WSRÓD PTAKÓW

Próbuję doliczyć , ale chyba 6 boćków jest.

Rodzice polecieli na żerowisko, młode zostały. Po dwóch godzinach wróciła samica z olbrzymia gałęzią , która ułożyła na środku ,ale młode ja przekładały z kąta w kąt.Samica jeść młodym nie dała i odleciała.Młode zaczęły trenować

Tutaj to dopiero ruch

Pełna chata...jeszcze

Pierwszy poleciał,reszcie opadła ,,szczęka"

Pierwszy raz widziałam karmienie na dwa dzioby. Ale im sie traifło

Ostałem sie sam buu...............,boję sie jeszcze latać

Wszystkie latają .
Są...
Nie ma

Znowu są

Wylatują i wracają. Silne, zdrowe boćki!

Kupą mości panwie , odlot pierwszy , drugi trzeci( dwójka odleciała wcześniej)

Nie ma ich z samego rana.Zobaczę wieczorkiem .

Na noc jeszcze przylatuja

Mlodyuch wezwala natura, rodzice odpoczywają

Zasłużony odpoczynek
\
Mlode już w trasie dawno

W nocy jeszcze są ale w dzień trudno ich zobaczyć na gnieździe

Wlasnioe wrocily z kolacji

Jakby ktos byl ciekawy to jestesmy

Są

Nie cieszcie sie , Z O S T A J E M Y............

W OSTATNIM DNIU SIERPNIA JESZCZE BYŁY .WCZORAJ PO PORANNYM WYLOCIE JUŻ NIE WRÓCIŁY .
POMYŚNYCH WIATRÓW BOCIANKI I DO SPOTKANIA NA WIOSNĘ

Kolejna noc kiey ich nie bylo. Faktycznie chyba juz pożegnaly gniazdo. Czekam na Was na wiosnę


Niech dobre wiatry prowadzą was do celu. Niech omijają Was nieszczęścia i źli ludzie.W Afryce znajdźcie mnóstwo jedzenie.I wracajcie do nas . Nie mówię żegnajcie lecz do widzenia

Wczoraj wrócil do gniazda bocianek .Witaj w domku



DZISIAJ TEŻ JEST

Dobrý den, slaninku
Nie mogłam się Ciebie doczekac

Dorota Mi z podanego linku inne gniazdo wyskoczyło.Gajka też inne pokazała.
To musi być gospodarz.

MICHULA ,ZMIENILI USTAWIENIE KAMERKI

Noc spędza w gnieździe. Rano wylatuje w teren i długo go nie ma.Wyglada ,ze to tubylec

Wląsnie przylecial z olbrzymimm patolem ,który pieczol owicie został ulozony w gniexdzei. Jak widzę , ukochana , która przyleci nie bardzo bedzie zadowolona, gdyz w gniexdzie nie ma miekkich rzeczy i można by sobie odciskow narobic . Bocius tęsknie porozgladał sie dookola, wyraxnie czegois mu brakuje( albo kogos) i ponownie zabrał sie do pracy.

Juz by przyleciała towarzyszka, bo facet wyraźnie tęskni.A gniazdo już przygotowane.

Gniazdo przygotowane ,bocian czyściutki ,tylko czekać.

A za chwilkę o godz 8 zrobil fruuuuu.

Godz . 8:28 przyleciał ,znowu przytachał patyka.Okazuje sie ,ze to krótki wypad był. Stara się aby luba była zadowolona.

Powiedział mi dzień dobry i poleciałłłłłłł...

POLECIAL GDZIEŚ INDZIEJ

Chyba sie znudził czekaniem i poleciał szukać partnerki .

Nie przylecial na noc


Edyt 26.03.23
Od kilku dni nie ma bocianka

Na razie nie ma bocianów

Dwa tygodnie czekal Priborek na swoja Słodziaczkę. Wyremontował gniazdo , patyczki poukładał starannie .Czekał wiernie ,no czasami go nie bylo , ale przyjmuję ,że poleciał jej na spotkanie .No i dzisiaj doczekał się . Pani njego serca zjawila się dzis okolo 16-tej.A klekotal zadowolony , a witał gorąco.... bardzo
g o r ą c o...powiedzmy..

Zajrzałam z rańca do moich dziobków,jest dobrze.Nie moga sie sobą nacieszyć ...w pełnym słowa tego znaczenia.Maja wspaniałą hacjendę z ogrzewaniem i zapachami bo gniado jest tuż na restauracji.Powodzenia

Zima...

Zniknął śnieg , ale mokro jest .Czekamy na jajeczka bo starają sie czesto

Czynią starania, oj czynią ..