WSRÓD PTAKÓW

Nic tylko leżą.Obserwuję teraz dłuższy czas poszczególne gniazda z uwagi na wzmożoną aktywność młodych.No coż instynkt wzywa. Ale w tym gnieździe lenistwo opanowało młodych .Od południa tylko leżą .No cóż jak ludzie, mamusia zrobi, tatuś przyniesie ,luzik......

Krótka piłka ,od rana śpią

Chyba burzowo,w każdym bądź razie tak wygląda.Bocianki ćwiczą , czasami dochodzi do kłótni. Kto cię czubi ten sie lubi

Ale wyrosły. Krzaczek, który je zasłaniał, wysechł, a poza tym są już tak duże, że można je widzieć w całej okazałości. Pięknie się prezentują na tym gnieździe w tak malowniczej okolicy.

To już duże boćki, ale najbardziej lubią leżeć. Po południu dziś jeden zaczął intensywnie ćwiczyć

Szalejący drugaczek

Skrzydła mają naprawdę imponujące , mocne. Dziś są wyjątkowo aktywne, a widać ,że wiatr wyczuwaja . Tylko patrzeć jak polecą ..

Najwiekszy bocian ma chorą nogę

Pada.Mlode na razie nie odwążyły sie polecieć

Nie mam podgladu

Po długiej przerwie przekaz wprawdzie powrócił, ale w gnieździe już pusto. Czyżby młode i dorosłe bociany odleciały? Wprawdzie można było obejrzeć filmiki z pierwszych lotów trójki rodzeństwa na Facebooku, ale szkoda, że nie na stronie www.kukaj.sk, gdzie wystąpiły jakieś problemy z transmisją akurat z tego gniazda... W każdym razie wygląda na to, że tegoroczny lęg był tu szczęśliwszy niż rok temu i zakończył się pomyślnie.
.

A jednak nie odleciały, tylko długo ich nie było i wóciły na noc.

Wcześnie rano zastałem gniazdo puste, ale kilka godzin później była w nim para dorosłych bocianów. Może wczoraj w nocy rodzice byli na gnieździe z jednym młodzikiem? W każdym razie była w gnieździe trójka bocianów. Trudno powiedzieć, jak wygląda obecna sytuacja w tej bocianiej rodzinie, bo kilkudniowa przerwa w transmisji nie pozwala na dokładne rozeznanie. W każdym razie po godz. 11:00 zastałem gniazdo znowu puste. Może młode już pożegnały się z tym miejscem i podążyły na zimowisko? A czy dorosłe jeszcze wrócą? Kto to wie...

Zameldowaly sie na noc

Jest jeden , chyba samica

Niech dobre wiatry prowadzą was do celu. Niech omijają Was nieszczęścia i źli ludzie.W Afryce znajdźcie mnóstwo jedzenie.I wracajcie do nas . Nie mówię żegnajcie lecz do widzenia

Piękny widok ,tylko czekać na mieszkańców gniazda.

No nie wiem czy się zjawia szybko. Pada śnieg .

No i w końcu również w wawrzyszowskim gnieździe pojawił się pierwszy w tym sezonie bocian. Dostrzegłem go dopiero dzisiaj późnym wieczorem, a jeszcze wczoraj gniazdo było puste.

Pani domáca - Vavrišovo

No i jest już para bocianów na gnieździe w Vavrišovie

Musiałam wkleić to zdjęcie choć nic się nie dzieje.

Mają pierwsze jajo
Ledwo je widać, ale jest.

Widać , widac , coś sie tam bieli

No i nie wiadomo ile jest jajek.Cos tam sie pobieliło podczas grzebania dziobem, ale Wawriskowa pani jest zazdrosna i tylko ściółkę , którą przyniósł pan Wawrisek połóżyła od kamery na brzegu dołka.

13 kwietnia złożyła drugie jajko

Są już cztery jajka

To tylko dokleję jedno zdjecie

Jest pięć jaj

Pędzi z siankiem na swój dyżur.

Wawriski krzatają sie od rana

A w dolku?

Wawriski maja sie ok

Nie mogę doliczyc sie jajek, teraz myślę ,że jest 5

Jest bardzo deszczowo i niewiele widać .

Zmiana na dolku. Zasiada p.Wawriskowa.Wcześniej przyniosla snopek slomy.Z dolka nic nie wyglada ciekawie wiec na maluszki jeszcze czas

Jeszcze troche i one sie doczekają

Obserwowalam rano i raz podniósł kuper. Teraz już 40 min nie porusza się tak jakby podziwiał zasnieżone szczyty . Tylko dym lecacy z kominów świadczy o tym ,że nie jestem off line
No nic paczę dalej

W gnieździe jeszcze nie wida c oznak wylegu piskląt. Rutynowe dzialania, przetrząsanie sciółki , wyrzucanie zużytej.A przede wszystkim rozpoztarcie skrzydeł choć troszkę

Zdjęcie z FB
Widać fdziurki w jajeczkach trzech