potem nakryla i ogrzała. Dopiero potem je nakarmiła.
Po godz. 18 wyleciała na chwilkę po swiezy mech. Po kilku minutach 18:19 ponownie opuściła gniazdo.
Minelo kilka minut 19:23 i w gnieździe pojawiła się lina i Urmas (opiekun gniazda). Aby młode zaczęły jesc podane rybki, użył sztuczki ze sztucznym bocianem. Super !!! Sztuczka wabika zadziałała.Maluchy zajadaly, az były pełne po dziób. Zostało nawet kilka rybek.
Niestety radość trwała krótko. Janika nie wróciła na noc do gniazda. Maluszki spędziły noc samotnie, tuląc się do siebie. Noc nie była za ciepła, było tylko około 10 stopni.
O 9 rano Janiki nadal nie było. Maluszki wyszukiwały resztek rybek we mchu. Znalazły w gnieździe kilka małych i jedna duża rybę.
O 9:57 zapadła decyzja żeby maluszki przenieść do kliniki, ale akurat w tym momencie samica pokazała się na gnieździe i nakarmiła maluchy
Pare minut po 10 wyleciała znowu po mech i galazki. Poprawia i napowietrza dołek.
Bardzo dba o maluszki. Ciagle je czyści i ogrzewa.
A to wpis z forum Anne7 https://www.looduskalender.ee/forum/vie ... start=1480
Urmas wysłał tego e-maila:
"...Oto zdjęcie koszyka z rybami, które udało mi się wczoraj zainstalować mniej niż 1 km od gniazda Jõgeva. Można to opublikować na forum. ..."
Jeszcze wpis Urmas ze strony forum Tłumaczenie Google https://www.looduskalender.ee/forum/vie ... start=1500
W tym gnieździe w ostatnim tygodniu działo się tak wiele, ze nie wiem jak to nadrobić
Ponieważ wśród wielu moich obserwacji i zdjęć pogubiłam/ usunęłam fotki tego gniazda posłużę się teraz filmikami/ dokumentacja jednej z najlepszych obserwatorek gniazd bociana czarnego liznm /Lis01.
Wszystkie filmiki są autorstwa liznm z YT
28 maja, tak jak powyżej napisała Justyna, Janika dokonała eliminacji 6 pisklaka
Drastyczne
Do 1 czerwca oboje rodziców starało się o dobro piatki pisklakow. Nie było tutaj najlepiej, ale jakoś Jan i Janika dawali sobie radę. Były problemy z dostateczna ilością pokarmu dla całej piątki. Najbardziej odczuwal to najmłodszy kiwaczek, ktory często miał problemy z dostaniem się do jedzenia.
1 czerwca o 16:31 Janika wróciła do gniazda i Jan wyleciał żerować w teren.
Janika pielęgnowała maluchy. Patrzyła kilkakrotnie na najmłodszego.
Po kilku godzinach nieobecności Jana, maluchy były coraz bardziej niespokojne i głodne. Janika starała sie je uspokoić, pieszczące i nakrywając/ ogrzewając je swoim ciepłem.
Po kolejnych godzinach nieobecności samca, Janika chwyciła kilka razy młodego za główkę. Następnego dnia, kiedy Jana nadal nie było, Janika znowu próbowała pozbyć się najmłodszego i wyciągnęła go z dołka. Jednak po chwili się rozmyśliła i zostawiła malucha w spokoju.
Sytuacja na gnieździe z minuty na minutę, z godziny na godzinę stawała się coraz dramatyczna. Widać było ze maluszki tracą na wadze i siłach. Janika siadała się o dobro maluchów, jednak sama również traciła na siłach. Pogoda w tym całym czasie tez nie była najlepsza. Padał deszcz i temperatura tez nie była wysoka. Maluszki cały czas kwiczaly.
Trzeciego dnia nieobecności Jana (03.06.2022) Janika dokonała kolejnej (drugiej) eliminacji piątego maluszka. Nie wiem czemu wyleciała z gniazda z tym pisklakiem. Chciała go gdzieś porzucić poza gniazdem? Czy zjadła go ?
Drastyczne
Po południu 3 czerwca Janika zdecydowała się na krotki wypad z gniazda i zostawiła maluszki same bez opieki.U czarnych jest to w tym okresie rozwoju pisklakow wprost niemożliwe, z racji na niebezpieczeństwo ze strony innych ptakow i zwierząt. Jak musiała być zdesperowana, żeby podjac się takiego ryzyka.
Przepraszam za brak wpisów i aktualizacji o tym gnieździe. Coś przeoczyłam i zapomniałam potem uzupełnić.
W tym gnieździe w ostatnim tygodniu działo się tak wiele, ze nie wiem jak to nadrobić
Ponieważ wśród wielu moich obserwacji i zdjęć pogubiłam/ usunęłam fotki tego gniazda posłużę się teraz filmikami/ dokumentacja jednej z najlepszych obserwatorek gniazd bociana czarnego liznm /Lis01.
Wszystkie filmiki są autorstwa liznm z YT
28 maja, tak jak powyżej napisała Justyna, Janika dokonała eliminacji 6 pisklaka
Drastyczne
Do 1 czerwca oboje rodziców starało się o dobro piatki pisklakow. Nie było tutaj najlepiej, ale jakoś Jan i Janika dawali sobie radę. Były problemy z dostateczna ilością pokarmu dla całej piątki. Najbardziej odczuwal to najmłodszy kiwaczek, ktory często miał problemy z dostaniem się do jedzenia.
1 czerwca o 16:31 Janika wróciła do gniazda i Jan wyleciał żerować w teren.
Janika pielęgnowała maluchy. Patrzyła kilkakrotnie na najmłodszego.
Po kilku godzinach nieobecności Jana, maluchy były coraz bardziej niespokojne i głodne. Janika starała sie je uspokoić, pieszczące i nakrywając/ ogrzewając je swoim ciepłem.
Po kolejnych godzinach nieobecności samca, Janika chwyciła kilka razy młodego za główkę. Następnego dnia, kiedy Jana nadal nie było, Janika znowu próbowała pozbyć się najmłodszego i wyciągnęła go z dołka. Jednak po chwili się rozmyśliła i zostawiła malucha w spokoju.
Sytuacja na gnieździe z minuty na minutę, z godziny na godzinę stawała się coraz dramatyczna. Widać było ze maluszki tracą na wadze i siłach. Janika siadała się o dobro maluchów, jednak sama również traciła na siłach. Pogoda w tym całym czasie tez nie była najlepsza. Padał deszcz i temperatura tez nie była wysoka. Maluszki cały czas kwiczaly.
Trzeciego dnia nieobecności Jana (03.06.2022) Janika dokonała kolejnej (drugiej) eliminacji piątego maluszka. Nie wiem czemu wyleciała z gniazda z tym pisklakiem. Chciała go gdzieś porzucić poza gniazdem? Czy zjadła go ?
Drastyczne
Po południu 3 czerwca Janika zdecydowała się na krotki wypad z gniazda i zostawiła maluszki same bez opieki.U czarnych jest to w tym okresie rozwoju pisklakow wprost niemożliwe, z racji na niebezpieczeństwo ze strony innych ptakow i zwierząt. Jak musiała być zdesperowana, żeby podjac się takiego ryzyka.
Janika wróciła po nie całej godzinie nieobecności. Najpierw je czyściła, a potem nakryla i ogrzała. Dopiero potem je nakarmiła.
Po godz. 18 wyleciała na chwilkę po swiezy mech. Po kilku minutach 18:19 ponownie opuściła gniazdo.
Minelo kilka minut 19:23 i w gnieździe pojawiła się lina i Urmas (opiekun gniazda). Aby młode zaczęły jesc podane rybki, użył sztuczki ze sztucznym bocianem. Super !!! Sztuczka wabika zadziałała.Maluchy zajadaly, az były pełne po dziób. Zostało nawet kilka rybek.
Niestety radość trwała krótko. Janika nie wróciła na noc do gniazda. Maluszki spędziły noc samotnie, tuląc się do siebie. Noc nie była za ciepła, było tylko około 10 stopni.
O 9 rano Janiki nadal nie było. Maluszki wyszukiwały resztek rybek we mchu. Znalazły w gnieździe kilka małych i jedna duża rybę.
O 9:57 zapadła decyzja żeby maluszki przenieść do kliniki, ale akurat w tym momencie samica pokazała się na gnieździe i nakarmiła maluchy
Pare minut po 10 wyleciała znowu po mech i galazki. Poprawia i napowietrza dołek.
Bardzo dba o maluszki. Ciagle je czyści i ogrzewa.
A to wpis z forum Anne7 https://www.looduskalender.ee/forum/vie ... start=1480
Urmas wysłał tego e-maila:
"...Oto zdjęcie koszyka z rybami, które udało mi się wczoraj zainstalować mniej niż 1 km od gniazda Jõgeva. Można to opublikować na forum. ..."
Jeszcze wpis Urmas ze strony forum Tłumaczenie Google https://www.looduskalender.ee/forum/vie ... start=1500
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Dalsza cześć dnia 04.czerwiec 2022
Janika długo nie pobyła na gnieździe, o 18:52 znowu wyleciała. Maluchy zostały same.
Niestety wróciła dopiero po trzech godzinach. W tym czasie maluchy przemokly, ponieważ padał deszcz. Nie wyglada to dobrze, bo maja jeszcze puch i woda je moczy. Maga się łatwo przeziębić etc.
Janika nie zaczęła od karmienia maluchów, które cały czas się do siebie tuliły, tylko je przykryła i podgrzewała.
Dopiero po godzinie wstała i je nakarmiła. Trzy były zainteresowane jedzeniem , ale tylko dwa jadły. Trzeci nie trafił na jedzenie, łapał za wszystko co mu pod dziób wpadło, często skrzydełko brata.
Filmik z nocnego karmienia i wylotu autorstwa Birds247 z YT
Zaraz po karmieniu Janika znowu opuściła gniazdo i maluszki
Janika długo nie pobyła na gnieździe, o 18:52 znowu wyleciała. Maluchy zostały same.
Niestety wróciła dopiero po trzech godzinach. W tym czasie maluchy przemokly, ponieważ padał deszcz. Nie wyglada to dobrze, bo maja jeszcze puch i woda je moczy. Maga się łatwo przeziębić etc.
Janika nie zaczęła od karmienia maluchów, które cały czas się do siebie tuliły, tylko je przykryła i podgrzewała.
Dopiero po godzinie wstała i je nakarmiła. Trzy były zainteresowane jedzeniem , ale tylko dwa jadły. Trzeci nie trafił na jedzenie, łapał za wszystko co mu pod dziób wpadło, często skrzydełko brata.
Filmik z nocnego karmienia i wylotu autorstwa Birds247 z YT
Zaraz po karmieniu Janika znowu opuściła gniazdo i maluszki
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Calą kolejna noc maluszki były same na gnieździe. Rano Janiki nadal nie było. Młode zaczęły zajadać mech. Oj zrobiło się nieciekawie.
O 8:32 przyleciała Janika. Poogladala maluchy i koronę gniazda. Nie nakarmiła dzieci. Chyba już nawet o tym nie myślała. Było jej to obojętne. Przez jakiś czas tylko tak stała i patrzyła w dał.
Przed 10 Urmas napisał wiadomosc na forum gniazda, ze będzie akcja rataowania pisklaczkow.
O 10 Janika spoglądała w niebo i nawoływała. Chyba latał jakiś bocian. Prawdopodobnie jednak był to obcy, nie Jan.
Po chwili Janika nakryła maluszki.
Krotko przed 12 wstała, chodzila po gnieździe, skubala dzieci, nadal ich nie karmiła. Nagle zerwała się i poleciała.
]
O 12:02 na gnieździe pokazał się Urmas. Maluszki najpierw „warczaly”, jednak po chwili zaczęły prosić o jedzenie.
Niestety dla jednego przyszła ta pomoc za późno. Ostatni oddech zrobił 5 minut przed przybyciem Urmas. Już jest za tenczowym mostem, razem z dwójka swojego rodzeństwa.
Urmas wsadzil wszystkie cztery do koszyczka i „ zniósł” na dół
Filmik z akcji wyciągania pisklakow. Autorstwo liznm z YT
Na stronie forum gniazda Anna7 napisała ( tłumaczenie Google)
Cytat:
Niedawny artykuł na stronie głównej Looduskalender
https://www.looduskalender.ee/n/node/6740
Próbowałem przetłumaczyć go na język angielski, proszę poprawić ewentualne błędy.
Pisklęta zabrano do inkubatora na Uniwersytecie Przyrodniczym, aby wyzdrowieć.
Liczono na to, że w pobliskim strumieniu Janika znajdzie koszyk z żywymi rybami, który Urmas Sellis zainstalował, aby Janika mogła karmić swoje pisklęta w gnieździe.
Tak wygląda kosz do karmienia. (Link: https://www.looduskalender.ee/n/node/6733 )
Trzy dwutygodniowe pisklęta pozostaną pod opieką weterynarza Madis Leivits przez około 10 dni, a jeśli pisklęta mają dorosnąć nie przyzwyczajając się do ludzi, w lesie musi zostać zbudowane sztuczne gniazdo osłonięte siatką, gdzie można je karmić, nie zauważając ludzi. Pisklęta będą mogły latać w połowie lipca, a migracja rozpocznie się około miesiąc później.
Nadal jest wiele do ustalenia, ale będziemy Cię informować na bieżąco. Kamera internetowa pozostanie włączona i zobaczymy, kiedy (jeśli?) matka wróci do gniazda, ponieważ wczorajsza noc i dzisiejsze zachowanie rodziców było raczej oznaką rezygnacji.
O 8:32 przyleciała Janika. Poogladala maluchy i koronę gniazda. Nie nakarmiła dzieci. Chyba już nawet o tym nie myślała. Było jej to obojętne. Przez jakiś czas tylko tak stała i patrzyła w dał.
Przed 10 Urmas napisał wiadomosc na forum gniazda, ze będzie akcja rataowania pisklaczkow.
O 10 Janika spoglądała w niebo i nawoływała. Chyba latał jakiś bocian. Prawdopodobnie jednak był to obcy, nie Jan.
Po chwili Janika nakryła maluszki.
Krotko przed 12 wstała, chodzila po gnieździe, skubala dzieci, nadal ich nie karmiła. Nagle zerwała się i poleciała.
]
O 12:02 na gnieździe pokazał się Urmas. Maluszki najpierw „warczaly”, jednak po chwili zaczęły prosić o jedzenie.
Niestety dla jednego przyszła ta pomoc za późno. Ostatni oddech zrobił 5 minut przed przybyciem Urmas. Już jest za tenczowym mostem, razem z dwójka swojego rodzeństwa.
Urmas wsadzil wszystkie cztery do koszyczka i „ zniósł” na dół
Filmik z akcji wyciągania pisklakow. Autorstwo liznm z YT
Na stronie forum gniazda Anna7 napisała ( tłumaczenie Google)
Cytat:
Niedawny artykuł na stronie głównej Looduskalender
https://www.looduskalender.ee/n/node/6740
Próbowałem przetłumaczyć go na język angielski, proszę poprawić ewentualne błędy.
Pisklęta zabrano do inkubatora na Uniwersytecie Przyrodniczym, aby wyzdrowieć.
Liczono na to, że w pobliskim strumieniu Janika znajdzie koszyk z żywymi rybami, który Urmas Sellis zainstalował, aby Janika mogła karmić swoje pisklęta w gnieździe.
Tak wygląda kosz do karmienia. (Link: https://www.looduskalender.ee/n/node/6733 )
Trzy dwutygodniowe pisklęta pozostaną pod opieką weterynarza Madis Leivits przez około 10 dni, a jeśli pisklęta mają dorosnąć nie przyzwyczajając się do ludzi, w lesie musi zostać zbudowane sztuczne gniazdo osłonięte siatką, gdzie można je karmić, nie zauważając ludzi. Pisklęta będą mogły latać w połowie lipca, a migracja rozpocznie się około miesiąc później.
Nadal jest wiele do ustalenia, ale będziemy Cię informować na bieżąco. Kamera internetowa pozostanie włączona i zobaczymy, kiedy (jeśli?) matka wróci do gniazda, ponieważ wczorajsza noc i dzisiejsze zachowanie rodziców było raczej oznaką rezygnacji.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Wielka tragedia w tym gnieździe,dopiero dzisiaj się o tym dowiedziałam.Aktualnie trójka ma dobrą opiekę weterynaryjna i sztuczną "mamę".Foto z ich Forum.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Od 5 czerwca maluszki są w sztucznym gnieździe na uniwesytecie przyrodniczym . 12 czerwca ukazał się krotki artykuł. Przetłumaczony Google
Wielu miłośników przyrody zarówno w Estonii, jak i poza nią podglądało życie z gniazda bociana czarnego w okręgu Jõgeva, aż w pewnym momencie wyklute pisklaki pozostały bez opieki rodzicielskiej. Nie wiadomo dokładnie, co się stało, ale pozostałych przy życiu maluszków, postanowiono zabrać do Uniwersyteckiej Kliniki Zwierząt, gdzie wyzdrowieją i podrosną. Ich postępy można śledzić na żywo.
Tysiące osób odwiedziło kamerę lęgową bociana czarnego (Ciconia nigra).W oczach wielu był dramat, w którym samiec zniknął 1 czerwca, a samica nie mogła sama opiekować się młodymi i była nocą z dala od gniazda.
Ponieważ maluszki były tak male, że potrzebowały opieki rodzicielskiej, aby przeżyć, dwóch z nich zmarło. 5 czerwca członkowie Eagle Club postanowili zabrać pozostałe pisklaki do kliniki dla zwierząt estońskiego Uniwersytetu Przyrodniczego, gdzie przez pewien czas będą schronieni i zaopiekuje się nimi dr. Madis Leivits.
Jeśli wzrost się powiedzie, pisklaki mają nadzieję na dalszą migrację do naturalnego gniazda zastępczego, a stamtąd na wolność. Wychowując młode, staramy się nawiązywać z nimi jak najmniejszy kontakt, aby zachować ich dzika sprawność i nawyki – potwierdził Madis Leivits. Na przykład podczas karmienia pomaga samiec bociana Toru (zrobionego z rurki), który zawsze podczas odwiedzin ma do zaoferowania pisklakom pyszne rybki?
Dwa linki gdzie na razie można ogladac live maluchy, które dzisiaj skończyły 27 dni.
https://wowza.emu.ee/live2/kured.stream ... 91367.m3u8
https://video.emu.ee/otsevideo-musta-to ... kliinikus/
Info z Kliniki :
Pisklęta bocianów, które wykluły się 22 maja, kończą cztery tygodnie w niedzielę 19 czerwca.
Czas kliniki dobiega końca i bociany są zabierane do lasu, aby przyzwyczaić się do sztucznego gniazda. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy zobaczyć, jak radzą sobie pisklęta.
Kilka filmików z Yt wszystkie autorstwa liznm :
Na początku maluszki były małe i wystarczała skrzynka i sztuczny rodzic, pilnujący dzieci. Karmil je Toru - głowa bociana z dziobem zrobiona z rurki.
Najmlodszy był zabierany jeszcze na specjalne karmienia, ponieważ miał mała niedowagę.
Po kilku dniach, kiedy maluchy podrosły i zrobiło się troszkę ciasno, miejsce skrzynki zastąpiło gniazdo
Jeszcze kilka fotek z dzisiaj
Maluchy nie boja się „groźnej” mamy. Łapią za dziób i podszczypują. Otwierają na nią dziób.
Również podczas karmien Toru tez jest łapany
No i ostatnie karmienie dzisiaj
Wielu miłośników przyrody zarówno w Estonii, jak i poza nią podglądało życie z gniazda bociana czarnego w okręgu Jõgeva, aż w pewnym momencie wyklute pisklaki pozostały bez opieki rodzicielskiej. Nie wiadomo dokładnie, co się stało, ale pozostałych przy życiu maluszków, postanowiono zabrać do Uniwersyteckiej Kliniki Zwierząt, gdzie wyzdrowieją i podrosną. Ich postępy można śledzić na żywo.
Tysiące osób odwiedziło kamerę lęgową bociana czarnego (Ciconia nigra).W oczach wielu był dramat, w którym samiec zniknął 1 czerwca, a samica nie mogła sama opiekować się młodymi i była nocą z dala od gniazda.
Ponieważ maluszki były tak male, że potrzebowały opieki rodzicielskiej, aby przeżyć, dwóch z nich zmarło. 5 czerwca członkowie Eagle Club postanowili zabrać pozostałe pisklaki do kliniki dla zwierząt estońskiego Uniwersytetu Przyrodniczego, gdzie przez pewien czas będą schronieni i zaopiekuje się nimi dr. Madis Leivits.
Jeśli wzrost się powiedzie, pisklaki mają nadzieję na dalszą migrację do naturalnego gniazda zastępczego, a stamtąd na wolność. Wychowując młode, staramy się nawiązywać z nimi jak najmniejszy kontakt, aby zachować ich dzika sprawność i nawyki – potwierdził Madis Leivits. Na przykład podczas karmienia pomaga samiec bociana Toru (zrobionego z rurki), który zawsze podczas odwiedzin ma do zaoferowania pisklakom pyszne rybki?
Dwa linki gdzie na razie można ogladac live maluchy, które dzisiaj skończyły 27 dni.
https://wowza.emu.ee/live2/kured.stream ... 91367.m3u8
https://video.emu.ee/otsevideo-musta-to ... kliinikus/
Info z Kliniki :
Pisklęta bocianów, które wykluły się 22 maja, kończą cztery tygodnie w niedzielę 19 czerwca.
Czas kliniki dobiega końca i bociany są zabierane do lasu, aby przyzwyczaić się do sztucznego gniazda. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy zobaczyć, jak radzą sobie pisklęta.
Kilka filmików z Yt wszystkie autorstwa liznm :
Na początku maluszki były małe i wystarczała skrzynka i sztuczny rodzic, pilnujący dzieci. Karmil je Toru - głowa bociana z dziobem zrobiona z rurki.
Najmlodszy był zabierany jeszcze na specjalne karmienia, ponieważ miał mała niedowagę.
Po kilku dniach, kiedy maluchy podrosły i zrobiło się troszkę ciasno, miejsce skrzynki zastąpiło gniazdo
Jeszcze kilka fotek z dzisiaj
Maluchy nie boja się „groźnej” mamy. Łapią za dziób i podszczypują. Otwierają na nią dziób.
Również podczas karmien Toru tez jest łapany
No i ostatnie karmienie dzisiaj
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Takie było zamierzenie, aby karmić i odchować całą trójkę, a później jako dzikie bociany wypuścić.
Zostały nazwane: Bonus, Janus i Junior
Jednak zaleziono inne wyjście - adopcja. W naturalnym gnieździe będzie im najlepiej.
filmik liznm
Stało się inaczej. Po przeniesieniu gniazda w inne miejsce do woliery, najmłodszy bocian spadł (z wysokości 1 metra)
i złamał skrzydło. Niestety został poddany eutanazji. Dwa pozostałe umieszczono w gniazdach, gdzie są młode
i rodzice dają radę je wykarmić.
info z forum - Loduskalender
Bonus został przeniesiony do gniazda Karla i Kaii.
Janus został przeniesiony do gniazda Eedii (bez kamery).
fot. z powyższego forum.
Zostały nazwane: Bonus, Janus i Junior
Jednak zaleziono inne wyjście - adopcja. W naturalnym gnieździe będzie im najlepiej.
filmik liznm
Stało się inaczej. Po przeniesieniu gniazda w inne miejsce do woliery, najmłodszy bocian spadł (z wysokości 1 metra)
i złamał skrzydło. Niestety został poddany eutanazji. Dwa pozostałe umieszczono w gniazdach, gdzie są młode
i rodzice dają radę je wykarmić.
info z forum - Loduskalender
Bonus został przeniesiony do gniazda Karla i Kaii.
Janus został przeniesiony do gniazda Eedii (bez kamery).
fot. z powyższego forum.
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
Urmas napisał:
Forum LoduskalenderPonieważ w pobliżu gniazda Eedis była trudna do kontrolowania kamera szlaku, sprawdziliśmy sytuację na miejscu.
Wszystkie cztery pisklęta są zabite przez drapieżnika! Otóż patrząc z karty pamięci aparatu można stwierdzić,
że pierwsze pisklę było zabite wieczorem 16 lipca, dwa pisklęta 21 lipca, a ostatnie 22 lipca.
Ze względu na pewne opóźnienie wykonania zdjęcia lub nagrania fotopułapką, brak widocznych śladów drapieżnika.
Wydaje się, że zawsze działo się to tak szybko, że aparat nie był w stanie nagrać akcji.
Tylko w dwóch ostatnich przypadkach słyszeliśmy łopot skrzydeł pod gniazdem. Żadnego głosu piskląt na ziemi, ani głosu drapieżnika.
W połowie zjedzone (przez ptaki drapieżne) ciała piskląt znajdowały się 30-60m od gniazda. W zależności od pory (cały dzień) i szybkości ataku, gęstych drzew wokół i zachowania drapieżnika najprawdopodobniej był to jastrząb.
Tak więc w gnieździe Karula pozostało jedno młode. (Bonus)
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
W gnieździe Karula wszystkie dobrze odżywione bociany zaczęły latać.
Dzisiaj 27 sierpnia zaczął swoją migrację Bonus.
Link do mapy migracji. Estońskie migracje ptaków
Dzisiaj 27 sierpnia zaczął swoją migrację Bonus.
Link do mapy migracji. Estońskie migracje ptaków
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
SEZON 2023
Można zacząć nowt sezon w gnieździe pojawił się bocian.Oby było szczęśliwiej jak w poprzednim roku.
Można zacząć nowt sezon w gnieździe pojawił się bocian.Oby było szczęśliwiej jak w poprzednim roku.
- bozena Isia
- MODERATOR
- Posty: 1087
- Rejestracja: 25 mar 2021, 00:16
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
SEZON 2024
Gniazdo #3, Okręg Pärnu - samiec Kergu
Transmisja rozpoczęła się 28 marca.
Gniazdo #3, Okręg Pärnu - samiec Kergu
Transmisja rozpoczęła się 28 marca.
- bozena Isia
- MODERATOR
- Posty: 1087
- Rejestracja: 25 mar 2021, 00:16
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
02 kwietnia
Samiec Kergu powraca z migracji.
Noc spędza w gnieździe.
W zeszłym sezonie był samotny, może w tym sezonie uda mu się znaleźć partnerkę.
Samiec Kergu powraca z migracji.
Noc spędza w gnieździe.
W zeszłym sezonie był samotny, może w tym sezonie uda mu się znaleźć partnerkę.
- bozena Isia
- MODERATOR
- Posty: 1087
- Rejestracja: 25 mar 2021, 00:16
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
3 kwietnia
Po nocy spędzonej w gnieździe Kergu rozpoczyna poranne dostawy materiałów do budowy gniazda.
Po nocy spędzonej w gnieździe Kergu rozpoczyna poranne dostawy materiałów do budowy gniazda.
- bozena Isia
- MODERATOR
- Posty: 1087
- Rejestracja: 25 mar 2021, 00:16
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
4 kwietnia
Kergu nadal czeka na partnerkę.
Porządkuje pokryte skrzypiące śniegiem gniazdko, wygrzewa się na słońcu.
Wraca o 19:59 prawdopodobnie zostanie na noc.
Kergu nadal czeka na partnerkę.
Porządkuje pokryte skrzypiące śniegiem gniazdko, wygrzewa się na słońcu.
Wraca o 19:59 prawdopodobnie zostanie na noc.
Kergu nadal czeka na partnerkę.
Porządkuje pokryte skrzypiące śniegiem gniazdko, wygrzewa się na słońcu.
Wraca o 19:59 prawdopodobnie zostanie na noc.
Kergu nadal czeka na partnerkę.
Porządkuje pokryte skrzypiące śniegiem gniazdko, wygrzewa się na słońcu.
Wraca o 19:59 prawdopodobnie zostanie na noc.
- bozena Isia
- MODERATOR
- Posty: 1087
- Rejestracja: 25 mar 2021, 00:16
Re: 2 ESTONSKIE BOCIANY CZARNE
05 kwietnia
Po nocy spędzonej w gnieździe Kergu odlatuje
Wraca o 14:27 z radosnym śpiewem.
O 16:31 odlatuje.
Po nocy spędzonej w gnieździe Kergu odlatuje
Wraca o 14:27 z radosnym śpiewem.
O 16:31 odlatuje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości