WSRÓD PTAKÓW

Wczesny ranek i w dodatku zimowy ,a one już w gniezdzie

To, co nagrała GAJKA, tylko trochę dłuższe i z podglądu VK (szeroki ekran).

30 marca, 05:40. Poranna krzątanina na gnieździe.

Zima na całego ,orły nie przyleciały do gniazda

Pogoda zrobiła psikusa 1 kwietnia. Komu by się chciało pracować przy gnieździe...

Pierwsza wizyta po opadach śniegu... Co tu robić dalej?

Po południu oboje pracują przy gnieździe.

3 kwietnia 05:14 Altynay: Lądowanie w stylu rozpaczliwym i zapasy z gałęzią.

Altyn z pierwszą wizytą tego ranka.

6 kwietnia, Altyn z ostatnią wizytą wieczorną, przed godz. 18.

Altynay właśnie zniosła pierwsze jajko!

Gdy będzie dostępne nagranie z podglądu (to trwa kilka godzin) postaram się nagrać filmik.

Tymczasem filmik z YT, Altynay zachowuje się jak kwoka po zniesieniu jajka.

EDIT: I doczekaliśmy się filmiku pełnowymiarowego:

Ciągle tylko jedno jajko... Czy już tak zostanie?

Nie, nie zostanie!...

JEST I DRUGIE JAJKO !

Zostało zniesione 17 kwietnia o godz. 15:11.

Orły zostawiły jajka bez opieki i Sroka próbuje się do nich dobrać. Na szczęście nie udaje jej się przebić skorupek.

Czas przygotować zasłony. "Nie chcemy, żeby ci ludzie wiecznie nas szpiegowali."

Oraz zmiana wachty.

I JEST TRZECIE JAJKO !

Zniesione ok. godz. 15:15.

Altynay przylatuje na swoją nocną zmianę i zastępuje Altyna na gnieździe.

28 kwietnia.
Wietrzny poranek. Altynay przylatuje na zmianę.

2 maja
Altynay odlatuje, gdy Altyn przybywa do gniazda.

7 maja

Zmiana. Altyn przylatuje, aby zastąpić Altynay.

8 maja

Altyn odlatuje. Altynay przylatuje i przynosi torbę plastikową. Na szczęście wiatr ją porywa i wynosi z gniazda.

13 maja

Altyn przynosi Altynay dużego susełka na śniadanie.

25 maja
Wcześnie rano Altynay turla jajka. Są one poplamione, ale chyba też jest dziurka. Co najmniej od wczoraj słychać czasem popiskiwanie z jajek.

25 maja, wieczorem
JEST PIERWSZY PISKLACZEK

17:11. Altynay karmi swojego pierwszego pisklaczka.

28 maja
JEST DRUGI PISKLACZEK

Wykluł się wczesnym rankiem. 07:27 karmienie pierwszego, drugi jest poza skorupką, jeszcze mokry.

29 maja
Altyn przynosi susełka, zaczyna sam jeść, a potem karmi... Altynay. Pisklaczki nie są głodne, maja nieźle wypchane wola.

1 czerwca
WYKLUŁ SIĘ TRZECI PISKLACZEK

Wydostał się ze skorupki ok. 12:41. Na fotce poniżej jest jeszcze mokry.

Później, o godz. 16:17, karmienie trójki. Najstarszy stara się zapewnić sobie dominację.

9 czerwca.
Altynay przylatuje żeby osłonić dwa pisklaki. Najmłodszy nie żyje już od około 4 godzin. Przyczyniły się do tego przedłużające się deszcze, zimno, głód i nieustanna agresja najstarszego pisklęcia.

13 czerwca
Oba pisklaki machają jednocześnie skrzydłami, w oczekiwaniu na karmienie.

17 czerwca
Altynay przynosi gałąź, a potem Altyn przylatuje ze świstakiem. Rozpoczyna się karmienie.

27 czerwca.
Wietrzny dzień. Altyn przynosi susełka. Orlątko #1 wyraża zainteresowanie, ale nie próbuje sam się karmić. Altyn też czeka na przybycie Altynay.