WSRÓD PTAKÓW

Wczoraj dziwne rzeczy się działy w tym gnieździe, których nie rozumiem. W czasie lotów czasami boćki mylą gniazda, tutaj przywędrował obcy, którego jeden ostro przeganiał. Ale potem tłukły się między sobą.
Przyniosłam filmik mojej koleżanki Zsuzsy Wagner.

https://www.youtube.com/watch?v=N43G4zE2bLQ

Wieczorem już było wszystko ok.
Teraz poranna toaleta i spokój w gnieździe.

Gama, wczoraj w ich gnieździe wylądował inny młody bocian z sąsiedztwa, bo w Hoechstadt jest wiele bocianich gniazd na szczytach budynków. Najwidoczniej są już młode z innych lęgów, które zaczynają latać, a na razie jeszcze lądują gdzie popadnie. Pod wpływem emocji zaczęły się nawet przez chwilę atakować wzajemnie, tak jakby się nie rozpoznały

Zapewne ta dwójka też niebawem podejmie pierwsze próby latania. Oby i one nie wylądowały w obcych gniazdach...

Dzisiaj upał wszystkim daje się we znaki zarówno w Polsce, jak i w Bawarii. W gnieździe zastałem odpoczywające młode bociany z ojcem Gerome'em, a Frieda zapewne na żerowisku. Na razie nie widziałem, by młode podejmowały próby latania. Skończyły już 59. dzień życia, więc pewnie niebawem nadejdzie ten czas...

Robi się im coraz ciaśniej w gnieździe, a to tylko dwójka + jeden rodzic (drugi na żerowisku). Energia je rozpiera i ćwiczą skrzydła coraz intensywniej

Miło mi Stanisławie,że bywasz tu.Brawo.
Dziś młodzież leniwa i w ćwiczeniach i tak ogólnie.

Później nadrobiły zaległości - podskakiwały i machały skrzydłami. Widać, że energia je rozpiera i być może wkrótce podejmą próbę latania, bo są już w odpowiednim wieku

Już wystają na brzegu gniazda i korci je, by wylecieć, ale coś je jeszcze powstrzymuje... Pewnie nie czują się gotowe

Ciekawe, czy komuś uda się uchwycić ich pierwsze próby latania? Oby przebiegły pomyślnie

Dzisiaj deszczowo, więc obydwa młodziki straciły zapał do ćwiczeń i siedzą zmoknięte na gnieździe pod okiem mamy Friedy

Ćwiczenia postępują... Ciekawe, kiedy się odważą wyfrunąć?

To osiedle bogate w gniada bocianie.Prawie w każdym ćwiczą mlode..Nasze tu te dwa też ćwiczą.

Brawo piękny...dobrze ci idzie

Dużo tu gniazd.Wszędzie młodzież ćwiczy.Pewnie za 2 tygodnie wszystkie spotkają się na łąkach lub na kturymś gniexdzie

Gerome nie dał śniadania.Mimo,że jeden bardzo starał się i ładnie trenował .

Po prostu odpoczywamy.
Druga kamerka pokazuje dachyni na nich aktualnie bocie w gniazdach.

Udało się!

Dzisiaj przez dłuższy czas gniazdo było puste. Potem powrócił Gerome i Frieda, a później dotarły dwa młode bociany. Frieda od razu odleciała, a młodziki domagały się jedzenia od ojca. Raczej niewiele dostały, bo Gerome też opuścił gniazdo. Wszystko wskazuje na to, że rodzice próbują wymusić na dwójce młodych szybkiego usamodzielniania się w zdobywaniu pożywienia

Tu już młode wylatują.Powodzenia

Poleciały rano. Wylatują i wracają! Tylko po dziobkach można poznać, czy to one - no i obrączek nie mają!

Drzemie maly.Na razie nie chce lecieć.

Dziś widziałam znów dziwną sytuację. Chyba obcy młody przyleciał odpocząć, jak wstał, to Gerome go pogonił, ale przedtem dziobnął mocno w kark.... Agresor się zrobił z niego na stare lata!