MADRIGAL - HISZPANIA

[Pia]

Jest nadal pip, ale cos od wczoraj już sie nie kluje

Jest pierwszy kiwaczek. Na razie nie widzę następnych pip. Rodzice polepszał gniazdo..

[Pia]

G1
Nareszcie wykluł się trzeci maluszek

G2
Tutaj jest nadal jeden skrzacik.Jest tez pip w kolejnym jajku.

[Pia]

G1
Są nadal trzy skrzaciki. Trochę malutkie.

G2
W tym gnieździe są również trzy maluszki.

W pewnym momencie na horyzoncie pokazały się dwa bociany. Błyskawicznie samiec zjawił się na gnieździe.

[Pia]

W obu gniazda trojaczki.
G1
Zamiana rodziców i karmienie.
Najmniejszy stał za jajkiem i nie dostał się do pokarmu. Zjadł dopiero po kolejnej zamianie rodziców.

G2
Tutaj zamiany i karmienia udane. Chyba kluje się jeszcze jeden skrzacik. W ostatnim jajku jest dziurka.

[Pia]

W obu gniazdach trojaczki. Były wymiany rodziców i karmienia.


G1

G2

[Pia]

G1
Są trzy maluszki. Jeden jest mniejszy od dwóch pozostałych. Podczas jedzenia jest w środku. Daje sobie jakoś radę.

G2
Tutaj niestety zostały już tylko dwa maluszki. Jeden leżał martwy w dołku, nie dał rady. Po wymianie rodziców i karmieniu ( jadł tylko jeden, drugi nie był zainteresowany) rodzic usunął ciałko z dołka i wyrzucił poza gniazdo.

W nocy niebezpieczna sytuacja dla maluszków ze sznurkiem, który jest w gnieździe. Zrobiła się pętelka ze sznurka i zawisła nad główka skrzacika.

G3
Spotkałam bocianka. Szkoda ze nie ma tutaj gniazda z bockami.

[Pia]

G1

No i zostały dwa. Dzisiaj doszło do eliminacji najmniejszego.

G2
Tutaj niestety jest tylko jeden maluszek. Nie wiem co się stało. Oby ten jeden się uchował.

[Pia]

G1
Zamiany rodziców w opiece nad dwójeczką kiwaczkow

G2
Jakiś intruz latał im nad gniazdem. Tutaj również troskliwi rodzice jedynaczka.

[Pia]

G1
Była zamiana rodziców i jedzonko- dużo drobnicy. Najadly się do syta. Aby się wypróżnić, cofają się już na krawędź gniazda ( az się trochę przestraszyłam ).

Samiec zabrał się za porządki. Zaczął wyrzucać i przekładać niektóre śmieci ( papiery i szmaty), które sam podnosil. Wyrywał nawet jakieś stare szmaty z głębokiej ściółki. Całe szczęście wiatr zaraz to porwał w dał.

G2
Jedynaczek dostał bardzo dużo „makaronu”. Zajadał ze aż mu tchu brakowało. Był tymi dżdżownicami obwieszony.

[Kalinka]

G2

Nudzi się dorosłemu, zszedł na taras, wyciągnął z korony patyk i wskoczył z nim na gniazdo, aby go tam ułożyć. Przy czym solidnie przydeptał pisklaka.

[Kalinka]

G1

Jest tylko jeden pisklak. Wszystko dla niego.

G2

Intruz na horyzoncie, dorosły wylatywał z gniazda i odstraszał.

[Kalinka]

Gniazdo 2 - pod podglądem oznaczone jako Nido (gniazdo) 1

Przeprowadzono akcję czyszczenia gniazda oraz usunięcia jaja, z którego nic się nie wykluło.
Z tego co przetłumaczyłam jajo zostanie przebadane. Wszelkie sznurki i żyłki zostały wyjęte.

Na koniec tłumaczenie przez translator:

[Kalinka]

Gniazdo 1 - pod podglądem oznaczone jako Nido (gniazdo) 3

Dzisiaj tutaj była akcja ratunkowa. Pisklę było zaplątane w sznurek.
Do gniazdo wyjechało trzech mężczyzn, jeden miał nożyczki i uwalniał młodego.
Później wyciągali zwoje sznurów z gniazda i niektóre śmieci, pisklaka na ten czas wyjęli z dołka.
Nie usunęli wszystkiego, nie wiem dlaczego, ale usunęli martwe ciało drugiego pisklęcia.
Po całej akcji sprzątania, jeszcze raz oglądali pisklę, czy wszystko z nim w porządku.

Tłumaczenie wiadomości z czatu:

[Pia]

G1
Nie widzę zamiany rodziców. Czyzby tak długo trwały wyloty poza gniazdo? Młody już staje na wyprostowanych nóżkach i macha skrzydełkami.

G2
Niestety tutaj tragedia. Rodzice porzucili maluszka. Zostawili go samego na noc na gnieździe. W nocy była ulewa i jest silny wiatr. Podejrzewam, ze temperatura jest bardzo niska, jest zimno. Niestety pisklaczek już nie żyje. Rano wrócił jeden z rodziców. Patrzył, przyglądał się młodemu. Potem usiadł na dołku. Teraz już mu to nie pomoże.

[Kalinka]

G1

G2

[Pia]

G1
Nadal są dwa bociany, które tworzą pare i mam nadzieje, ze chyba będą tez w przyszłym sezonie.

G2
W tym gnieździe został tylko jeden bocian.

[GAJKA]

G.1
MAMY JUŻ PARKĘ WITAJCIE ,UDANEGO LĘGU

G.2
NOCOWAL TYLKO JEDEN .W DZIEŃ I WIECOREM GNIAZDO PUSTE

[GAJKA]

[ WRÓCIŁ PODGLĄD

G.3
JEST JUŻ JEDEN BOCIAN ,CZEKAMY NA DRUGIEGO

G.1
TU TEŻ PO CAŁYM DNIU W TERENIE PRZYLECIAŁ NA NOC

[GAJKA]

G.1

ALEZ TU WIEJE ,CHWILAMI WYDAWAŁO SIĘ ŻE ICH Z GNIAZDA ZWIEJE ,LEDWO MOGŁY SIĘ ITZYMAĆ NA NOGACH .NIE ZAPOMNIAŁY JEDNAK PRZY TAKIM WIETRZE O JAJECZKACH

[GAJKA]

G.1

PARA RAZEM POD WIECZÓR WRÓCILA DO GNIAZDA

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIE M NA PARĘ MINUT WRÓCIŁY DO GNIAZDA

G1

G3DRUGA POLOEA JESZCZE W DRODZE

[GAJKA]

G.1.
PORANNY INCYDENT W GNIEZDZIE


PRZEDPOŁUDNIEM ZAJMOWAŁY SIĘ JESZCZE GNIAZDEM

G.2
CZEKA NA DRUGĄ POŁOWĘ

[GAJKA]

G.1

JAK WIDAĆ NIE MA KOŃCA PRAC PRZY GNIEZDZIE ,CIAGLE JESZCZE COŚ POPRAWIAJĄ

[GAJKA]

G1
PRZEZ POŁUDNIE OBYDWOJE W GNIEZDZIE




G.2

W DZIEŃ ZAGLĄDAŁ ,NA NOC NIE WRÓCIŁ

[GAJKA]

G.2.ALEZ TAM MA ŚMIETNIK W GNIEZDZIE .BOCIUŚ POSPRZĄTAJ CHOCIAZ TROSZKĘ .ŻADNA BOCIANICZKA NIE ZAMIESZKA W TAKIM BAŁAGANIE

G.1

JEST PIERWSZE JAJECZKO

[GAJKA]

SPOKOJNE POPOŁUDNIE PARY BOCIANÓW ZAKŁÓCIL INTRUZ - SASIAD Z DRUGIEGO GNIAZDA .PRZEPĘDZIL BOCIANICZKĘ I ZNISZCZYL JAJECZKO -- WANDAL .W KOŃCU JEDNAK PARA ODZYSKAŁA SWOJE GNIAZDO I MOŻE DZISIAJ BĘDZIE DRUGIE JAJECZKO

[GAJKA]

G.1
JEST ZNOWU JAJECZKO

[GAJKA]

G.1
CZEKAMY NA NASTĘPNE JAJECKO ,MOZE JUŻ JUTRO BĘDZIE

G2

W KOŃCU ZNALAZŁA SIĘ PARTNERKA ,TYLKO CZY ZOSTANIE ?ANO ZOBACZYMY

[GAJKA]

G.1

JEST DRUGIE JAJECZKO




G.2

MOŻE I TU SIĘ DOCZEKAMY PISKLACZKÓW

[GAJKA]

G.1
PIEKNE TRZY JAJECZKA

TU JESZCZE CZEKAMY NA PIERWSZE JAJECZKO

[GAJKA]

G.1
PRACE PRZY DOLKU Z TRZEMA JAJECZKAMI

[GAJKA]

G.1
ZOSTAŁY PRZY TRZECH JAJECZKACH

G.2

TUTAJ SĄ DWA JAJECZKA

[GAJKA]

G.1
WYKLUŁO SIĘ JEDNO MALEŃSTWO

G.2 TU CZEKAMY NA KLUCIE .PÓZNO PRZYLECIAŁA SAICZKA TO I JAJECZKA SA PÓŻNO ZNIESIONE

[GAJKA]

G.1
WSPANIAŁE DWA MALEŃSTWA .Z JEDNEGO JAJECZKA NIC SIĘ NIE WYKLUŁO

G.2

TRWA OPIEKA NA JAJECZKAMI .PÓZNO DO SAMCA DOLĄCZYŁA SAMICZKA