WSRÓD PTAKÓW

BOCIANIE GNIAZDO W WOLI ZABIERZOWSKIEJ

GNIAZDO DOCZEKAŁO SIĘ LOKATORA .WITAJ BOCIANKU

PRZENOCOWAŁ I RANO FRUUU

Jest znowu na noc Dobranoc

Bocian jest tylko podgląd jakiś opóźniony.

Data i godzina się zgadza tylko teraz bez bociana.

Wieczorem był w gniezdzie

W środku nocy już go nie było ,teraz też gdzieś szuka szczęścia.

Kolejny dzień go nie spotykam.

Nie ma bociana od rana

Nikt na razie się nie zdecydował na zagospodarowanie gniazda

Sierpówka przyleciała w odwiedziny a gospodarzy jak nie było tak i nie ma

POPOŁUDNIU DO GNIAZDA ZAWITAŁ BOCIAN I ZOSTAŁ NA NOC

Rano wyleciał ale i wrócił ,czyli może zostanie.

Czy to następny turysta, czy ten sam?

Filmik Turysta
https://youtu.be/K0XL2Fee4es

Piękny apartament stoi pusty bez gospodarza

Przyleciał przywitał się z gniazdem i z miejsca zabrał się za porzadki .Ciekawe czy zostanie?

Jest duża nadzieja że zostanie

Od rana w gniezdzie ,trzymajmy kciuki żeby doleciał drugi

Sam w gniezdzie

Jest para ,

Przedwczesna byla moja radość z bocianiej pary .Wieczorem jest sam .Podejrzewam że tamci byli tylko na krótko

Dalej sam ,czy to już tak zostanie ?Szkoda mi go wylatuje coś zjeść i wraca do gniazda

Coś mi się zdaje że w stanie kawalerskim zostanie do końca pobytu ,choć lata i zaprasza do gniazda

Kiepsko to widzę, dalej samotny

To nie on a ona .Zniosla wlaśnie jajeczko i cały czas stoi jakby nie wiedziała co z tym fantem zrobić

Było jajeczko i już go nie ma .Pozbyla się balastu

W każdym sezonie musi być gdzieś jakaś "Florka"

Trochę energii wstąpiło w panią bocianową

Bidula zniosła drugie jajko. Energia wciągu dnia to pewnie było przygotowanie gniazda pod jajeczko

Moment znoszenia drugiego jajeczka .Pierwsze sama wyrzuciła za gniazdo

Jajeczko w dolku ,może go nie wyrzuci

Wyrzuciła, ale tego można było się spodziewać

A TO CI NIESPODZIANKA .DO SAMOTNEJ SAMICY PRZYLECIAŁ OSOBNIK PŁCI MĘSKIEJ .PO KRÓTKIM CZASIE DOSZLO DO ''IMTYMNEGO ''ZAPOZNANIA SIĘ .NASZEJ BOCIANICY COŚ SIĘ NIE SPODOBAŁ ,PRÓBOWAŁA SIĘ GO POZBYĆ Z MARNYM SKUTKIEM .ZOSTAŁ Z NIĄ ALE NA JAK DŁUGO ?MOŻE TO SPRAWCA TYCH DWÓCH WYRZUCONYCH PANIEŃSKICH JAJECZEK

To nie samica wyrzuciła drugie jajo a samiec, który wcześniej wygonił ją z gniazda ...

Samiec był razem z samica na gnieździe. Wyleciał dopiero nad ranem. Dopołudnia c tez się pokazywał i kopulowały. Może z tego coś będzie. Samiec ma ranę pod lewym skrzydłem. Może zrobiła to mu samica, jak go wyrzucała z gniazda.

Kilka filmików z dzisiejszego przedpołudnia .Samiec to chyba nałykał się Viagry czy czegoś podobnego .

W nocy samiczka zniosła jajeczko .Z rana zaś zostało wyrzucone prawdopodobnie przez samca
O godz 7.59 , z powrotem znalazło się w dołku

Niestety nie ma juz jajeczka .Po godz 17 - ej drugi jakiś samiec przyleciał i wyrzucił jajko .Opiekun gniazda na czacie napisał że pod gniazdem znalezli tylko skorupki .Teraz zaś na gniezdzie nocuje samiec ktory był z samicą ,jej nie ma