WSRÓD PTAKÓW

POPOŁUDNIE ,MŁODE TROCHĘ ZNIECIERPLIWIONE ,CZEKAJĄ NA POSILEK

WSPANIALA CZWÓRECZKA

MŁODE CZEKALY NA KOLACJĘ .TATUŚ PRZYLECIAŁ ALE TYLKO NA CHWILECZKĘ ,POPRAWIL PATYKI I FRUUU .MŁODE BYLY BARDZO ZAWIEDZIONE ,ZE POMIMO PRÓŚB NIC NIE DOSTAŁY

Dziś od rana jeszcze nie widziałam karmienia. Młode często się zrywały i patrzyły w górę , robił się ruch .Pewnie jakieś bociany przelatywały.Ale rodzica nie widać . Jak na razie

Nie widać aby głodowały bo odchody były obfite

Takie sobie nudy .Chyba padał tu deszcz.Maluchy suszą się.

MŁODE DORASTAJĄ I TYLKO PATRZEĆ JAK ZACZNĄ NAUKĘ LATANIA

WYPATRUJĄ CATERINGU ZE SMACZNYM OBIADKIEM

Najpierw czekaly na dostawe jedzenia. Niestety przegapilam. Potem podgladaly rodzica w pracach renowacyjnych gniazda. Na koniec wieczorne wyciszenie.

Młodzież suszy pióra i niecierpliwie czeka na rodzica.

eeee nic im się nie chce a ja myślałam,że mały zatańczy

a to kamerka z gniazdem tańczy.

Jeszcze dwa dni temu te mlode mialy tylko czarne ELSA jako bizuterie na nogach ( obraczkowanie bylo 26-29 czerwiec)
Dzisiaj maja wszystkie cztery jeszcze plecaczki GPS na plecach.

PRZEDPOŁUDNIEM MŁODZIEŻ DOCZEKAŁA SIĘ POSIŁKU ,POTEM NA KRÓTKO POĆWICZYŁY SKRZYDEŁKA

PRZEDPOŁUDNIEM :TRENING A POTEM COŚ DO DZIOBA OD RODZICA

SPOKÓJ W GNIEZDZIE .BOCIANKI ZABRAŁY ŻIĘ ZA TOALETĘ

KOLACJA ,SMACZNEGO

I PO KOLACJI

Przedpołudniem młodzież nie miala wielkiej ochoty na ćwiczenia ,Czekaly na rodzica z jedzeniem

WIECZOREM ZAMIAST SPAĆ TO ONE DOPIERO SĄ AKTYWNE ,ZWŁASZCZA JEDEN

PRZED PODWIECZORKIEM TROSZKĘ TRENINGU

I PODWIECZOREK

Tutaj dwa maja dzisiaj już po 64 dni. Czekam na pierwszy lot. Dzisiaj jeden o mało nie poleciał. Mam filmiki z ćwiczeń ale program mi ich nie wstawia, chociaz sa po 2 minuty

. Jutro trzeba uważać.

Dzisiaj nie widze prawie zadnych cwiczen. Bylo tylko kilka podskokow. Ale za to jeden z mlodych jadl cos, co wygladalo nieciekawie

Bylo tez pojenie i karmienie przez bardzo brudnego rodzica.

Przegapilam wylot dwoch lotnikow. Ale najwazniejsze ze sie w koncu ruszyly. Brawo dwa lataja, a dwa im zazdroszcza i tez chca latac.

Powrot trzeciego i czwartego bocianka do gniazda

Jeden z mlodych byl dzisiaj cale przedpoludnie poza gniazdem. Ominelo go kilka karmien. Jedno bylo jakies dziwne. Nie wiem co rodzic przyniosl do jedzenia.

Dzis nie mam nic ciekawego. Widzialam tylko jeden powrot do gniazda i jeszcze nie zrobilam fotki. No coz bywa i tak.

Poleciały

WRÓCIŁY NA OBIAD

NA MOICH OCZACH WYLECIAŁO DWÓCH LOTNIKÓW I PO CHWILI WRÓCIŁO

POLECIAŁY W TEREN I DOTEJ PORY ICH NIE MA

PRZEDPOŁUDNIEM Z PORANNEGO WYLOTU WRÓCIŁ NAJPIERW JEDEN ,PO PEWNYM CZASIE WRÓCILY POZOSTAŁE DWA .CZWARTY TEŻ JUŻ JEST W GNIEZDIE

Czekamy na powrot mlodych. Teraz musimy sie liczyc z tym, ze juz nie wroca do gniazda i poleca sejmikowac.

MŁODE JESZCZE DZISIAJ ZAMELDOWAŁY SIE POD WIECZÓR W KOMPLECIE ,ZJADLY KOLACJĘ I ZNOWU POLECIAŁY .JEDEN BOCIANEK OD PARU DNI KULEJE ,MOŻE TO NIC POWAŻNEGO ,ZOBACZYNY

DO GNIAZDA PRZYLECIAŁ JEDEN Z MŁODYCH Z JEDZENIEM .PEWNIE MYŚLAŁ SOBIE ZE SPOKOJNIE SOBIE POJE .NIE SPODZIEWAŁ SIĘ ZE BĘDZIE MUSIAŁ WALCZYĆ ZE SWOIM BRATEM .NIESTETY BRAT BYŁ SILNIEJSZY I TO ON SKONSUMOWAL

DWA OBCE BOCIANKI NIESPODZIEWANIE WPROSILI SIĘ DO GNIAZDA I TAK TO JEST ICH SZOSTKA W GNIEZDZIE .WIĘKSZEJ WALKI NIE BYŁO ZE STRONY GOSPODARZY .NIE WIEM JAK TA WIZYTA SIĘ SKOŃCZY ,NARAZIE JEST SPOKÓJ

CAŁA SZÓSTKA NOCUJE ,JAK ONE SIĘ TAM POMIESZCZĄ

RANO GNIAZDO OPUSTOSZAŁO .CAŁA SZÓSTKA WYLECIAŁA .POPOŁUDNIU ZASTALAM TRÓJKĘ A POTEM CAŁĄ CZWÓRKĘ W GNIEZDZIE .WIECZOREM DOSTALY KOLACJĘ .GOŚCI DZISIAJ NIE BYŁO