WSRÓD PTAKÓW

Dzisiaj już chłodniej, ale za to wylotów z gniazda jakby trochę mniej niż wczoraj, a może po prostu trafiam na chwile odpoczynku i posiłków trójki bocianiego rodzeństwa. W każdym razie w czasie karmienia ledwo mieszczą się z rodzicem w gnieździe, a mimo to jeszcze ciągle czekają na taką okazję oczko...

Wicińskie rodzeństwo rozlatało się już na całego i to od wczesnego ranka oklasky.gif . Wylatują pojedynczo, później wracają i tak na okrągło. A rodzice też im dogadzają, dostarczając nadal pożywienie mniam.gif . Tójka młodzików znalazła nawet swój ulubiony rewir żerowania za domem nieopodal mostka u...

Sytuacja samotnego młodzika w Przysieczy rozwija się bez jakichś szczególnych zmian w porównaniu do dni poprzednich. W każdym razie regułą stało się już zostawianie go samego w gnieździe na całą noc. Później następują przyloty rodziców, z których ten z zieloną obrączka zatrzymuje się w ciągu dnia na...

W przysieckim gnieździe życie toczy się tak samo jak w poprzednich dniach. Załączam kilka zrzutów ekranu z różnych godzin: nocnych, rannych południowych. Widać, że bocianek ma się dobrze, a kiedy zostaje sam, wygląda jak samotny biały żagielek na tle błękitnego nieba. Szkoda, że nie ma już rodzeństw...

A jednak są w stanie nas dzisiaj zaskoczyć, Grzegorzu oczko.gif . Też myślałem, że się nie ruszą z gniazda, a jednak okazuje się, że wylatują i to wszystkie trzy cwaniak.gif . Wprawdzie te nieobecności w gnieździe nie są długie, ale jednak widać zdecydowane postępy. Do tego bociani rodzice nadal nie...

Nie bardzo rozumiem, co się dzieje w tym Klekusiowie bezradny.gif . Najpierw wylatują po zaledwie kilku dniach od pierwszego lotu 4 młode bociany z jednego gniazda i już nie wracają, a dzisiaj znika z gniazda cała trójka niespełna 60-dniowych bocianów z tzw. ośrodka M3 (obraz z kamerki nr 2). Dodam,...

Wicińska bociania młodzież bardzo mnie dzisiaj pozytywnie zaskoczyła. Rozpoczynając rano obserwację, zastałem całą trójkę w dość statycznej pozie po nocy w gnieździe. Później jednak zauważyłem, że dwa młodziki wylatują z gniazda co jakiś czas, zostawiając jednego, który spogląda na rodzeństwo z podz...

Widzę, że pozostawianie młodego bociana samego w gnieździe na noc staje się tu chyba już regułą. W każdym razie był sam wczoraj przed 23:00 i dzisiaj bardzo wcześnie rano. Podejrzewam, że rodzice nocują gdzieś w pobliżu i mają go na oku. Jeden z rodziców pojawił się dopiero po godz. 5:00 i musiało b...

Wcześnie rano zastałem wicińskie młode bociany niemal jeszcze zaspane i niezbyt skore do aktywności. W miarę upływu czasu zauważyłem dwa krótkie wyloty i to wszystko. A do tego trochę późniejszych ćwiczeń trzeciego, chyba najmłodszego (?) z całej trojki. No cóż - jak zauważył Grzegorz - to bocianie ...

Z moich obserwacji wynika, że wczoraj ok. 23:00 maluch (a może już młodzik?) był sam w gnieździe, choć nie jestem pewien, czy przez całą noc, bo nie można przejrzeć wstecz zapisu transmisji. W każdym razie wcześnie rano stał w gnieździe sam - spokojny jak zwykle. Być może rodzic wyleciał na wczesne ...

Przekaz przestał się na razie zawieszać, dzięki czemu udało mi się uchwycić moment poderwania się do lotu jednego z młodzików (na zdjęciu pierwszy z prawej). Okazało się, że nie poleciał zbyt daleko, bo zrobił sobie postój na kalenicy dachu budynku naprzeciwko gniazda. Postał tam parę minut, a nastę...

Dzisiejsza sytuacja w gnieździe w Przysieczy właściwie przebiega od nocy bez większych zmian. Bocianek pozostaje pod opieka któregoś z rodziców albo jest zostawiany sam. A kiedy jest sam, odpoczywa, czyści upierzenie lub przechadza się po gnieździe, poprawiając budulec. Do osiągnięcia zdolności lata...

Dzisiaj niestety są jakieś problemy z transmisją z wicińskiego gniazda - obraz na YT co chwila się zawiesza. Rano udało mi się zrobić tylko dwa zrzuty ekranu. Tak więc raczej nie poobserwuję kontynuacji pierwszych lotów trójki bocianiego rodzeństwa - szkoda smutny.gif . http://ptasiakraina.rzeszow.p...

Masz rację Grzegorzu, wiele nie ćwiczyły, ale rzeczywiście - jak piszesz - "mają parę w skrzydłach", a to za sprawą bocianich rodziców, którzy zapewniali im solidne karmienie przez te ponad 2 miesiące. Dzięki temu są w doskonałej formie okok.gif . Czas odlotu powoli się zbliża, ale myślę, ...

Ostatnią deszczową noc bocianek z Przysieczy spędził z jednym rodzicem. Kiedy stoi na wyprostowanych nogach, to widać, jak bardzo urósł w ostatnim czasie. Również rano zastałem go z rodzicem, skulonego z powodu padającego jeszcze deszczu. Później jak co dzień był w gnieździe sam albo z rodzicem. Wid...

Po wczorajszym długim deszczu dzisiaj rano zastałem wicińskie młodziki w melancholijnej pozie otoczone poranną mgłą. Potem było śniadanie, bo rodzice jak zwykle spisują się na medal okok.gif . A przed 10:00 niespodzianka - pierwszy wylot z gniazda jednego z rodzeństwa. Lot wokół gniazda trwał zaledw...

Dzisiejszy deszczowy dzień zdecydowanie nie sprzyja aktywności wicińskich młodzików i raczej nic nie wskazuje na to, by w taką pogodę próbowały swych sił w lataniu. Za to rodzice bez względu na warunki atmosferyczne wypełniają przykładowo swe rodzicielskie obowiązki, dostarczając niestrudzenie pożyw...

Ostatniej nocy młody bocian nocował w gnieździe jednak z rodzicem, a nie sam, jak odnotowałem wczoraj. Natomiast od rana dzień przebiega tutaj typowo - raz widzę bocianka samego, później z którymś z rodziców i znowu samego. A ponieważ prawie cały dzień pada, więc aktywność malca w gnieździe jest zna...

Moja teoria o przyjętym tutaj schemacie bocianich zachowań raczej się nie sprawdza, przynajmniej jeśli chodzi o sytuację w gnieździe wczoraj w nocy, kiedy pisklę było pozostawione samo jeszcze o godz. 23:00. Niestety nie mogłem prześledzić sytuacji w późniejszych godzinach, więc trudno powiedzieć, c...

Z ogromną nadzieją wchodziłem na stronę transmisji z wicińskiego gniazda, licząc na pierwsze loty tutejszych młodzików. Przeliczyłem się jednak, bo sytuacja w gnieździe jest w zasadzie taka sama jak w ostatnich dniach - trójka młodych bocianów wykazuje stosunkowo małą aktywność w ćwiczeniach, które ...

Sceny, jakie widzę codziennie w tym gnieździe, rozgrywają się właściwie według tego samego schematu: wcześnie rano zastaję młodego bociana z jednym rodzicem, później widzę malca samego, następnie jest karmienie, przynoszenie budulca, poprawianie korony gniazda, dłuższy pobyt dorosłego bociana w gnie...

Wchodziłem na stronę transmisji wielokrotnie od rana, licząc na to - tak jak wczoraj - że zobaczę już pierwszy lot któregoś z wicińskich młodych bocianów, a może nawet całej trójki. Niestety to chyba jeszcze dla nich nie ten moment mysli.gif . Rano trafiłem na karmienie, które tutaj jest naprawdę in...

Wypatruję z niecierpliwością pierwszego lotu któregoś z wicińskich młodych bocianów, ale niestety dotąd jeszcze to wydarzenie nie nastąpiło. Młodziki mają już według moich obliczeń 66-63 dni i powinny zacząć ćwiczenia w lataniu, ale coś się nie kwapią. Wprawdzie dużo ćwiczą i unoszą się nad gniazdem...

Rano zastałem pisklę samo w gnieździe, co w zasadzie stało się tutaj już regułą. Później pojawił się rodzic - ten bez obrączki - i nakarmił malca. Według mojej oceny pokarmu było sporo, ale bocianek później domagał się jeszcze więcej, chwytając rodzica za dziób. Ten jednak wolał się zająć poprawiani...

Marcysia (czy też Marcel?), która już od kilku dni wylatuje na krótko z gniazda, wzbudza duże zainteresowanie na czacie na YT głównie z powodu "głodzenia" jej przez rodziców, jak to było interpretowane przez obserwujących losy tego gniazda. Rzeczywiście karmienie jest tu więcej niż skromne...

Dziękuję Grzegorzu za te ujęcia gniazda od dołu - teraz przynajmniej wiemy, jak ono wygląda z perspektywy mieszkańców tej miejscowości, a nie bocianów oczko.gif . Dzisiaj zaglądałem do wicińskiego gniazda kilkakrotnie i już myślałem, że któryś z młodzików zdobędzie się na pierwszy lot, ale nic z teg...

Rano przed 6:00 zastałem w gnieździe malucha z jednym rodzicem - tym z zieloną obrączką. Po godzinie pisklę było już samo, ale po 8:00 czuwał przy nim drugi rodzic (bez obrączki). Tuż przed 9:00 nastąpiła wymiana trwająca kilkanaście sekund - przyleciał rodzic z zieloną obrączką, przynosząc budulec ...

Gama, woda była i dwie solidne porcje jedzenia - napisałem minutę przed tobą. Zorientowałem się, że dochodzi tutaj do krótkich przylotów rodziców, których nie wychwytujemy, bo musielibyśmy cały czas tkwić tylko wpatrzeni w tę jedną transmisję, która niestety nie umożliwia odtworzenia nagrania... Sta...

No i po kolejnym długim oczekiwaniu cierpliwy maluch doczekał się wieczorem pojenia i obfitego karmienia dostarczonego przez rodzica z zieloną obrączką. Porcje były tak solidne, że bocianek ma wole wypchane do granic możliwości mniam.gif http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1658775519Przys...

Obserwowałem od wczoraj znacznie dłużej niż zazwyczaj to jedyne pisklę, które ocalało w gnieździe w Przysieczy, i muszę powiedzieć, że nie sposób dopatrzeć się tu stałego schematu zachowań rodziców względem malucha poza zostawianiem go samego. Okazuje się, że nie ma reguły co do nocowania obydwu dor...

Wicińskie młodziki już mają coraz mniej miejsca w gnieździe kwadr.gif . Starają się ćwiczyć, zwłaszcza dwa z nich (chyba te starsze), machając skrzydłami i wykonując podskoki coraz wyżej nad gniazdem. Na razie jednak żaden nie odważył się jeszcze na pierwszy lot - mam nadzieję, że uda mi się ten mom...

Niedzielny ranek i przedpołudnie upłynęły bardzo spokojnie w wicińskim gnieździe. Trójka młodzików wielkością dorównuje już prawie rodzicom, ale jeszcze nie zauważyłem prób latania. Wylęgły się 22-26 maja, ale widocznie nie czują się jeszcze gotowe do latania, poprzestając na machaniu skrzydłami i p...

Dzisiejszy niedzielny ranek i przedpołudnie podobne jak wczoraj. Najpierw zastałem malucha samego leżącego w gnieździe. Wyglądał na najedzonego i spokojnego. Później przemieszczał się po gnieździe, rozglądał się i czyścił pióra. Jest coraz większy i dobrze odżywiony. Po mniej więcej godzinie zastałe...

Pia i Terka, dzięki za superfilmiki z krajewickiego gniazda z dzisiejszego dnia. Ten sznurek, który Marcysia wyrzuca na filmie Terki, od początku budził niepokój, całe szczęście, że został wyrzucony! Takie gniazda jak to tutaj, gdzie nie ma żadnej ingerencji człowieka i dokarmiania bocianów, budzą c...

Gama, najwidoczniej dorosłe bociany wzięły sobie do serca twoje zaniepokojenie sytuacją w gnieździe i nocują razem z coraz większym maluchem oczko.gif . Tymczasem od dzisiaj rana wszystko wraca do tutejszego bocianiego rozkładu dnia. Malca zastaję raz samego, następnie z rodzicem, potem znów samego,...

W sobotni ranek zastałem wicińskie młodziki stojące w deszczu jak marabuty. No ale trochę ochłody im się przyda. Przed południem przestało padać, a życie w gnieździe toczy się według codziennego rytmu kwadr.gif http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded_images/1658570603179F5C2D-1525-4FB8-9CDA-9FFA353F...

Marcysia (a może Marcel?) odbyła pierwszy lot oklasky.gif . Piękny to był widok, zrobiła to tuż przed 9:00 (7:55 czas kamery). Nie było jej ok. minuty, widać było, jak robi piękne koło nad gniazdem, po czym sprawnie wylądowała, a za nią rodzic. Od razu było karmienie w nagrodę okok.gif http://ptasia...

Dzisiaj już o kilka ładnych stopni mniej upalnie niż wczoraj, toteż wicińska trójka młodzików nieco bardziej aktywna - więcej chodzenia po gnieździe, ćwiczenia skrzydeł itp. Rodzice jednak bez względu na pogodę nie pozwalają sobie na zmianę rytmu i sumiennie wypełniają swoje obowiązki wobec potomstw...

Gama, masz rację! Może jednak jeden z rodziców czuwa gdzieś w pobliżu, np. na jakimś dachu, podczas gdy drugi żeruje? Podobna sytuacja była od połowy czerwca w Wicinie, gdzie trzy pisklęta zostawały same, a miały wtedy dopiero ok. 3 tygodni... Później Grzegorz zrobił wywiad na miejscu i okazało się,...

Dzisiaj rano ten jedynak został dość solidnie nakarmiony, więc powinien mieć siły do ćwiczeń. Najwidoczniej rodzice zorientowali się, że przesadzili ze zbyt wczesnym głodzeniem go przed lotem. Uczestnicy czatu na YT, którzy nazywają tego młodzika Marcysią - jak wyżej podała Pia - spodziewają, że lad...

WSRÓD PTAKÓW

PTAKI, ZWIERZĘTA, PRZYRODA

Znaleziono 909 wyników