Re: POLSKIE BOCIANY CZARNE ,LASY ŁÓDZKIE
: 28 lip 2022, 08:06
#bocianyczarneonline TRUDNE WYLOTY I POWROTY
27 lipca Figo od rana obserwuje wielokrotne wyloty i powroty do gniazda swojej siostry Fago, ale sam ogranicza się tylko do podfruwania w obrębie gniazda. O 14:57 Fago znów odleciała w prawo. Figo patrzy w tamtą stronę. Targają nim emocje – widać to po nastroszonych piórach głowy. Z jednej strony czuje się silny i gotowy do lotu, z drugiej może źle wspominać swój i siostry pierwszy wymuszony, w sumie przez siebie, i niezbyt udany zlot na dno lasu oraz trudny powrót na gniazdo 25 lipca.
Teraz kilka razy rozkłada skrzydła. Ciągle patrzy w prawo – tam poleciała siostra. Zapewne ją widzi w oddali.
W końcu o 15:00:14 cofa się kilka kroków, bierze krótki rozbieg, pomaga sobie wybiciem z dwóch nóg i o 15:00:18 zgrabnie wyfruwa z gniazda. Nareszcie - wszyscy na to czekaliśmy. Wraca po 14 minutach i ładnie ląduje na gnieździe, zaraz za nim ląduje jego siostra – musieli razem delektować się swobodnym lotem.
Podsumowując:
Figo wyleciał w swój pierwszy niewymuszony lot w wieku 69 dni, trochę później niż zwykle to robią inne bociany czarne – średnia dla wielu gniazd wynosi 66 dni. Możliwe, że Figo bardziej niż Fago wystraszył się wymuszonym zlotem z gniazda dwa dni wcześniej (nie wiemy jak wyglądało lądowanie pod gniazdem Figo i Fago).
O 15:17 sytuacja sprzed kilkunastu minut się powtarza. Najpierw o 15:17:26 startuje Fago, a zaraz po niej o 15:17:56 bezpośrednio z grubego konaru, już bez rozbiegu, wylatuje Figo. Po powrocie nasze bocianki są jeszcze dwa razy karmione przez Florentino i Ferminę. W końcu, najedzone i zmęczone aktywnym dniem, o 18:51 kładą się obok siebie i odpoczywają.
Wciąż możecie dołączyć do grona obserwatorów gniazda:
prof. Piotr Zieliński, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego
Lasy Państwowe
27 lipca Figo od rana obserwuje wielokrotne wyloty i powroty do gniazda swojej siostry Fago, ale sam ogranicza się tylko do podfruwania w obrębie gniazda. O 14:57 Fago znów odleciała w prawo. Figo patrzy w tamtą stronę. Targają nim emocje – widać to po nastroszonych piórach głowy. Z jednej strony czuje się silny i gotowy do lotu, z drugiej może źle wspominać swój i siostry pierwszy wymuszony, w sumie przez siebie, i niezbyt udany zlot na dno lasu oraz trudny powrót na gniazdo 25 lipca.
Teraz kilka razy rozkłada skrzydła. Ciągle patrzy w prawo – tam poleciała siostra. Zapewne ją widzi w oddali.
W końcu o 15:00:14 cofa się kilka kroków, bierze krótki rozbieg, pomaga sobie wybiciem z dwóch nóg i o 15:00:18 zgrabnie wyfruwa z gniazda. Nareszcie - wszyscy na to czekaliśmy. Wraca po 14 minutach i ładnie ląduje na gnieździe, zaraz za nim ląduje jego siostra – musieli razem delektować się swobodnym lotem.
Podsumowując:
Figo wyleciał w swój pierwszy niewymuszony lot w wieku 69 dni, trochę później niż zwykle to robią inne bociany czarne – średnia dla wielu gniazd wynosi 66 dni. Możliwe, że Figo bardziej niż Fago wystraszył się wymuszonym zlotem z gniazda dwa dni wcześniej (nie wiemy jak wyglądało lądowanie pod gniazdem Figo i Fago).
O 15:17 sytuacja sprzed kilkunastu minut się powtarza. Najpierw o 15:17:26 startuje Fago, a zaraz po niej o 15:17:56 bezpośrednio z grubego konaru, już bez rozbiegu, wylatuje Figo. Po powrocie nasze bocianki są jeszcze dwa razy karmione przez Florentino i Ferminę. W końcu, najedzone i zmęczone aktywnym dniem, o 18:51 kładą się obok siebie i odpoczywają.
Wciąż możecie dołączyć do grona obserwatorów gniazda:
prof. Piotr Zieliński, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego
Lasy Państwowe