WSRÓD PTAKÓW

Dzisiaj jest tylko trójeczka ,

Podwieczorek ,nie wiem co one dostały do jedzenia prawdopodobnie jakieś znalezione flaki

Szkoda że została tylko trójka

I już sobie pojadły

Obraz nędzy i rozpaczy ,ale grunt że maluszki żyją po wczorajszych i nocnych opadach

Dzisiaj jak na razie nie pada.Trójeczka przetrwała ten okres ulew

Popołudnie - pogodnie, maluchy suche.

Przed 19-tą mini zrzut, dwoje tylko złapało coś, dla trzeciego niczego nie było.

Pogodne przedpołudnie, trójeczka w dobrej formie, czekają na jedzonko.

Spały, jeden zgłodniał, skorzystały wszystkie :)

Była szybciutka zmiana i maluchy dostały śniadanko, trafiły się też zaskrońce ale jakoś nie porywały się na nie. Rodzic wymachiwał nimi a potem je skonsumował .

Już po deszczu i trójeczka jest odkryta ,czekają na catering

Już po deszczu i trójeczka jest odkryta ,czekają na catering

Rodzic porządkuje gniazdo, maluszki leżakują

Po 13-tej suszą się maluchy i dołek.

Znowu padało ,w gniezdzie błotko.Maluszki czyszczą i suszą piórka

Już ich rodzice zostawili samych

Przyleciał do gniazda Bieszczadek z kępką siana .Maluchy zawiedzione że nie dostały żarełka.Pewnie przyleci Tyrawka i nakarmi

A ja trafiłam akurat na karmienie w kilku ratach.

Przedpoludniem .W gniezdzie samo błoto po wczorajszych opadach.To cud że bociankom nic się nie stało .Wyszło słońce i trochę osuzyło gniazdo

Wczesnym rankiem po wczorajszych i nocnych deszczach w gnieździe stała woda. Wyglądało to groźnie. Maluszki leżały w wodzie.

Na szczęście wyszło słońce i wysuszyło to błoto i piórka/ meszek maluchów.

Popołudniu jedzonko. Tylko dwa się najadly. Był waż którego po przeciąganiu zjadł jeden z prawej strony i jeszcze jakiś kret/mysz.

Ufff... jak gorąco.

Obiadek dla ''brudasków''

Czekamy na wieczorny catering

Obiadek - sama drobnica

Z rana czyszczenie piórek

Woda już w gnieździe nie stoi ale jest maź , którą oblepione są bocianki. Żal patrzeć na te brudaski, rodzic przyniósł skoszoną trawę ale ona jeszcze niewysuszona więc sytuacji nie poprawi. Maluchy prosiły o jedzonko i dostały.

I już po kolacji

Brudaski się suszą.

Znowu leje ,co troszkę się osuszą to z powrotem zmokną

Młode mokre i brudne dostały właśnie jedzonko, tuż po 17-tej.

Bocianki przemoczone

Jaki smutny widok, młode bardzo mokre, w dołku błoto. Na szczęście nie polegują, suszą się. Tyrawka wpadła ze śniadaniem, młode chciały jeszcze. Bieszczadek poleciał w teren.