WSRÓD PTAKÓW

Z rana młodzież z rodzicem .

Dawno donica nie zaglądałam. Musze to jutro nadrobić. Dobranoc kochane.

Mlode ustawiły się do jedzenia, ale nic nie dostały i rodzic odleciał. Potem chyba przyniósł wodę, bo wyglądają jak by były mokre.

Troche ciasno tutaj maja na ćwiczenia. Już przy posiłkach jest bardzo ciasno.

Mało miejsca w gnieździe, ale boćki pojedynczo ćwiczą podskoki

Wczoraj ok. 14 jeden z młodych poleciał na pierwszy lot. Pomimo nawoływania rodzica na posiłek nie wrócił... Do dziś go nie ma

Dobra wiadomość od mieszkańca, Dominique Klein z fb:

"Pierwszy lot i pierwsze przypadkowe lądowanie
Lorraine wylądowała na małym wewnętrznym podwórku i nie mogła wypłynąć z ziemi.
Sieć SOS bociany się włącza, a Lorraine kończy u weterynarza. Mały egzamin, wszystko w porządku, ale zbyt słabe, żeby wylatać z ziemi. Po próbie lotu jest złapany i 2 bocian w tej samej sytuacji słabości też. Kilka dni jedzenia wystarczy, żeby je naprawić. "

Piąty bociek nie trafił na razie do gniazda - chyba jest to trudne w tej chwili, gdyż wszystkie jeszcze nie latają...
Dziś znów przechodzą ulewne deszcze.

Wczoraj wyleciały w teren dwa następne....jeden znalazł się kilka ulic dalej, drugi spadł na polu. Są w tym samym Ośrodku, co pierwszy.... Aktualnie w gnieździe jest najmniejszy i duży, który nie ma wykształconego skrzydła. Pechowe to gniazdo w tym sezonie

Dziś mam zdjęcie i wiadomość z FB - z Clinique Veterinaire.
"Boćki nabierają sił w tej grupie, po czym zostaną wypuszczone na wolność."

Podgladalam je przez kilka godzin i nie spotkałam ani razu dorosłego bocianka

Caly dzień stały w deszczu . Teraz na noc tez są same.

"W porze deszczowej" spotykałam karmienie - nie zdążyłam wkleić screenów. Wczoraj przynosiły suche sianko na mokre gniazdo, co się przydało, a dziś wreszcie słoneczko je wysuszyło!

Nie zastałam małego...

Przyleciał po godz.13, cały i zdrowy!

Dziś ćwiczy w gnieździe jeden i drugi.

Wyczytałam info - Dominique Klein (sądzę, że to Opiekun Ośrodka, który leczył trzy bocianki).
Cytuję: "Sarralbe F
Wczoraj rano nasze trzy piloty złamania zostały w końcu zwolnione z opieki na wolność - 300 m od gniazda."

Mam screen ze zdjęć.

Prawdopodobnie złamania się zrosły i boćki się normalnie poruszają - nie wiem tylko, czy latają...

Dziś zarówno mały, jak i większy polecieli z gniazda.
Po ponad 2 godz. mały wrócił - czekam na drugiego...nie ma go jeszcze, jest 21...

BOCIEK URATOWANY!

Na stronie fb Dominique Tele - Cigogne Klein znalazłam bieżace info (tłumacz google)

" Sarralbe F
To się stało! ′′ France Bleu ", bocian z uszkodzonymi skrzydłami, odleciał z gniazda! Oczywiście źle lądował: od razu stracił wysokość, ponieważ jego skrzydła nie mogły go dźwigać i upadł na ulicę naprzeciwko gniazda. :'(Lądowania nie można było powiedzieć... Prawie go potrącono! Niestety nie było nic strasznego, ponieważ drzewo było przed nim.
Na szczęście jednak obserwowano, jak biegał przed ratuszem i z powrotem - i natychmiast został uratowany przez Dominique Téll Green - Cigogne Klein! ❤ ❤
Teraz jest w klinice weterynaryjnej i jest pod opieką ❤ Myślę, że będzie musiał tam długo zostać, ponieważ musi poczekać na następne Mausera, aż pióra urosną prawidłowo....
Teraz Chanel jest sama na gnieździe do końca sezonu "

A więc może chodzić, a lotki ponoć odrosną...

Najpierw jeden rodzic, teraz drugi, a mała Chanel na łąkach

Do małej Chanel dołączył brat Thomas z Ośrodka i od kilku dni są razem w nocy. Rano zaś przylatują na odpoczynek rodzice.

Mloda Chanel sam na gnieździe

Dzisiaj na noc w gnieździe rodzice.

W nocy była mała Chanel, teraz są rodzice.

Chanel odleciała 29 sierpnia, został jeden z rodziców i nadal jest w gnieździe. Czytałam, że drugi już jest blisko Hiszpanii.

W poniedziałek, 13. 09. spotkałam go w gnieździe przed południem, ale już na nocleg nie przyleciał....

I od tego czasu gniazdo zostało puste.

CZEKAMY NA BOĆKI, KTÓRE NIEDŁUGO WRÓCĄ !

S E Z O N - 2 0 2 2

GOSPODARZE NIE POSIADAJĄ OBRĄCZEK. W UBIEGŁYM ROKU PRZYLECIAŁY Z HISZPANII 21 STYCZNIA 2021.
WYCHOWAŁY 5 MŁODYCH.

W TYM SEZONIE SAMIEC PRZYLECIAŁ JUŻ 28 GRUDNIA - WITAMY SERDECZNIE

Od razu się zabrał do porządkowania gałązek z obrzeża - teraz tylko czekamy na partnerkę.
Prócz nocy sylwestrowej codziennie wraca po południu do gniazda.

Zdjęcia z 28 i 29 grudnia.