WSRÓD PTAKÓW

Jajeczka chwilowo same ,oznak klucia jeszcze nie widać ,więc czekamy

Wypatrzyl zmienniczkę i fruuuu.Hope przyleciała i zajęła się opieką nad jajeczkami

WYMIANA,CHANDLER PRZEJĄL OPIEKĘ NAD JAJECZKAMI

Wymiana poza gniazdem ,przez chwilę jajeczka się dotleniały

Hope przyleciała zająć się jajeczkami

Kluje się maleństwo ,jest pip

RACZEJ NIE BĘDZIE MALEŃSTWA .JAJECZKO MOIM ZDANIEM JEST ZGNIECIONE ,PISKLACZEK W ŚRODKU NIE DAJE OZNAK ŻYCIA MIEJMY NADZIEJĘ ŻE Z DRUGIM JAJECZKIEM JEST OKEY

Czekamy na drugie klucie ,może będziemy mogli powitać pisklaczka

Jajeczko jeszcze bez ''pipa''

Przewietrzenie jajeczka ,nie widać oznak klucia a dzisiaj mija 40 dni od jego złożenia .Obawiam się że się nic nie wykluje

Nie ma raczej szans na klucie ,no ale poczekajmy ,czasem cuda się zdarzają

Chandler opiekuje się w dalszym ciągu jajeczkiem .Ciekawa jestem czy coś się jednak wykluje ,chociaż widzę że są marne szanse

Jajeczko jeszcze jest ogrzewane ,bieliki pewnie jeszcze mają nadzieję na potomka

Bieliki nie zamierzają zaprzestać wysiadywania.

Nie zrezygnowali jeszcze z opiekowania się jajeczkiem ,mają pewnie jakąś iskierkę nadziei

Dziś deszczowo, jajko nadal ogrzewane.

I dziś bez zmian jajko ogrzewane.

I kolejny dzień wysiadywania.

Nic się nie zmieniło ,bieliki nie rezygnują z wysiadywania

Ciągle mają nadzieję na potomka

Cd ogrzewania jajeczka

jAJECZKO CORAZ DŁUŻEJ JEST NIEOGRZEWANE ,POWOLI REZYGNUJĄ JUŻ Z OPIEKI NAD NIM

Od rana do popołudnia dorosłych nie było.

Po 06:00 Chandler ogrzewała jajko i po chwili opuściła gniazdo, powróciła przed 14:00 do ogrzewania.

Po 14:00 koniec ogrzewania.

Jeszcze opiekują się jajeczkiem ale przerwy robią sobie coraz dłuższe

Jajeczko przykryte ,bieliki już się nim nie opiekują ,zrozumiały że to nie ma sensu

ZACZĘŁY REMONT GNIAZDA A TYM SAMYM PRZYGOTOWANIA DO LĘGU .ŻYCZMY IM SZCZĘŚCIA W TYM SEZONIE

ŚNIADANKO W GNIEZDZIE ,SMACZNEGO

Nigdy wcześniej tego gniazda nie oglądałam. Wszystko tu czarno na białym godzina ,data ,temperatura.Ja też im życzę udanego sezonu.

W NIEDZIELNY RANEK DAD PRZYTARGAŁ BUDULEC Z KTÓRYM NIE MÓGŁ SOBIE PORADZIĆ .

W południe przylecieli do gniazda niemal oboje razem.Hope z obiadkiem na ktory miał ochotę też Chandler .Jednak musiał obejść się smakiem .Hope była zdania co je moje to nie twoje