JASIEŃ, LUBUSKIE

[GAJKA]

TROCHĘ TO TRWAŁO NIM JAŚKO ZDECYDOWAŁ SIĘ USTĄPIĆ MIEJSCA JAŃCI

[Kalinka]

Kiedyś bociany podobno przynosiły dzieci,
teraz roznoszą listy

[Kalinka]

Nie dość, że upubliczniły list, to zrobiły z niego "podkupernik"

[Pia]

Nie obyło się dzisiaj tez bez odstraszania.

[GAJKA]

W DALSZYM CIĄGU OPIEKUJĄ SIĘ JAJECZKAMI

[GAJKA]

JAŚKO PRZEJĄŁ OPIEKĘ NAD DOŁKIEM Z E SKARBAMI

[GAJKA]

NIESTETY ZMIANY NIE BYŁO .JAŃCIA NIE PODMIENIŁA JAŚKA

[Kalinka]

Z myślą o pisklętach zabezpieczają koronę gniazda

[GAJKA]

JAŚKO SWOJE ODSIEDZIAŁ ,PORA ZEBY JAŃCIA SIĘ ZAJĘŁA SKARBAMI

[GAJKA]

JAŚKO ZAJMIE SIĘ DOBROSTANEM W DOŁKU A JAŃCIA POLECI NA KOLACJĘ

[GAJKA]

NO I SIĘ WYMIENILI

[Kalinka]

Znoszą na gniazdo ściółkę, zamieniają się i razem odpoczywają.

[GAJKA]

[GAJKA]

JESZCZE PRZERWA TECHNICZNZA

[GAJKA]

W JEDNYM JAJECZKU WYGLĄDA MI TO NA DZIURKĘ ,ALE RÓWNIEŻ MOŻE BYĆ TO BRUD.PIERWSZE JAJECZKO BYŁO 13.04

[Kalinka]

Są już dwa pisklaki

[Grzegorz D]

Tak jak wcześniej Kalinka napisała , są dwa KIWACZKI

Rodzice starają się jak tylko potrafią .
Widać że Bociany w tym gnieździe przyzwyczajone są do gwaru i zabaw dzieci pod gniazdem .
Niech im się wiedzie

[GAJKA]

NADAL DWA MALEŃSTWA ,CZEKAMY NA NASTĘPNE KLUCIE

[Kalinka]

Zamiana i karmienie.
Zjadł tylko jeden, drugi podziwiał "widok" na świat. Wydaje mi się, że w dwóch jajkach są dziurki.

Tak, Grzegorzu, i niech się im darzy.

[Grzegorz D]

Dzisiaj od rana podglądałem Bociany z Jasienia . Popełniłem nawet filmik z tego gniazda . Zajrzałem na Forum i zobaczyłem wpis Gajki i Kalinki . A rozbawiła mnie sytuacja z filmikiem Naszej Szefowej Gajki . Bo zrobiłem filmik dokładnie z tego samego momentu

Nie wiem czy mam go wstawić ?
Ale może jak już jest to niech też będzie . Od przybytku głowa nie boli .

Przy okazji pozdrawiam Gajke i Kalinkę

A w Jasieniu czekamy na kolejne Kiwaczki

[Grzegorz D]

W Jasieniu mamy trzeciego pisklaka.
Czyli są już trzy Jasieniaczki . Teraz pozostaje Nam czekać na czwarte pisklę

Dużo szczęścia życzę Maluchom

[Grzegorz D]

Niedawno przeszła Nawałnica nad gniazdami z Jasienia i Wiciny . Na szczęście nie trwało to długo . Myślę że po zerowaniu przekazu trwało to jeszcze może około pięciu minut . Mam nadzieję że wszystko jest dobrze i Maluchom nic nie będzie . Choć teraz jeszcze cały czas grzmi .
Powodzenia i szczęścia wszystkim Bocianom . Dzisiejsza noc będzie nieciekawa

JASIEK ZROBIŁ TAKĄ OSŁONĘ ŻE BRAK SŁÓW

[GAJKA]

JESZCZE PRZERWA TECHNICZNA

[Grzegorz D]

Gajka tak to prawda wciąż przerwa w przekazie . Ale chcę się podzielić tym co wiem na temat sytuacji w Jasieniu .

Wczorajsza sytuacja która miała miejsce wieczorem i brak przekazu , bardzo mnie niepokoiła . Wiec dzisiaj po pracy udałem się pod gniazdo w Jasieniu . Była to moja pierwsza wizyta pod tym gniazdem . Wcześniej jeździłem do Wiciny .

Miałem nadzieję że może uda mi się trafić na powrót Bociana z żerowiska . I będzie szansa zobaczyć czy robi zrzut świadczący o tym że maluchy mają się dobrze i będą karmione .
Po dotarciu pod gniazdo nie widziałem nawet łebka . Czekałem około 15 minut by wreszcie zauważyć głowę bociana . Był to dosłownie czubeczek głowy . Wciąż liczyłem na to że zobaczę to co chciałem zobaczyć , coś co mnie uspokoi . Niestety nie było mi dane zobaczyć przylotu Bociana. Nawet nie widziałem stojącego bociana , tylko czubek głowy . Pogoda jest, jaka jest . Więc chyba nie wstawał by nie zostawiać piskląt i jajek niedogrzanych .
Po tej wizycie jestem dobrej myśli , bo gniazdo nie jest zbyt wysokie , czyli drożność powinna być wiarę dobra . Tym bardziej że przed ulewą Mam robiła dziury w dołku . Jasieniaki mają gniazdo rezerwowe .
Niestety nie mam możliwości wstawienia zdjęć . Więc poproszę dagme by to zrobiła

[dagma]

Fotki Grzesia z Jasienia

[Grzegorz D]

. Wrócił przekaz z Jasienia . Z Maluchami wszystko dobrze
. Po kilku dniach niepewności , Mamy nareszcie pewność że wszystko jest dobrze . Są 3 Kiwaczki , są zdrowe i całe .
A jak widać na załączonym filmiku . Apetyt dopisuje .

[Grzegorz D]

. W Jasieniu wciąż trzy Maluchy i coś mi się zdaje że tak już zostanie .
W gnieździe dziś bez większych sensacji . Kiwaczki karmione . Najstarszy wygląda jak piłka
Ale nie o tym dziś chciałem napisać . Martwią mnie trochę śmieci w gnieździe . A szczególnie to coś , co wygląda jak pakuły hydrauliczne . Oby nic się nie wydarzyło .

Powodzenia Jasieniaki
.

[u_e]tak.gif[/u_e]

[Pia]

Poranna zamiana i karmienie. Mały dostał się pierwszy do jedzonka. Ale zajadał. Od razu był większy o 2 cm.

[Grzegorz D]

Jest czwarty Kiwaczek w Jasieniu .

Myślałem że z ostatniego jajka już nic nie będzie , a tutaj taka niespodzianka .
Przejrzałem co się działo od rana . Zdarzały się przerwy i przeskoki w przekazie . Ale myślę że jest wszystko dobrze . Jasiek przynosił patyki . Były zmiany i trochę sianka . Ostatni Maluch wyglada na silnego . Podczas karmienia dawał sobie świetnie radę . Druga sprawa że Jasiek , bo to on karmił . Zrobił to bardzo umiejętnie . Prosto pod dzioby dwóch najmniejszych .

Czekamy więc na rozwój sytuacji . Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze . Bardzo bym życzył tego Jasieniakom i Nam Wszystkim .

[Kalinka]

Tak, Grzegorzu, już wczoraj rano był czwarty pisklak.
Podgląd trochę szwankował.

Są dwa większe i takie dwie małe "kruszynki-ociupinki"
Po południu widziałam karmienie, było bardzo obfite. Wszystko co najlepsze dla małych dziobków.
Jedynie nie mogę się wypowiedzieć, czy smaczne, ale wcinały równo.
Choć najmniejszy, najpierw był przyduszony przez starszego brata i nie mógł nic zjeść,
ale więzy zostały w końcu poluźnione i zajadał z wszystkimi.

[Grzegorz D]

Bociany w Jasieniu nie są rozpieszczane jak dotąd przez pogodę . Pamiętamy nawałnicę która miała miejsce tydzień temu . Ale też pamiętamy niesamowite, rzadko widziane zachowanie Jaśka jak okrywa partnerkę i młode przed szalejącą wichurą i ulewnym deszczem .

Dzisiaj znacznie lepsza pogoda , choć wiatr momentami dawał o sobie znać , co widać na filmiku .
Poza tym w gnieździe częste wymiany i karmienia Młodych .
Starszaki to już takie fajne Bocianki .

Mam nadzieję że jeszcze trochę i młodsze dorównają starszakom . Bo jak widać przy karmieniu . Radzą sobie nieźle .

[GAJKA]

NIESTETY SMUTNA WIADOMOŚĆ CZWARTY PISKLACZEK NIE ZYJE ,ZOSTAŁA TYLKO TRÓJKA

[Grzegorz D]

Nie miałem odwagi o tym napisać . Gajka dziękuję że , mnie wyręczyłaś . Jest mi bardzo smutno . Staram się być na bieżąco z tym co się dzieje w Jasieniu , by przekazywać rzetelne informacje . Ale tego nie byłem wstanie zakomunikować Tutaj na Forum

[Grzegorz D]

Od początku sezonu pogoda nie rozpieszcza Bociany z Jasienia .
Jasieniaki wciąż są nękane , jak nie przez nawałnice , wichury . To dzisiaj jeszcze uprzykrzył życie grad i burza . W gnieździe było biało . Jakby ktoś nasypał kulek styropianu .
Bocianki były zmarznięte i wystraszone .

Później już było trochę lepiej . Starszaczek wygramolił się z dołka i siedział jak stary , rozglądając się co się dzieje na świecie .
Od jutra pogoda ma się poprawić . Niech Jasieniaki trochę odetchną od takich przykrych niespodzianek

[Grzegorz D]

Nareszcie w Jasieniu Bociany mogą trochę odetchnąć od złych warunków atmosferycznych .
I cieszyć się słońcem . Od rana kąpały się w promieniach słońca i mogły przebywać w gnieździe bez nakrycia przez rodziców .
Najmłodszy radzi sobie całkiem nieźle . Trochę obawiałem się o niego . Ale jak widać na filmiku zajada i wygląda nieźle .
W gnieździe trochę śmieci które , Maluchy przekładają i przeciągają

[GAJKA]

PODWIECZOREK OD MAMY JAŃCI ,-MAŁE ZASKROŃCE LUB PADALCE W KAŻDYM RAZIE COŚ PEŁZAJĄCEGO

[Grzegorz D]

W Jasieniu dzieje się non stop . Są dobre momenty o których pisze Gajka . Ale niestety pogoda wciąż nie sprzyja Jasieniakom

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIEM STARZY SIĘ WYMIENILI I TROJKA DOSTAŁA JEDZENIE ..MALUTKI FELUŚ BYŁ PIERWSZY DO MISKI ,ŚWIETNIE SOBIE RADZI

[GAJKA]

POMAGAJĄ W SOBOTNICH PORZADKACH

[GAJKA]

MAMA ODPOCZYWA A DZIECIACZKI BUSZUJĄ PO DNIEZDZIE ,NAWET TO MALEŃSTWO FELUŚ