WSRÓD PTAKÓW

HOCHSTADT

nowy link YT www.youtube.com/watch?v=KtpyXZg9Ux4

Rosną zdrowo 4 maluchy.Zniosły ulewy,chłody i różne niesprzyjające warunki.Teraz to chyba już tylko będzie lepiej.

Wszyscy w domu

Nocą maluchy też są aktywne.

Rano leniuchują

Ładna, taka wyrównana ta czwórka.

Wieczorem wyszło słoneczko i raźniej zrobiło się.

Zdrowe i piękne..powodzenia maluchy.Już machają skrzydełkami.Brawo.

Jedzą i śpią....rosną

Krótki deszcz i za chwilę słoneczko.
Dobrze ,że nie ulewny i nie długi.

Cytat ze stronki gniazda:

"Höchstadt a. d. Aisch
25.05.2021
Anna z ciężkim urazem nogi

25.05.2021 r. wielu odwiedzających naszą stronę poinformowało, że podczas powrotu Anny do Horst, ok. Godzina 19:30 lewa noga krwawiła i bez życia.
Po intensywnej obserwacji zdjęć kamer internetowych udało nam się to potwierdzić. Po powrocie Gerome 'a z poszukiwań karmy Anna odleciała na chwilę, z lewą nogą wisiała. Po krótkim czasie Anna wróciła do Horsta i wylądowała na prawej nodze, lewa noga zwisała bez życia i nie mogła być obciążona.
Podejrzewamy zatem złamanie lewej nogi, które prawdopodobnie powstało w wyniku zderzenia z pojazdem lub innym przedmiotem. Burzliwe porywy wiatru zarejestrowane 25.05.2021 mogły spowodować tę kolizję.
Z tym urazem Anna nie jest już w stanie zdobyć łupu i zapewnić swój udział w zaopatrzeniu w 4 młodych bocianów. Ponieważ Anna jest jeszcze silna i w pełni zdolna do lotu, niestety nie możemy jej teraz złapać i zapewnić opieki weterynaryjnej.
Po konsultacji z właściwymi organami będziemy dalej informować o dalszych działaniach, działaniach mających na celu utrzymanie potomstwa i leczenie rannej bocianki Anny."

Dziś przemieszcza się za pomocą skrzydeł....

Anna wczoraj była poza gniazdem i wróciła. Stoi cały czas na prawej nodze, nie może stąpnąć

Wieczorem Gerome zrzucił sporą kupkę maleńkich rybek. Trzy maluchy zajadały z chęcią. Czwarty nie ruszył się z miejsca. Wygląda na smętnego.

Oto usilne starania pana opiekuna o dokarmianie młodych .ze względu na kontuzjowaną matkę bocianiątek.
A więc podsumowując. Władze okręgu Frankonia zgodziły się na częściowe dokarmianie maluchów. Natomiast petycję odrzucił Departament weterynarii. Smutno jest wszystkim z powodu bezdusznych decyzji.
Proszą o wsparcie obywateli w sprawie monitów do władz o chociaż częściowe dokarmianie młodych bocianków. Sprawę tą można przeczytać w całości pod obrazem kamerki. https://storchennest-hoechstadt.de/live-cam

Dodam jeszcz tylko, że wyczytałam, że "dziś, 29. 05. o godz. 15 będzie pierwsze karmienie młodych w gnieździe"

Teraz młode domagają się jedzenia od taty...

Aż do teraz (16:10) nie miałam obrazu - widzę pokarm w gnieździe.

Jest już 18:15, cały pokarm już jest zjedzony - teraz dopiero mam jako taki przekaz. Boćki zaobrączkowane. Być może przekaz był wyłączony.
Była również poprawiana kamerka ta druga, która byla opadnięta.

Oto kilka kadrów z obrączkowania.

No i zajadanie przekąski,z której również skorzystał pan boć--Gerome.

Filmik

Rodzina w komplecie.

Usiadły w szeregu, słuchają dobrych rad taty...

Od pierwszego Czerwca zorganizowano dokarmianie młodych.Trochę to ryzykowne i niebezpieczne dla nich.Mogą ze strachu wypaść z gniazda.Pomyślano również zastępcze rozwiązanie dokarmiania rodziców w zasięgu ich wzroku z gniazda.Zobaczymy jak to będzie jutro..wyglądało. Natomiast Anna jest ostrożna.Trochę coś tam złapie na łące..Niestety nie są w stanie jej złapać.Stosując różne techniki łowieckie..Niestety wszystkie zawodzą w przypadku ptaków.
Są to moje Urywki z tekstu zamieszczonego pod obrazem z kamerki.

Dziś miały katering z dostawą do domu...Dużo dużo.Nawet i Anna się najadła .Brawo Do wieczora wszystko znikło.

Dziś również dostały dużo jedzenia.

Dziś chyba też była dostawa. Jeszcze do końca dnia wystarczy

Dziś karmienia nie spotkałam. Może i było. Za to zobaczyłam jak młode zaczynają ćwiczyć skrzydełka .

Wczoraj było karmienie - chyba do 15 leżały kawałki jedzenia. Zrzuty skasowałam. Natomiast dziś przed południem nie widziałam - a może tak szybko zjadły? Teraz Gerome poleciał na łąki.