Bocianki zajęte pielęgnacją piórek.
Nagle jeden z młodych zaklekotał.
Bocianica poderwała się i zaczęła obserwować uważnie otoczenie a maluszki położyły się.
Za chwile wpadł do gniazda bocian i oboje odstraszali.
To gniazdo jest szczegołne.Kiedy by sie nie zajrzalo to wprost rzuca tym gniazdem, a drzewo obok wygina ,,śmiało ciało" .Nic więc dziwnego, że bocianki siedzą w dołku a obrzeża gniazda są takie wysokie.