WOLA SUCHOŻEBRSKA - MAZOWIECKIE

[Kalinka]

Czekała i czekała na niego...
Kiedy wrócił, wcale nie miała ochoty na zamianę.

[Pia]

Przylecial samiec i stanal na koronie gniazda, tylem do wysiadujacej samicy. Ona nagle wstala i z miejsca odfrunela. On zdziwiony przejal opieke nad jajkami.

[GAJKA]

PRACE W DOLKU U JAJECZEK

[GAJKA]

ROZRZUCENIE SIANKA PRZY DOŁKU ,OBRÓCENIE JAJECZEK

[GAJKA]

PRZYLECIALA ZMIENNICZKA WIĘC MOŻNA LECIEĆ NA KOLACJĘ

[GAJKA]

ZMIANY NIE BYŁO ,TYLKO POPRAWIENIE ŚCIÓŁKI U JAJECZEK

[GAJKA]

SĄ DWA KIWACZĄTKA

[GAJKA]

DOSTALIŚMY JEDZINKO I WCINAMY

[Pia]

Trzy maluszki i jajo.

[GAJKA]

Witaj czwarty kiwaczku

[Pia]

Sa wszystkie cztery. Ustawiły się by można je było policzyć

[GAJKA]

PODNIOSŁA DOPIERO KUPEREK JAK DZIECI SIĘ ZACZĘŁY WIERCIĆ

[Pia]

Cztery słodziaki. Nie wiem czemu mam tutaj zawsze problem z podglądem. Ciagle mi rwie przekaz, a chciałabym je chwilkę poobserwować.

[GAJKA]

[Pia]

Zostaly już tylko trzy bocianki.

[Pia]

Mam nadzieje, ze to było tylko normalne czyszczenie maluszka.

[Pia]

Sa trzy maluchy .

[DOROTA]

Bocianki trzy pod okiem i opieka rodzica. Pewnie dawno nie jadły i chętnie by wrzucily coś na ząb poniewaz każda próba pielegnacji przez rodzica kończy sie ogólnym poruszenim i łapaniem za dziob

[Pia]

Sa trzy maluszki. Jeden jest troszkę mniejszy, ale mam nadzieje, ze nic mu nie grozi.

[GAJKA]

DOPIERO PRZED 22- ą wrócili rodzice i maluszki dostały kolację

[Pia]

[Pia]

Nie wiem jak długo były same, bo za kilka minut pokazał się rodzic.

[Pia]

Zostaja już na dłużej same. Jako nagroda za czekanie - jedzonko.

[GAJKA]

RODZICE NOCUJĄ Z MALUCHAMI

[GAJKA]

KOŃCZĄ WIECZORNY POSIŁEK

[GAJKA]

ZOSTAŁO JUŻ TYLKO DWA MALUCHY .TRZECI ODSZEDŁ ZA TĘCZOWY MOST I LEZY JESZCZE W DOŁKU

[GAJKA]

MALUCHY Z RODZICEM SPĘDZAJĄ POPOŁUDNIE

[GAJKA]

WIECZORNE KARMIENIE

[GAJKA]

CZEKAJĄ NA POSIŁEK

[GAJKA]

JESZCZE NIEDOCZEKAŁY SIĘ POWROTU RODZICA Z KOLACJĄ

[GAJKA]

JEST CATERING

[GAJKA]

POJADŁY I ODPOCZYWAJĄ

[GAJKA]

[GAJKA]

NIE MA

[GAJKA]

NOCUJE W GNIEZDZIE ,ALE CZY TO GOSPODARZ OKAZE SIĘ JUTRO

[GAJKA]

NIE MA BOCIANKA ,PEWNIE TO NIE BYŁ GOSPODARZ

[GAJKA]

JEEST BOCIUŚ .PROSZĘ ZOSTAŃ .WZIĄŁ SIĘ ZA PRACE W GNIEZDZIE ,JEST WIĘC NADZIEJA ŻE NIE MYŚLI SZUKAĆ SZCZĘŚCIA GDZIEŚ INDZIEJ

[Rasz]

Jest bociek, z obrączką, zapewne ten sam którego widziała wczoraj Gajka. Dzisiaj jest znowu, w nocy tu nie spał.
Jeden z rezydentów, chyba samiec, też miał obrączkę, więc może to w końcu gospodarz.

[Rasz]

Szybki update, jest para

[Rasz]

W następnych dniach po wizycie tej parki z postu wyżej, było pusto, zarówno w dzień, jak i w nocy.

Aż do teraz. Ktoś jest w gnieździe.