WSRÓD PTAKÓW

Tylko rodzice

Pepinka i Pepinek również w drodze.Czekam na Was

Niech dobre wiatry prowadzą was do celu. Niech omijają Was nieszczęścia i źli ludzie.W Afryce znajdźcie mnóstwo jedzenie.I wracajcie do nas . Nie mówię żegnajcie lecz do widzenia

Wlaśnie przylecialem.Pozdrawiam Wasz Pepinek

Pepinek krząta się po gniezdzie .Musi być wszystko extra na przylot Pepinki

Pepinek także tęskni

Stara się Pepinek bardzo,mości gniazdo,znosi patyczki.Układa starannie i czeka na swoją Pepinkę .

Pepinek naprzynosil ściółki, naukladał,namościl ...ukochanej bedzie miękko w d...ę.
PRZYBYWAJ LUBA

Luba przybyla wczoraj

Konia z rzędem temu kto wie ile jest jajeczek

Para Pepinków zmienia sie regularnie na dolky,wspaniale współpracują. Ale ile jest jajek Piodczas przetaczani a zauważylam dwa , ale może być takze więcej

W dalszym ciągu Pepinki pilnie strzegą dolka

Na razie standartowe czynności

Pepinek po przylocie małżonki z restauracji ,wstał przeciągnął sie i ustąpił jej miejsca.Acha, wyglada ,ze są 4 jajeczka

Pepinka długo i z uwaga oglądała jajeczka. Pewnie już coś czuje.W przyszlym tygodniu powinien być pierwszy piskalczek

Czekamy na pisklaczki. Pepinku , gdzieś był ,że się tak wybrudziłeś

i jeszcze dwa jajka.Pokazały się wreszcie główki wiec wiadomo.
Apetyty dopisują ,że ho,ho...
Zmiany i karmienie

Nie widzę dokładnie ale chyba jest trójka.Zmiana i karmienie

Widzialam cztery główki .Pogoda byle jaka ,zimno. Bocianki tulą sie do siebie w dołku.Karmienia są regularne, Niestety nie widać co podają boćki.

Czwóreczka
\
Wieje wiatr ,pogoda slaba

Właśnie ten moment lubię najbardziej :
Obżarte maluchy z pełnymi szyjkami, już stabilnie ...siedząc e i rodzic pilnujący je. Pepinka patrzy z miłością na swoje dzieci

Nowy gatunek bnocian
CICVONIA PLACKOVATUS

Nowy gatunek bociana
CICONIA PLACKOVATUS

Popatrzcie jaki jestem dzielny

Bardzo brzydka , ba paskudna pogoda.Bocinki mokną . Sporą gromadkę trudno ogarnąć. Pepinka z dziećmi. Ciekawe co na kolacje przyniesie Pepinek

No udalo sie prawie.

Taki bohater .Jeszcze nie tam dawno był puszkiem , niedawno zaczął stawać na nogi a potem natychmiast opadał podpierając się dziobem/kiem.A teraz już prosto stoi.

W Żychlinku ok. Bocianki rosną , mają już mnóstwo czarnych piórek

Piekne kluseczki. Wspólne pojenie i karmienie dwójki rodziców.

Piękny widok - Rodzic z czwóreczką dzieci.Zaczynają chodzić po gnieździe i ładnie prezentują się w koronkowych czarnych skrzydełkach.Zauważyłam, że maluchy są karmione systematycznie .Super!!! Zdrowo rośnijcie kochane

Czwórka młodzieży zajmuje się kosmetyką piórek,chodzeniem po gniazdku i ćwiczeniem skrzydełek.Pięknie prezentują się w gromadce.Powodzenia bociusie!!!

Młoda czwóreczka w gnieździe cierpliwie czeka na zrzut pokarmu od Rodziców. Ładnie chodzą po gnieździe i czyszczą swoje bielutkie piórka. Czarne koroneczki też widać.Zdrowo rośnijcie kochane!!!

Cztery maluchy na gnieździe w otoczeniu zieleni.Ładnie chodzą po gnieździe i ćwiczą skrzydełka.Bociusie leżą w gromadce i czekają na zrzut pokarmu przez Rodziców. Zdrowo rośnijcie kochane!!!

Wczoraj w południe intruz zaatakował boćki, dziobnął dwa....Leżały wszystkie jak martwe i to ich uchroniło. Intruz odleciał na szczęście!

Niedzielnie u Pepinkow

Najpierw suchutko , a potem spadł rzęsisty deszcz.Rodzic wpadł chyba tylko zobaczyć jak sytuacja , bo nic nie dal młodym

Są już pierwsze podskoki. Troszkę nieśmiałe , ale od czegoś należy zacząć

Trfilam raniutko na karmienie.Ale...zobaczyłam machające skrzydła , kuperki podniesione do góry9o uroczych dziurkach w nich nie wspomnę) wszystko poszlo w mig.Jedynie został jakiś rozmemłany kret , który wyrywały sobie z dziobków

Kolejny dzień, starsi o dobę. Najpierw pobudka , potem toaleta , a potem jeszcze śniadanie.

Cztery Pepinki ćwiczą mięśnie skrzydełek i swobodnie chodzą po gnieździe.Trafiłam na kolację, którą zjadły badzo szybko,zasłaniając ją skrzydełkami. Po kolacji kosmetyka piórek i drzemka.Powodzenia niedługo w podskokach!!!

Po porannym deszczu bociusie czyszczą piórka.W wietrznym gnieździe ćwiczą skrzydełka i podskoki.Po obiadku kosmetyka i relaksik w gnieździe.

Dziś doszło do nieprzyjemnej sytuacji w gnieździe. Raniutko po godz 5-tej( u mnie piąta w gnieździe nie ma odmierzanego czasu) po odlocie rodzica na żerowisko do gniazda przyleciał obcy bocian .Obcy miał obraczkę , a wiadomo ,że Pepinek i Pepinka obrączek nie mają .Młode na początku nic nie mówiły.Potem jeden z młodych zaczął atakować obcego. To duży postawny bociek i zaczął dziobać walecznego. Bardzo...Jakiś czas młody odgryzał się , ale tamten miał przewagę .Młody zrezygnował ,dołączył do braci.Wkrótce pojawiła się Pepinka i obcego pogoniła. Niespokojnie się zrobiło