Krolewicz w G 1 grzecznie drzemie.Rodzic czuwa a w G6 w tym sezonie laba po stracie piskląt.Tu rodzice nie postarały się okryć je w czasie deszczu.Jimmy z partnerem ochroniła całą gromadkę a one nawet trójką nie poradziły.
U Jimmy bardzo miło popatrzeć jak rosną zdrowo.Szkoda,że partner - kanibal pożarł piątego...już podrośniętego .