DEMANOVA - SŁOWACJA

[Gama]

Spoglądam tutaj dziś....widzę trójkę!

[DOROTA]

Dzisiaj około godz. 13-tej jeden z młodych bocianów wypadł z gniazda.Ot przesuwały się, a brzegi nie były dobrze zabezpieczone i młody wypadł

Na szczęście akcja przejęcia bociana była błyskawiczna ,bociana przejął ornitolog p.Ivan Darani został przetransportowany do https://www.zachranazvierat.sk
Bocian jest ranny,wypadł pod gniazdo.
.Na razie nie wiadomo jakie ma uszkodzenia ,będzie przebadany.Akcja była błyskawiczna ,mam nadzieję ,że wszystko dobrze się skończy i bocian wkrótce wróci do gniazda.

EDIT
Nie jest dobrze z boćkiem , jest w specjalnym azylu.Nie wiadomo jakl rozlegle są obrażenia wewnętrzne
Zdjęcia p.I.Darani

[DOROTA]

Normalny dzień , w dalszym ciągu nie wiadomo nic o czwartym boćku.Z ważniejszych zdarzeń , to młode broniły a właściwie ostrzegały intruza , że będzie miał z nimi do czynienia jak przyleci.Takie walczaki

[dagma]

Na stronie Zachranna stanica pre zranene zivicichy Zazriva na Fb jest króciutka odpowiedź na pytanie , bocianek po operacji

[DOROTA]

Operacja z powodu złamania prawego skrzydła.

[DOROTA]

Odpoczynek?

[DOROTA]

Niestety , nie udało się uratować czwartego bociana , który wypadł z gniazda.Obrażenia wewnętrzne były poważne
Lataj szczęśliwie za tęczowym mostem

[DOROTA]

Trzej muszkieterowie

[DOROTA]

Trójeczka

[DOROTA]

Dzień dobry bocianki

[DOROTA]

Tak pięknie startuje

[DOROTA]

Catering przyleciał

[DOROTA]

Catering przyleciał

[DOROTA]

Są ,przylecieli

[Kalinka]

Deszcz nie odpuszcza...

[DOROTA]

Rankiem trzej muszkieterowie gotowi do wylotu

[DOROTA]

Pusto

[Kalinka]

Niedawno wróciły.

[DOROTA]

Nikogo nie ma w domu

[DOROTA]

Tylko jeden na noc ,chyba rodzic

[DOROTA]

Rodzice

[Gama]

Dziś jeden z rodziców.

[DOROTA]

Pusto

[DOROTA]

Pusto

[DOROTA]

Niech dobre wiatry prowadzą was do celu. Niech omijają Was nieszczęścia i źli ludzie.W Afryce znajdźcie mnóstwo jedzenie.I wracajcie do nas . Nie mówię żegnajcie lecz do widzenia

[Kalinka]

Witaj

Zostanie z nami.

[Kalinka]

W ciągu dnia padało, wieczorem przestało.

[Kalinka]

Nie jest już sam.

[Kalinka]

Samica właśnie złożyła pierwsze jajo , które bieli się w ciemności.

[DOROTA]

Widać zmiany boćkow na dołku i dbanie o dołek , czyli coś jest .Ale ile?

[Kalinka]

Potrafią być romantyczni
Fotka z wczoraj i dziś.

[Kalinka]

Wiedzą, że lubię na nie patrzeć nocą...
Taki numer mi wywinęły

[Kalinka]

Spokojnie jak zwykle są razem

[Kalinka]

Pomyślałabym, że się zaciął przy goleniu, ale to ona siedzi.

Przed wylotem trochę ją poddusił, ale miał radochy z tego.

Oj! tutaj to się fryzjer kłania

[Kalinka]

Ona leci...

[Kalinka]

Przyszedł deszczowy czas. Drugi bocian wrócił o godz. 20:14 od razu zamienił wysiadującego.
Mocno ruszał skrzydłami, pewnie chciał je nie tylko rozprostować, ale i osuszyć.
Wyleciał o godz. 20:16

[DOROTA]

Dziś już ładna pogoda,mama(ona ma dyżur) wstala porządek zrobila, rozejrzała sie i siadla . Taty na razie od godz nie widziałam

[Kalinka]

Nachalnie prosi, aby wstał, ale ten ani drgnie.
Najwyraźniej dopóki nie wyczyści stóp z błota, to nie ma dostępu do jajek

Tak, teraz można
Wierzcie mi, że to czyszczenie palców trochę trwało.

[Kalinka]

On z bliznami po przejściach, a ona gdzieś głowę wsadziła i wcale lepiej nie wygląda.
Wysiaduje, widać to po lewej stronie łebka.

[DOROTA]

Rankiem zastałam pana na dołku. Siedział bardzo dostojnie ,łypał tylko okiem od czasu do czasu na boki. Pani przyleciała i wymienili się .Równie dostojnie wstał, ziewnął i otrzepał się . Ona z niesmakiem spojrzała i...zabrała się za porządki. Równie dostojnie postanowił polecieć.
W dalszym ciągu nie wiadomo ile jest jajeczek