TYRAWA WOŁOSKA - PODKARPACIE

[GAJKA]

Dzisiaj jest tylko trójeczka ,


Podwieczorek ,nie wiem co one dostały do jedzenia prawdopodobnie jakieś znalezione flaki

[GAJKA]

Szkoda że została tylko trójka

[GAJKA]

I już sobie pojadły

[GAJKA]

Obraz nędzy i rozpaczy ,ale grunt że maluszki żyją po wczorajszych i nocnych opadach

[GAJKA]

Dzisiaj jak na razie nie pada.Trójeczka przetrwała ten okres ulew

[dora]

Popołudnie - pogodnie, maluchy suche.

[dora]

Przed 19-tą mini zrzut, dwoje tylko złapało coś, dla trzeciego niczego nie było.

[dora]

Pogodne przedpołudnie, trójeczka w dobrej formie, czekają na jedzonko.

[dagma]

Spały, jeden zgłodniał, skorzystały wszystkie :)

[dagma]

Była szybciutka zmiana i maluchy dostały śniadanko, trafiły się też zaskrońce ale jakoś nie porywały się na nie. Rodzic wymachiwał nimi a potem je skonsumował .

[GAJKA]

Już po deszczu i trójeczka jest odkryta ,czekają na catering

[GAJKA]

Już po deszczu i trójeczka jest odkryta ,czekają na catering

[dagma]

Rodzic porządkuje gniazdo, maluszki leżakują

[dora]

Po 13-tej suszą się maluchy i dołek.

[GAJKA]

Znowu padało ,w gniezdzie błotko.Maluszki czyszczą i suszą piórka

[GAJKA]

Już ich rodzice zostawili samych


Przyleciał do gniazda Bieszczadek z kępką siana .Maluchy zawiedzione że nie dostały żarełka.Pewnie przyleci Tyrawka i nakarmi

[dora]

A ja trafiłam akurat na karmienie w kilku ratach.

[GAJKA]

Przedpoludniem .W gniezdzie samo błoto po wczorajszych opadach.To cud że bociankom nic się nie stało .Wyszło słońce i trochę osuzyło gniazdo

[Pia]

Wczesnym rankiem po wczorajszych i nocnych deszczach w gnieździe stała woda. Wyglądało to groźnie. Maluszki leżały w wodzie.

Na szczęście wyszło słońce i wysuszyło to błoto i piórka/ meszek maluchów.

Popołudniu jedzonko. Tylko dwa się najadly. Był waż którego po przeciąganiu zjadł jeden z prawej strony i jeszcze jakiś kret/mysz.

[dora]

Ufff... jak gorąco.

[GAJKA]

Obiadek dla ''brudasków''

[GAJKA]

Czekamy na wieczorny catering

[GAJKA]

Obiadek - sama drobnica

[GAJKA]

Z rana czyszczenie piórek

[dagma]

Woda już w gnieździe nie stoi ale jest maź , którą oblepione są bocianki. Żal patrzeć na te brudaski, rodzic przyniósł skoszoną trawę ale ona jeszcze niewysuszona więc sytuacji nie poprawi. Maluchy prosiły o jedzonko i dostały.

[GAJKA]

I już po kolacji

[dora]

Brudaski się suszą.

[GAJKA]

Znowu leje ,co troszkę się osuszą to z powrotem zmokną

[dora]

Młode mokre i brudne dostały właśnie jedzonko, tuż po 17-tej.

[GAJKA]

Bocianki przemoczone

[dora]

Jaki smutny widok, młode bardzo mokre, w dołku błoto. Na szczęście nie polegują, suszą się. Tyrawka wpadła ze śniadaniem, młode chciały jeszcze. Bieszczadek poleciał w teren.

[dora]

Po 17-tej

[dora]

Zmęczone, odsypiają, pewnie większość nocy spędziły na stojąco lub w przysiadzie.

[GAJKA]

Dochodzą do siebie po tych ciężkich dla nich dniach

[GAJKA]

Przedpołudniem nie padało ,bocianki suche ,gniazdo też obescchło


popołudniu znowu padało ale nie tak jak w ostatnie dni


Kolacja

[GAJKA]

Przedpoludniem bocianki suche ,w gniezdzie nie ma błotka z przyjemnością się ogląda

[dora]

Śniadanie i po nim ćwiczenia.

[dora]

Południe - gorąco, podwójne karmienie i piękne pokazy młodych.

[dora]

U nas słonecznie, czekamy na pojenie i to drugie

[dora]

Po 13-tej tak sobie siedzimy, przeszukujemy ściółkę i trochę ćwiczymy.