DEMANOVA - SŁOWACJA

[Gama]

https://www.kukaj.sk/projekt/206-bociany-demanova

[Kalinka]

Ledwo przyleciał, już się wziął za robotę.
Obrotna "chłopina".

I tańcują z tą wielką gałęzią, może "procę" chcą z niej zrobić.

Jest obłędny ten samiec.

[DOROTA]

Film poglądowy pt.,,Jak układać tego samego patyka wspólnie z partnerem"
Witaj w domu

Teraz mam pewność ,że w gnieździe jednak była samiczka , a dziś doleciał samiec

[Kalinka]

Tak, Dorotko, też jestem tego zdania, że pierwsza była samica, a dziś przyleciał samiec.
Gorzej będzie jak gdzieś w ciągu dnia lub po nocach kopulowała na innym gnieździe.
Czasami jej nie było za dnia i w nocy.
Dziękuję za filmik, liczyłam, że może ktoś to nagra.

Na przemian pracują i to na różne sposoby.

[Kalinka]

Dzisiaj tak spokojnie spędzają czas.

[DOROTA]

Zimno i śnieżnie


i puste gniazdo

[Kalinka]

Już są :)

[DOROTA]

W Demanowej wietrzysko , ledwo mogą ustać na nogach .Może dlatego na razie nie widziałam aby starały się o jajeczka

[Kalinka]

Zastanawiałam się dlaczego jeden cały czas siedzi i nie wylatuje.
Dopiero po przylocie partnera, kiedy stanął na koronie gniazda,
odsłonił się widok pierwszego jajka.

[Gama]

Piękne jajko

[Kalinka]

Zamieniają się w wysiadywaniu, na dziś już koniec wylotów.

[Kalinka]

I jak tu podliczyć ich dotychczasowy "dorobek jajeczny"
Można się tylko domyślać, że powinny być dwa.

[Kalinka]

Ściółka dostarczona dołek świetnie opatulony.

Później małe co nieco i myk w teren...

[Gama]

[Kalinka]

Jeszcze im mało... :D

Godz. 21:26 - jeden wtulony w drugiego, tak by to mniej więcej na moje oko wyglądało.

[Kalinka]

Pada rzęsisty, wiosenny deszcz.

Po chwili, ustał.

[Kalinka]

Dobrze, że nie muszą wysiadywać dziewięć miesięcy...

[DOROTA]

Oj Kalinko dobrze,dobrze...
Zasadzam sie na dziada trzy dni i zawsze mnie przechytrzył...Jak patrzę siedzi jak sfinks, jak pójdę gdzieś na chwilkę , wstaje i już zmieniona pozycja .Dziś się zasadziłam i gucio....

Pewnie maluszki zobaczymy jak będą zdawać maturę.
Miłego dnia bocianki.

[Kalinka]

Dorotko, i ja próbowałam coś podejrzeć, nie ma bata.
Ćwiczą nas w cierpliwości.


Ale nocami za to grzeją, że aż bucha ciepłem od nich.

[Kalinka]

Zaparcia to on na pewno nie ma

[Kalinka]

Musiało być zimno, jeden drugiego wygrzewał.

[DOROTA]

A dziś kapie mu z dzioba, tak l;eje

[Kalinka]

Za dnia spotykałam tylko jednego, ale nocą jak zawsze parka.

[DOROTA]

Niedzielnie w Demanowej jak zawsze,bociek podpiera się dziobem i drzemie .,ma czas

Potem wymiana

[Kalinka]

Jeszcze trochę muszą posiedzieć na jajkach.

[Kalinka]

Od popołudnia pada.

[Kalinka]

Nie chciało się nigdzie lecieć...

[Kalinka]

Tu już kwestia tylko kilku dni, ale kiedy coś podejrzymy?

[Kalinka]

Co za paskudna pogoda, ledwo go widać...

[DOROTA]

W prześwitach widać dwa maluszki

[Kalinka]

Zgadza się, są dwa pisklaki.
Dostały właśnie jedzonko.

[DOROTA]

Wyglada jakby byly trzy bocianki

[Kalinka]

Tak, Dorotko, trzy łebki wystają.

[Kalinka]

Po zamianie ruszył w teren jak szybowiec.

Wystają cztery łebki, które zostały od razu nakarmione.

[DOROTA]

W ubiegłym roku także odchowały cztery bocianki

[Kalinka]

Pokazał mi znowu czwóreczkę.

[Kalinka]

Karmienie, był kret, ale też dżdżowniczki.

[Kalinka]

Posiłek czwóreczki.

[Kalinka]

Rosną.

[Kalinka]

I zmienia się im kolor upierzenia.