WSRÓD PTAKÓW

wow no i są już razem.Tak po cichu spodziewałam się,że zaraz doleci drugi.
Jimmy jednak dziś nocuje w drugim gnieździe..albo w szopce...no bo przecież dziś odpalane będą fajerwerki.

Bardzo na nie czekałam.A już myslałam,że odleciały ...a jednak...

Smacznego piękna

Tak przeczuwałam,że do G 1 lada moment wrócą boćki.No i proszę...Są ... a właściwie...jest na razie jeden.Zaglądałam tu już od kilku dni.Nawet zabrał się za porządki.

Irlandia Jest wiosny nadzieja

Pani bocianowa pomyślała,że nudno tak stać i nic nie robić.
Poleciała więc po gałązki.I zanim partner wróci....będzie już ich coraz więcej.Powodzenia piękna.


]

Niesamowite.Jest dziś już i drugi bociek.W tym roku nieco wcześniej wracają niż w 2021.
A więc powodzenia piękne.Chyba już zostaną .

Niesamowite.Wróciła piękna do gniazda nr 6.Może wkrótce dołączy partner.

U Knitelsów mamy już komplet boćków w gniazdach 1...i 6 Knitelka Jimmy poczeka dłużej...zobaczymy czy wyląduje do niej zeszłoroczny partner.z resztą..on bez obrączki był ...więc trudno będzie powiedzieć.
Natomiast Jimmy rozbudowuje sobie apartament i buduje holl...dlugi hol..Noo niech rozbudowuje ale nie wychodzi nam z kadru

No i mamy komplet w gniazdach monitorowanych./Dziś zawitał partner do Jimmy.Czy to ten zeszłoroczny...Okaże się.jeżeli ten będzie z obrączką ..to znaczy ,że nie zeszłoroczny a poza zeszłoroczny....

W G1 od kilku dni wciąż jest jeden bociek.Dziś weszłam na wiadomości w Knittelsheim i piszą ,że samica bociana prawdopodobnie nie żyje

.

Zaczynam wierzyć co napisali...Szkoda.Przez cały dzień w gnieździe.Na pewno jest mu bardzo smutno.

Obserwuję tego pana boćka od kilku dni.Jest na prawdę bardzo smutny.Podchodzi mi myśl depresja boćka.Cały czas w gnieździe i nawet nie próbuje kogoś szukać.Czeka aż sama jakaś tu zawita.

Wow.to niesamowite.Od 17 Lutego nie było partnerki.,bo podobno zginęła....lub zaginęła
Dziś wieczorem jest partnerka...ale czy to ta sama ??Może i ta sama...ale czy na pewno to dowiemy się po odczycie obrączki.Bardzo mnie cieszy,że w końcu i tu jest para.Nie ważne czy nowa,czy stara partnerka.

W G1 znowu samotna noc.A już było tak fajnie.

Niesamowite...Jest nova...Ale pan boć wcale na nią nie reaguje.Po prostu jest w "transie" i drzemie.sobie.

Dziś ok 14- tej w G 1 wyścielono dobrą garść słomy.Biedne to gniazdo,bo zawsze jest atakowane przez inne bociany.W czasie renowacji pan boć odleciał na łąki.Zanim wrócił to upłynęło ponad 4 godz .W tym czasie inna para zajęła gniazdo i już myśleli ,że uda im się tu pozostać.
Wrócił właściciel i przegnał towarzystwo.
Gniazdo przed i po wyścieleniu słomą..

No i znowu sam.
W dzień stała pod gniazdem i oczekiwała na zaproszenie.Może takie i otrzymała a może sama zaprosiła się na noc.Pan boć dalej smętny i niereagujący.Piękna leży sobie w łóżku.

Wszystko jest na dobrej drodze.Myślę ,że prokreacja też.

W gniazdach spokojnie.

Tu jutro oczekujemy jajeczka w G 5 i G 6.

Gniazdo na dachu ma zawsze przekichane..Co roku ktoś im to gniazdo atakuje.Tu właściwie to nowy amant pod nieobecność właściciela chciał się zadomowić.Właściciel pojawił się i oczywiście przegnał amanta ...

Spokojnie w gniazdach.

Dziś znowu intruz w gnieździe.Partnerka wciąż ta sama.Czyli intruz chce zabrać partnerkę łącznie z gniazdem..Na razie gospodarz za każdym razem go odgania.Walki nie podejmują obydwa.
Widać korona gniazda zdewastowana.Czyli mogły być przepychanki..

Wiedziałam,wiedziałam,że w tym roku Jimmy najwcześniej będzie miała jajeczko.Już wczoraj cały dzień polegiwała sobie.
.Brawo Jimmy i czekamy na więcej gniazd. z jajeczkami .Nieustabilizowana sytuacja w G 1. Aczkolwiek nie ma jeszcze szarpaniny.Chociaż biedny pan boć dużo czasu poświęca na utrzymanie gniazda.Prawie cały dzień spędzając w nim.

Jednak intruz się uparł i nie odpuszcza.Walk na razie nie widzę.Ale gniazdo jest zdewastowane.Nikt go nie naprawia.Brak gałązeki korona zniszczona.Pan boć skupia się tylko i wyłącznie na pilnowaniu gniazda.Słabo to mu się udaje ,bo wciąż intruz jestw gnieździe.Oj co to się tu wyprawia.Trzeba zacząć lęg a tu taki bałagan.

Niestety jednak źle się dzieje w G 1 Gniazdo przejął wraz z bocianową.nowy boć-intruz.Od kilku dni czatował na nie.Zawsze siedział w gnieździe pod nieobecność właściciela.Gospodarz po stracie partnerki opadł z sił.Jest o wiele słabszy od nowego.Po zdewastowanej koronie widać,że doszło do przepychanek wczoraj.Dziś caly dzień czatowałam aż pokaże się gospodarz.Jednak nie przyleciał.dopiero po zapadnięciu zmroku zdecydował się odbić gniazdo.Niestety musi być nieźle poturbowany.Nowy wypchnął go z gniazda.Oto krótki filmik z akcju po zmroku.Nowy ma czarną obrączkę.


Filmik Pani Martiny Kohls na fb z Niemiec pokazuje dokładnie akcję przejęcia gniazda łącznie z partnerką

W G 6 czekamy na jajeczko..Ale to wątpliwe czekanie.

W obu gniazdach lęgi rozpoczęte.Jimmy już ma 3 jajeczka.

Jimmy ma już 3 jajeczka.3 dzień wysiadywania.Tak więc klucie przewidujemy na 19-20 Kwiecień.Drugie gniazdo o 4 dni później
Ech ta folia

Jimmy ma już 3 jajeczka.3 dzień wysiadywania.Tak więc klucie przewidujemy na 19-20 Kwiecień.Drugie gniazdo o 4 dni później
Ech ta folia

Tu w G 1 może już uspokoiło się.Piękna siedzi cały czas.Można spodziewać się jajeczka . Tak zdewastowana korona gniazda,że te jajeczka mogą stoczyć się z gniazda .
U Jimmy są 4 jajeczka.Norma wykonana.zobaczymy,czy będzie piąte.Jednak znając to gniazdo to zawsze odchowują 2-3 młode.
G6 mają 2 jajeczka.Znoszą zawsze5.Powodzenia.Ale i tak odchowują troje młodych.

U Knittelsów

Zachowanie tej samicy wg mnie nie jest normalne.Widać tu typową tak teraz modną depresję.Całymi dniami tak stoi i nic nie robi.Nie widać naprawy zdewastowanego gniazda.nie widać by przynosiła materiał do gniazda na ściółkę.No i tak stoi ,leży

Tu możemy poczytać o aktualnej sytuacji we wszystkich gniazdach w Knittelsheim. https://www.knittelsheim-storch.de/in-n ... umgezogen/
W skrócie historia G 1 jest opisana tu również.
Z tego co zapamiętałam,to to,że Do G 1 bociania para przybyła już pod koniec Grudnia.Ale to tylko na kilka dni.Potem przybyły na początku Stycznia i już zostały.Niestety samica zaginęła...lub zginęła ok 17 Lutego.Od tamtej pory samiec przebywał samotnie w G1.Po pewnym czasie dołączyła do niego samiczka z G 7. Czyli mówiąc krótko.Zmieniła partnera i gniazdo. Partner z G 7 nie darował i postanowił zawalczyć o swoją partnerkę i stoczył ostrą walkę...nie tylko o partnerkę a nawet o G 1.Dotychczasowy -długoletni gospodarz został pokonany i odleciał w nieznanym kierunku.W tej chwili w gnieździe G 1 są bocie -zwycięzcy z G7.
Po wyglądzie samicy.można by zauważyć,że za bardzo nie jest zadowolona z zaistniałej sytuacji.Stoi smętna od kilka dni.W gnieździe
żadnej gałązki .Gniazdo zdewastowane ...noo ale zdobyte..
Reszta historii tu.[https://www.knittelsheim-storch.de/in-n ... umgezogen/

Nadmienię,że G7 teraz stoi puste.

Jimmy w tym roku postarała się i ma 5 jajeczek.Ostatnie lata zawsze miała po 4. Brawo.
W G1 bez zmian.Gniazdo zdewastowane i nic się nie dzieje.Jeden z boćków w dalszym ciągu nie w formie.Całymi dniami w gnieździe.

Wow W G 1 jest jajeczko..I patyków przybyło.

Od wczoraj bez zmian.

W G 6 chyba pozostaną na 4 jajeczkach

Wszędzie siedzą , grzeją i drzemią .