JASIEŃ, LUBUSKIE
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
PO ŚNIADANIU JAŚKO WRÓCIL DO DOMKU I CZEKAŁ NA JAŃCIĘ .GDY TYLKO PRZYLECIALA ZACHCIAŁO ŁO MU SOĘ BOCIANIENIA .PO PARU MINUTACH POMIMO SILNEGO WIATRU JAŃCIA FRUUU W PLENER A JAŚKO ZOSTAL W GNIEZDZIE ,PEWNIE JESZCZE JEST ZMĘCZONY DROGĄ POWROTNĄ Z AFRYKI
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Tak jak Gama napisała mamy jajko
Widzę że , zauważyła je szybko , super
Ja przeoczyłem .
W sobotę i w poniedziałek byłem w Jasieniu . I dwa razy przyłapałem Jaśka przy obwodnicy Jasienia .
Wczoraj to serce waliło mi gdy widziałem jak chodzi przy samej szosie . A ruch jest tam naprawdę duży
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
No popatrzcie gdzie ten Jasiek łazi. Miejmy nadzieję, że zna przepisy ruchu drogowego
A to Jańcia
Fot. Grzegorz
A to Jańcia
Fot. Grzegorz
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Mamy dwa jaja
Jańcia znosi je późno albo wcześnie, pokazała tuż po trzeciej i chyba tuż po zniesieniu.
Jańcia znosi je późno albo wcześnie, pokazała tuż po trzeciej i chyba tuż po zniesieniu.
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Jasiek to bardzo pracowity bocian. Od samego rana się uwija, znosi wyściółkę, buduje zasieki. Niedługo nie zobaczymy Jańci. Ona przeważnie wygrzewa jajeczka, wietrzy je, dba o nie, leży i pachnie
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Niestety, nie ma trzeciego jajeczka, czasami tak się zdarza, że znoszą co trzy dni. Czekamy więc dzisiaj.
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Jest trzecie
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Gdy byłem pod gniazdem , były jeszcze dwa jajka .
Jasiek gdy podjechałem pod gniazdo stał na koronie , przyglądał się mi i pozował .
Jestem przekonany że, mnie poznaje .
Wylatywał kilka razy z gniazda po wyściółkę i patyki . Raz wyleciał trochę dalej . Ruszyłem za nim na łąkę . A on wrócił z drugiej strony do gniazda . Więc szybko wracałem pod gniazdo .
A dziś czekamy na jajko nr 4 .
Choć jak dla mnie mogłyby zostać trzy jajka
Jasiek gdy podjechałem pod gniazdo stał na koronie , przyglądał się mi i pozował .
Jestem przekonany że, mnie poznaje .
Wylatywał kilka razy z gniazda po wyściółkę i patyki . Raz wyleciał trochę dalej . Ruszyłem za nim na łąkę . A on wrócił z drugiej strony do gniazda . Więc szybko wracałem pod gniazdo .
A dziś czekamy na jajko nr 4 .
Choć jak dla mnie mogłyby zostać trzy jajka
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
W nocy pojawiło się jajko nr 4.
Jańcia mnie przetrzymała do 1:30 czekałem . Ale nie udało mi się zobaczyć znoszenia i okazania jajka .
Jańcia w tym sezonie znosi jajka naprawdę w środku nocy .
Czy będą kolejne jajka ?
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Mamy trochę zaległości w Jasieniu .
No i Mamy już 5 jajek
Czy będzie 6 jajko w Jasieniu
No i Mamy już 5 jajek
Czy będzie 6 jajko w Jasieniu
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
WIĘCEJ JUŻ JAJECZEK NIE BĘDZIE - PIĄTKA TO I TAK DUZO
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
WRÓCIL PODGLĄD JAŃCIA ZAJĘŁA SIĘ JAJECZKAMI
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
ZMIANA W DYŻURACH ,JAŃCIA OBEJMUJE OPIEKĄ JAJECZKA A JASIEK FRUUU W TEREN
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Jasieniaki na zmianę zajmują sie swoimi skarbami
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Nadszedl czas klucia. Bardzo często wstają i kręcą jajkami. Moze jutro cos się zacznie ?
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Mamy pierwszego ślicznego kiwaczka. Prawie cały czas oboje rodziców na gnieździe. Bardzo się troszczyli o swego pierworodnego.
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Brawo, brawo jest drugi kiwaczek. Akurat się wyklul i jest jeszcze mokry. Jasiek przyleciał do gniazda z prezentem. Chyba dorabia gdzieś na budowie, bo przyniósł rękawice. No i dumny przykrył maluszki. A potem zrobił zrzut jedzonka. Trochę to trwało zanim starszak dotarł do jedzonka. Młodszy jeszcze nie trzyma pionu.
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Kochanie nie pokażemy naszych skarbów. No i udało się. Ale trzeba je nakarmić, mają taki apetyt. Nadal dwa maluszki i pip w trzecim jajku.
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Pia już obwieściła o Kiwaczku nr 3 w Jasieniu .
Malec całkiem dobrze sobie radzi .
Podczas jednego z Karmień chciał zjeść skrzydełko brata
Malec całkiem dobrze sobie radzi .
Podczas jednego z Karmień chciał zjeść skrzydełko brata
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
JASIENIAKI MOGĄ POCHWALIĆ SIĘ CZWÓRECZKĄ PIĘKNYCH KIWACZKÓW
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Dzis w nocy wykluł się piąty maluszek. Prawie go nie widać, jest tak malutki do swojego rodzeństwa. Pierwszy ma dzisiaj już 7 dni. Podczas karmienia był zagubiony z tyłu, ale może będzie lepiej. Trzymamy kciuki.
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Niestety piątego Malucha już nie ma . Odszedł , był za słaby .
Tak więc od trzech dni w Jasieniu Mamy 4 Maluchy .
Dzisiejszy dzień był dniem w którym najstarszy stał sekundę na nogach a dwa najstarsze próbowały polecieć . Machały skrzydełkami
Jeżeli chodzi o karmienia , dzisiaj Maluchy nie były na pewno głodne .
Był to fajny dzień w gnieździe u Jasieniaków .
Tak więc od trzech dni w Jasieniu Mamy 4 Maluchy .
Dzisiejszy dzień był dniem w którym najstarszy stał sekundę na nogach a dwa najstarsze próbowały polecieć . Machały skrzydełkami
Jeżeli chodzi o karmienia , dzisiaj Maluchy nie były na pewno głodne .
Był to fajny dzień w gnieździe u Jasieniaków .
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Kolejny dzień za Bocianami . Dzień w którym wszystko toczyło się tak jak powinno .
Choć po wczorajszych, częstych i obfitych karmieniach i odrobinie deszczu . Spodziewałem się góry jedzenia .
Ale i tak nie było źle
Najmniejszy Jasieniaczek potrafi znaleźć sobie najlepszą miejscówkę podczas karmienia . Dziś wciągnął całkiem sporego kreta .
Wszystkie próbują stawać na nóżki . Włącznie z Maluchem . Starszakom już nawet się to udaje .
Zauważyłem że , w tym sezonie Jańcia i Jasiek inaczej niż poprzednie sezony dokonują zmian w gnieździe . W tym roku zmiany dokonywane są niemalże błyskawicznie .
Podejrzewam że , spowodowane jest to suszą . Trudności ze zdobyciem pokarmu, nie pozwalają na dłuższe przebywanie w gnieździe .
Jak narazie wszystko jest dobrze i tak ma zostać do końca sezonu
Choć po wczorajszych, częstych i obfitych karmieniach i odrobinie deszczu . Spodziewałem się góry jedzenia .
Ale i tak nie było źle
Najmniejszy Jasieniaczek potrafi znaleźć sobie najlepszą miejscówkę podczas karmienia . Dziś wciągnął całkiem sporego kreta .
Wszystkie próbują stawać na nóżki . Włącznie z Maluchem . Starszakom już nawet się to udaje .
Zauważyłem że , w tym sezonie Jańcia i Jasiek inaczej niż poprzednie sezony dokonują zmian w gnieździe . W tym roku zmiany dokonywane są niemalże błyskawicznie .
Podejrzewam że , spowodowane jest to suszą . Trudności ze zdobyciem pokarmu, nie pozwalają na dłuższe przebywanie w gnieździe .
Jak narazie wszystko jest dobrze i tak ma zostać do końca sezonu
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Spadł deszcz , długo wyczekiwany w Jasieniu i okolicach .
Gdy zaczęło padać obficie, Jasiek w swoim stylu chronił Maluchy . Piękny parasol
Będzie jutro fajne jedzonko
Gdy zaczęło padać obficie, Jasiek w swoim stylu chronił Maluchy . Piękny parasol
Będzie jutro fajne jedzonko
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
W ostatnich dniach Bociany w Jasieniu borykały się ze zmienną pogodą .
Kilka dni suchych i dość silny wiatr . I następni dni z deszczem i silnym wiatrem .
Ale nie działo się nic co mogłoby zakłócić spokój w gnieździe .
Z karmieniami było różnie , ale na pewno nie były Maluchy głodne .
W czwartek byłem pod gniazdem , dzisiaj również się wybrałem .
I jak zazwyczaj Jasiek zaskoczył mnie . Po pierwsze, po moim przyjeździe zleciał z gniazda na plac szkolny . A po drugie podjął skrzydełka które w zeszłym sezonie nie były w jego guście .
Bardzo się cieszę , bo w razie potrzeby , nie będzie tylko serduszek .
Kilka dni suchych i dość silny wiatr . I następni dni z deszczem i silnym wiatrem .
Ale nie działo się nic co mogłoby zakłócić spokój w gnieździe .
Z karmieniami było różnie , ale na pewno nie były Maluchy głodne .
W czwartek byłem pod gniazdem , dzisiaj również się wybrałem .
I jak zazwyczaj Jasiek zaskoczył mnie . Po pierwsze, po moim przyjeździe zleciał z gniazda na plac szkolny . A po drugie podjął skrzydełka które w zeszłym sezonie nie były w jego guście .
Bardzo się cieszę , bo w razie potrzeby , nie będzie tylko serduszek .
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
JASIENIACZKI TO DORODNE BOCIUSIE .PIĘKNIE CHODZĄ NA PROSTYCH NÓŻKACH I ĆWICZĄ MACHANIE SKRZYDEŁKAMI
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Wczoraj i dzisiaj byłem pod gniazdem .
Wczoraj spędziłem trochę czasu . I jak to bywa pod gniazdem u Jasieniaków , atrakcji nie zabrakło .
Gdy podjechałem pod gniazdo Młode były same w gnieździe , a w okolicy nie było widać rodzica .
Taka sytuacja zdarzyła się mi pierwszy raz , gdy Maluchy są nielotami .
Tereny wokół gniazda sa zarośnięte , nikt nie kosi . Wygląda to słabo . W miejscach gdzie w poprzednich sezonach żerowały Jasieniaki zielsko na 1,5 m .
Do tego susza i Bociany muszą latać daleko za jedzeniem .
Pierwsza do gniazda wróciła Jańcia . Zrobiła zrzut , ale było maleńko .
Na daszku znalazła skrzydełka, które podjęła i zaniosła do gniazda .
W gnieździe aż huczało
A później nie mogąc się doczekać Jaśka , wzbiła się wysoko i szybowała nad Jasieniem . Wyżej i wyżej .
Po niedługim czasie wrócił do gniazda Jasiek i wspólnie z Jancią zebrał serduszka .
Wczoraj spędziłem trochę czasu . I jak to bywa pod gniazdem u Jasieniaków , atrakcji nie zabrakło .
Gdy podjechałem pod gniazdo Młode były same w gnieździe , a w okolicy nie było widać rodzica .
Taka sytuacja zdarzyła się mi pierwszy raz , gdy Maluchy są nielotami .
Tereny wokół gniazda sa zarośnięte , nikt nie kosi . Wygląda to słabo . W miejscach gdzie w poprzednich sezonach żerowały Jasieniaki zielsko na 1,5 m .
Do tego susza i Bociany muszą latać daleko za jedzeniem .
Pierwsza do gniazda wróciła Jańcia . Zrobiła zrzut , ale było maleńko .
Na daszku znalazła skrzydełka, które podjęła i zaniosła do gniazda .
W gnieździe aż huczało
A później nie mogąc się doczekać Jaśka , wzbiła się wysoko i szybowała nad Jasieniem . Wyżej i wyżej .
Po niedługim czasie wrócił do gniazda Jasiek i wspólnie z Jancią zebrał serduszka .
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
DORODNA JASIENIECKA CZWÓRECZKA RODZICE I GRZEGORZ
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Dzisiejszy dzień jest kolejnym dniem bez deszczu . Spadło kilka kropli , ale nie można tego nawet nazwać deszczem .
Naprawdę jest bardzo sucho .
Patrząc na dzisiejsze karmienia nie widać właściwie nic konkretnego do jedzenia . Sporo ślimaków w skorupkach .
Oczywiście były serduszka rano , a w południe skrzydełka. Ale gdy pomyślę o innych gniazdach w tej okolicy . Tam raczej nie dostaną pomocy .
Potrzebny jest deszcz i to bardzo potrzebny .
A to kolejna odsłona niedzielnego spotkania z Jaśieniakami
Naprawdę jest bardzo sucho .
Patrząc na dzisiejsze karmienia nie widać właściwie nic konkretnego do jedzenia . Sporo ślimaków w skorupkach .
Oczywiście były serduszka rano , a w południe skrzydełka. Ale gdy pomyślę o innych gniazdach w tej okolicy . Tam raczej nie dostaną pomocy .
Potrzebny jest deszcz i to bardzo potrzebny .
A to kolejna odsłona niedzielnego spotkania z Jaśieniakami
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Dzisiejszy dzień u Bocianów z Jasienia był kolejnym suchym dniem . A to wiąże się z tym że , są kłopoty ze zdobywaniem pokarmu przez Jaśka i Jańcie i karmieniami .
Choć nie było aż tak źle . Było kilka karmień które zaspokoiły głód Młodzieży .
Szampan , Malibu , Dżin i Promilek sporo czasu spędziły na pielęgnacji piórek i ćwiczeniach .
Szampan stanął dziś na jednej nodze , porządkował gniazdo .
A Jasiek zaskoczył mnie po raz kolejny
Próbował unicestwić kamerkę a po chwili wskoczył na nią .
Jeszcze nigdy wcześniej nie wskakiwał na kamerkę , był to pierwszy raz .
Choć nie było aż tak źle . Było kilka karmień które zaspokoiły głód Młodzieży .
Szampan , Malibu , Dżin i Promilek sporo czasu spędziły na pielęgnacji piórek i ćwiczeniach .
Szampan stanął dziś na jednej nodze , porządkował gniazdo .
A Jasiek zaskoczył mnie po raz kolejny
Próbował unicestwić kamerkę a po chwili wskoczył na nią .
Jeszcze nigdy wcześniej nie wskakiwał na kamerkę , był to pierwszy raz .
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
15.06.2024 od rana były słabe karmienia . Dlatego pojechałem pod gniazdo ze skrzydełkami .
Jańcia musiała 4 razy zlatywać z gniazda by wszystko pozbierać .
W przeciągu kilkunastu minut były 4 karmienia . Młodzież była pełna po dzioby
Gdy przyleciał Jasiek z Zaskroncami , nie było walki . Drobniejsze zostały zjedzone , była też jaszczurka , która wzbudziła największe zainteresowanie . A najwieksza sztuka została zjedzona przez Jaśka . Może to i dobrze , bo był to naprawdę spory okaz . Nie wiadomo jakby się to skończyło , gdyby któryś młody podjął się tego wyzwania
Jańcia musiała 4 razy zlatywać z gniazda by wszystko pozbierać .
W przeciągu kilkunastu minut były 4 karmienia . Młodzież była pełna po dzioby
Gdy przyleciał Jasiek z Zaskroncami , nie było walki . Drobniejsze zostały zjedzone , była też jaszczurka , która wzbudziła największe zainteresowanie . A najwieksza sztuka została zjedzona przez Jaśka . Może to i dobrze , bo był to naprawdę spory okaz . Nie wiadomo jakby się to skończyło , gdyby któryś młody podjął się tego wyzwania
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Dzisiejszy dzień u Bocianów z Jasienia mogę uznać za udany .
Choć wciąż nie do końca satysfakcjonują mnie karmienia.
Owszem gdybyśmy spojrzeli na ilość karmień to wygląda to imponująco . Do tej pory było karmień 15 .
Część z tych karmień to takie przekąski , ale nie jest źle .
Młode z dnia na dzień coraz sprawniej poruszają się po gnieździe . Szczególnie Szampan który chętnie ćwiczy i podskoki dla niego nie wydają się być czymś skomplikowanym
Pozostała trójka również radzi sobie coraz lepiej .
Nawet Promilek który jeszcze dwa dni temu chwiał się na nogach . Teraz pewnie stąpa po gnieździe .
Ale to właśnie Promilek w tym roku jest tym który lubi sobie poleżeć.
Jańcia dziś wyglądała w południe na zmęczoną . Sporo czasu spędził w gnieździe leżąc .
A Jasiek, po wczorajszym słabszym dniu , dzisiaj uwijał się jak nie po jedzenie to po meble do gniazda
Choć wciąż nie do końca satysfakcjonują mnie karmienia.
Owszem gdybyśmy spojrzeli na ilość karmień to wygląda to imponująco . Do tej pory było karmień 15 .
Część z tych karmień to takie przekąski , ale nie jest źle .
Młode z dnia na dzień coraz sprawniej poruszają się po gnieździe . Szczególnie Szampan który chętnie ćwiczy i podskoki dla niego nie wydają się być czymś skomplikowanym
Pozostała trójka również radzi sobie coraz lepiej .
Nawet Promilek który jeszcze dwa dni temu chwiał się na nogach . Teraz pewnie stąpa po gnieździe .
Ale to właśnie Promilek w tym roku jest tym który lubi sobie poleżeć.
Jańcia dziś wyglądała w południe na zmęczoną . Sporo czasu spędził w gnieździe leżąc .
A Jasiek, po wczorajszym słabszym dniu , dzisiaj uwijał się jak nie po jedzenie to po meble do gniazda
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
W Jasieniu jak to w Jasieniu . Opieka nad Młodymi, dbanie o ich bezpieczeństwo bardzo dobrze .
Ale z karmieniami to już bywa różnie .
Trzy dni z rzędu byłem pod gniazdem . Próbowałem znaleźć żerującego rodzica , niestety bez powodzenia .
Tereny które w poprzednich latach były głównym dostarczycielem pożywienia dla Bocianów . Zamieniają się w coraz większym stopniu w wysypisko , plac budowy i nietykane coś
Zastanawiam się gdzie będą żerować Młode .
Za dwa tygodnie zaczną odbywać się pierwsze loty .
W poprzednich latach wystarczyło polecieć kilkaset metrów i była łąka . Jak będzie w tym roku, nie mam pojęcia .
Wczoraj do gniazda Jańcia przyniosła kawał wełny mineralnej , Młode z wielką ochotą zajęły się wełną
Ale by zmienić nastrój , pochwalę się .
Jańcia wczoraj sprezentowała mi pióro
Mało tego , spadające pióro Jańci trafiło centralnie na , namalowane serce . Jest to moje drugie pióro Jańci
Wczoraj najmłodszy z czwórki Jasieniaczków, Promilek podjął wyzwanie i wykonał pierwsze ćwiczenia
Ale z karmieniami to już bywa różnie .
Trzy dni z rzędu byłem pod gniazdem . Próbowałem znaleźć żerującego rodzica , niestety bez powodzenia .
Tereny które w poprzednich latach były głównym dostarczycielem pożywienia dla Bocianów . Zamieniają się w coraz większym stopniu w wysypisko , plac budowy i nietykane coś
Zastanawiam się gdzie będą żerować Młode .
Za dwa tygodnie zaczną odbywać się pierwsze loty .
W poprzednich latach wystarczyło polecieć kilkaset metrów i była łąka . Jak będzie w tym roku, nie mam pojęcia .
Wczoraj do gniazda Jańcia przyniosła kawał wełny mineralnej , Młode z wielką ochotą zajęły się wełną
Ale by zmienić nastrój , pochwalę się .
Jańcia wczoraj sprezentowała mi pióro
Mało tego , spadające pióro Jańci trafiło centralnie na , namalowane serce . Jest to moje drugie pióro Jańci
Wczoraj najmłodszy z czwórki Jasieniaczków, Promilek podjął wyzwanie i wykonał pierwsze ćwiczenia
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Dzisiaj w Jasieniu 31 stopni .
Mimo to bywały momenty że , Młode ćwiczyły .
Nawet Promilek który uważa że. , leżenie jest najfajniejsze postanowił trochę się poruszać .
Z karmieniami było średnio , choć Młode bardziej prosiły o wodę , niż o jedzenie . A Jańcia z Jaśkiem spełniali te prośby .
Niestety od 21 przekaz w Jasieniu się zawiesił i nie wiem jak było wieczorem .
Jutro kolejny bardzo ciepły dzień przed Bocianami
Mimo to bywały momenty że , Młode ćwiczyły .
Nawet Promilek który uważa że. , leżenie jest najfajniejsze postanowił trochę się poruszać .
Z karmieniami było średnio , choć Młode bardziej prosiły o wodę , niż o jedzenie . A Jańcia z Jaśkiem spełniali te prośby .
Niestety od 21 przekaz w Jasieniu się zawiesił i nie wiem jak było wieczorem .
Jutro kolejny bardzo ciepły dzień przed Bocianami
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
Gajka wstawiła fajowy filmik . A ta emotka to rewelacja .
Dziś ponownie byłem pod gniazdem .
Choć miałem sobie odpuścić dzisiejszy wyjazd . Ale obserwując karmienia w ciągu dnia , które były bardzo słabe ruszyłem pod gniazdo .
Od wczorajszego wieczoru do 7:30 dzisiejszego dnia nie było przekazu . Więc nie wiem jak było z kamieniami . Ale od momentu gdy przekaz wrócił , karmienia były bardzo kiepskie . Były pojenia i to dość częste .
Ale wrócę do mojego pobytu pod gniazdem . Jasiek i Jańcia trochę mi pospacerowali pod gniazdem . Młode były wyczerpane pogodą , więc nie bardzo chciały ćwiczyć .
Podrzucone skrzydełka , zebrał Jasiek w większej części . Jańcia podjęła trochę, a sporo jeszcze zostało .
Mam nadzieję że , reszta została zebrana i będzie zrzucona .
Dziś ponownie byłem pod gniazdem .
Choć miałem sobie odpuścić dzisiejszy wyjazd . Ale obserwując karmienia w ciągu dnia , które były bardzo słabe ruszyłem pod gniazdo .
Od wczorajszego wieczoru do 7:30 dzisiejszego dnia nie było przekazu . Więc nie wiem jak było z kamieniami . Ale od momentu gdy przekaz wrócił , karmienia były bardzo kiepskie . Były pojenia i to dość częste .
Ale wrócę do mojego pobytu pod gniazdem . Jasiek i Jańcia trochę mi pospacerowali pod gniazdem . Młode były wyczerpane pogodą , więc nie bardzo chciały ćwiczyć .
Podrzucone skrzydełka , zebrał Jasiek w większej części . Jańcia podjęła trochę, a sporo jeszcze zostało .
Mam nadzieję że , reszta została zebrana i będzie zrzucona .
-
- MODERATOR
- Posty: 294
- Rejestracja: 15 lut 2022, 19:48
Re: JASIEŃ, LUBUSKIE
W Jasieniu wciąż bez przekazu . Mam nadzieję że , w poniedziałek powróci . Bo przecież nadchodzi tydzień w którym najprawdopodobniej odbędą się loty Młodych . Szampan ma parę w nogach i skrzydłach i pewnie będzie pierwszym z czwórki dzieci który poleci .
Byłem po 19 w Jasieniu pod gniazdem . Gdy zajechałem Jańcia stała na dachu Domu Kultury , Młode w gnieździe .
Wszystkie na stojąco . A Jasiek w terenie .
Pogoda dziś nie rozpieszczała Bocianów . A że , nie było przekazu , to nie wiadomo jak wyglądały karmienia. Na wszelki wypadek wziąłem ze sobą do skrzydeł jeszcze serduszka . I jak się okazało , było to dobre posunięcie . Wszystko co przywiozłem zostało podjęte przez rodziców . Czy zjedzone przez Młode ? Tego nie wiem , może będą się miały czym bawić .
W międzyczasie przyleciał Jasiek z terenu i przyniósł tradycyjnie jakieś badylki . Zrzucił coś do jedzenia . Młode zrobiły gwiazdę i walczyły o to co tatko przyniósł .
Młode trochę ćwiczyły , nie jestem pewien , ale to chyba Promilek skakał najwyżej .
Jasiek i Jańcia zrobili obchody , podwórka i daszków . Czyli wszystko w normie
A to filmik który powinien znaleźć się pod opisem 24 czerwca . Niestety dopiero dziś , a właściwie już wczoraj zrobiłem .
Niestety chyba tak już będzie do końca sezonu . Filmiki będą z kilkudniowym opóźnieniem
Byłem po 19 w Jasieniu pod gniazdem . Gdy zajechałem Jańcia stała na dachu Domu Kultury , Młode w gnieździe .
Wszystkie na stojąco . A Jasiek w terenie .
Pogoda dziś nie rozpieszczała Bocianów . A że , nie było przekazu , to nie wiadomo jak wyglądały karmienia. Na wszelki wypadek wziąłem ze sobą do skrzydeł jeszcze serduszka . I jak się okazało , było to dobre posunięcie . Wszystko co przywiozłem zostało podjęte przez rodziców . Czy zjedzone przez Młode ? Tego nie wiem , może będą się miały czym bawić .
W międzyczasie przyleciał Jasiek z terenu i przyniósł tradycyjnie jakieś badylki . Zrzucił coś do jedzenia . Młode zrobiły gwiazdę i walczyły o to co tatko przyniósł .
Młode trochę ćwiczyły , nie jestem pewien , ale to chyba Promilek skakał najwyżej .
Jasiek i Jańcia zrobili obchody , podwórka i daszków . Czyli wszystko w normie
A to filmik który powinien znaleźć się pod opisem 24 czerwca . Niestety dopiero dziś , a właściwie już wczoraj zrobiłem .
Niestety chyba tak już będzie do końca sezonu . Filmiki będą z kilkudniowym opóźnieniem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość