Witam. Dopiero sie zarejestrowalam. Widze ze to jest jedyna gniazdo , gdzie jest 5 małych. Wszedzie byly eliminacje , albo choroby. Oby tu wszystko było w porzadku. Ale jak obejrzałam historię ostatnich dwóch lat, to sie boję o maluszki, zwlaszcza te najmniejsze.
Bardzo Ci dziękuję - uspokoiłaś mnie Tak, właśnie wyczytałam o sznurku - piękna sprawa. Ale po akcji w Zambrowie musiałam "wyjść na przerwę"..... Pozdrówka!
Gamo, witaj. W Wicinie wszystko ok. Tam rodzice stosują zimny wychów ;). Wicia najczęściej nocuje na koninie niedaleko od gniazda. Karmienia są, starają się jak mogą chociaż susza. Wczoraj była akcja, strażacy wyjmowali z dołka sznurek.Pozdrawiam