WSRÓD PTAKÓW

Awaria ,może po świętach naprawią

Wrócil podgląd i możemy śledzić życie naszej pary

Popołudniu do Henrego dołączyła Marta i razem zajmowali się pracami w dołku

Dzisiejsze przedpołudnie
Marta nocowała w gniezdzie

około 8 - ej już razem w gniezdzie,Henry jak zwykle zajmuje się gniazdem.Marta po 2 minutach opuścila gniazdo ,Henry jeszcze został ale ion tez zdecydował się polecieć

[

Po 9 -ej Henry przylecial ze śniadaniem dla Marty .Tym razem była wiewiórka.Dosyć długo czekał na swoją lubą ,nawet troszkę coś skubnął .Resztę zostawił dla Marty

Dzisiaj dla odmiany Martusia dostała rybkę na śniadanie

Marta nocowała w gniezdzie
około 8.20 razem zajmowali się gniazdem.Martusia przytargała nawet budulec i pomagała na ile mogła

W noworoczny wczesny ranek przyleciały jeszcze popracować nad udoskonaleniem swego gniazdka

Dzisiaj Marta też dostala na obiadek -wiewiorkę .Henry niczym Marta przyleciala żdziebko sobie pojadł

W poludnie Marta przyleciała pierwsz a Henry dopiero parę minut po niej.
Henry jak to gospodarz zabrał się za przekładanie patyków a Marta za kopanie w dołku

Marta pomaga Henremu w przygotowaniu dołka dla jajeczek

Tym razem Henry czekał na Martę.

Przedpołudniem

Oboje na gnieździe. Henry poprawia sianko, Marta troszkę mu pomaga.
Teraz ona odpoczywa a Henry poleciał, może po rybkę dla Martusi ?

Marta i Henryk mają pierwsze jajko
W południe Marta się posila, po 13:00 przylot Henryka, Marta leci w teren, Henryk zajmuje miejsce na dołku.

Jajeczko leży odkryte pośrodku gniazda. Za moment pojawił się Henry.
Porozglądał się, przeszedł na brzeg gniazda i poleciał.
Na szczęście szybciutko wrócił i przykrył jajeczko.