GNIAZDO HARRIET I MARKA - FLORYDA

[GAJKA]

OBIADEK JUŻ JADŁA DWÓJECZKA

[GAJKA]

Z RANA ZOSTAŁY NAKARMIONE .PRZY JEDZENIU ZACHOWYWALI SIĘ WZOROWO CO SIĘ RZADKO ZDARZA

[michula]

Jakiś większy futrzak padł ofiarą. Jeden juz pojadł i zasnął ,drugi spokojnie karmiony.

[GAJKA]

MALUCHY SOBIE SOLIDNIE POJADŁY

[michula]

O poranku chcą zaczerpnąć świeżego powietrza. Króliczek kruszeje,czeka na karmienie.

[GAJKA]

MARK DOSTARCZYL PROWIANT I POLECIAŁ .HARRIET ZABRALA SIĘ ZA KARMIENIE SWOICH MALUSZKÓW

[michula]

Karmienie.


Zostały same ,wola maja wypełnione widać lekką dominację starszaka.

[michula]

Na głowie młodszego widać skaleczenie,to pewnie skutek agresji brata.


Obserwowałam karmienie na dwa dzioby ,było spokojnie.

[michula]

Tak jesteśmy grzeczne jak rodzice szukają jedzenia.

[michula]

Mama na krótko przyleciała.Podała śniadanie i odleciała.

[GAJKA]

SAME W GNIEZDZIE .RODZICE POLECIELI ZA ŚNIADANKIEM

[GAJKA]

WYMIANA I KARMIENIE ,NIESTETY STARSZAK PODCZAS KARMIENIA TŁUCZE MŁODSZEGO .MALUCH MOŻE POJEŚĆ GDY STARSZY MA DOSYĆ

[michula]

Po posiłku senność je ogarnia.

[michula]

Młodszy woli nie patrzeć jak starszy je i już nie może podnieść głowy bo wole przepełnione

[michula]

Dzieci dość swobodnie przemieszczają się w gnieździe . Jedzenia jest sporo ,na kolejny posiłek czeka szczupak.

Zasłużony odpoczynek na gałęzi.


Rodzice zajęli się rybą.

[GAJKA]

SAME W DOMU NASZE PRZEDSZKOLAKI

[michula]

Tak ,przedszkolaki już często zostają same. Jeden śpi ,drugi czyści swój puszek.Jest zapas jedzenia.

Nowa dostawa ,młodszy już umie dbać o porcję dla siebie.

[GAJKA]

GORĄCO IM WIĘC SZUKAJĄ CIENIA KOLO RODZICA

[michula]

Czekają na śniadanie Starszemu już na skrzydłach rosną lotki.

[GAJKA]

Od wczorajszego ranka Harriet nie pokazała się w gniezdzie .Maluchami i gniazdem opiekuje się Mark .W gniezdzie nie ma zapasów jedzenia więc Mark karmil resztkami ,Jadł i to niewiele tylko starszak ,BYŁ BARDZO AGRESYWNY W STOSUNKU DO MŁODSZEGO

[michula]

To bardzo smutna wiadomość,dzisiaj jest sobota ,Harriet nie pokazała sie od czwartku. Była wspaniałą mamą,mam nadzieję ,że w porę nadejdzie pomoc dla młodych.
Jest świeża ryba,młodszy boi się odwrócić w stronę jedzenia.

[GAJKA]

HARRIET WCIĄŻ NIE MA ,NIE WIADOMO CO SIĘ Z NIĄ STAŁO .MALUCHAMI OPIEKUJE SIĘ MARK .ZDOBYWA POŻYWIENIE I KARMI DZIECI .STARSZY JAK ZWYKLE TŁUCZE MŁODSZEGO I DOPIERO PO ZASPOKOJENIU GŁODU MLODSZEMU UDAJE SIĘ NAJEŚĆ

[GAJKA]

MARK DBA O SWOJE DZIECI ,OPIEKUJE SIĘ NIMI JAK TYLKO MOŻE ,DOSTAJĄ JEDZENIE

[michula]

Młode już stoją na prostych nogach ,młodszy macha skrzydłami.
Przeczytałam ,ale niewiele zrozumiałam komunikat był w języku angielskim,podobno Harriet została odnaleziona i przebywa w jakimś azylu . Bardzo bym chciała tą wiadomość zweryfikować,niestety nie umiem .Gajka może Tobie się uda czegoś więcej dowiedzieć.

[michula]

Śniadanie dla starszaka,młodszy boi się odwrócić i podnieść głowę.

[GAJKA]

ODPOCZYWAJĄ

[michula]

Jak są same to się przytulają ,w czasie posiłku widać dominację starszego.

[GAJKA]

MŁODSZY SIĘ USAMODZIELNIA ,ZROZUMIAŁ ŻE MUSI SAM ZADBAĆ O SIEBIE .STARSZAK PRZY KARMIENIU JEST BEZLITOSNY ,NIE DOPUSZCZA GO DO JEDZENIA

[GAJKA]

PRZED ŚWITEM NOWA SAMICA ZNOWU NIE DAJE SPOKOJU MARKOWI .PRZYLECIALA I SIEDZIAŁA NAD GNIAZDEM .MARK JĄ PRZEPEDZIŁ ,LECZ WRÓCIŁA .ZOBACZYMY CO BĘDZIE DALEJ ,CZY MARK JEJ ULEGNIE I CZY MALUCHY NA TYM NIE UCIERPIĄ

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIEM MARK PRZYLECIAL Z JEDZENIEM .OCZYWIŚCIE E 21 NIE POZWOLIŁ MŁODSZEMU SKORZYSTAĆ Z POSILKU ,JADŁ TYLKO ON .MŁODSZEMU UDAŁO SIĘ TYLKO CHWYCIĆ DO DZIOBA PARĘ KĘSÓW .TRUDNO MARKOWI SAMEMU BEDZIE WYZYWIĆ I PILNOWAĆ JEDNOCZEŚNIE MALUCHY .ONE BĘDĄ POTRZEBOWAĆ CORAZ WIĘCEJ JEDZENIA

[GAJKA]

MŁODSZEMU UDAŁO SIĘ ZNOWU TROSZKĘ COŚ ZJEŚĆ

[GAJKA]

MARK NOCOWAŁ NA GNIAZDEM MAJĄC OKO NA MLODE .OPRÓCZ NIEGO TEZ NOCOWALA SAMICA ,CZY Z TEGO COŚ BĘDZIE CZAS POKAŻE

[GAJKA]

Z MŁODSZEGO ZROBIŁ SIĘ NIEZŁY SPRYCIULA ,JUŻ WIE W JAKI SPOSÓB TRZEBA DZIALAĆ BY DOSTAĆ DO DZIOBA JEDZONKO

[michula]

Starszy został nakarmiony ,młody umie już się sam nakarmić przyniesionym futrzakiem . Dzielny młodzieniec..

[GAJKA]

POPOLUDNIE MALCY MIELI ODWIEDZINY OBCEJ SAMICY ,KTÓRA OD PARU DNI KRĘCI SIĘ KOLO GNIAZDA .PEWNIE MA OCHOTĘ ZOSTAĆ GOSPODYNIĄ .NA SZCZĘŚCIE MARK JESZCZE JA PRZEGANIA ,PEWNIE BOI SIĘ O SWOJE DZIECI .DZIELNIE ZACHOWAL SIĘ E21 - BRONIŁ JEDZENIA NA KTÓRE ONA MIAŁA CHRAPKĘ

[michula]

Od rana młodzieńcy sami się pilnują,młodszy ładnie macha skrzydłami.



Ja pierwszy raz obserwuję takie zjawisko ,że do samotnego ojca z dziećmi chce dołączyć obcy ptak.Na szczescie mlode już są odchowane i chyba nie pozwolą się skrzywdzić. M15 jest wspaniałym ojcem,zasługuje na dobrą partnerkę ale raczej już nie w tym sezonie.

[michula]

Młodszy nadal boi się agresji w czasie posiłku.Jak tato je rozdzieli to jest dobrze.

Prezentacja skrzydeł starszego.

[michula]

Młode czekają na posiłek

M 15 przyniósł rybę dla dzieci,zaraz zjawił się intruz próbuje odebrać zdobycz.


Został przepędzony

[michula]

Ryba dostarczona,jeść muszą same,starszy ma pierwszeństwo.

[GAJKA]

DZISIAJ TATA MARK TEŻ NA OBIAD ZASERWOWAŁ RYBKĘ .POJEDLI OBYDWAJ .MŁODSZY JUŻ NIE DAJE SOBIE JAK TO SIĘ MÓWI ''W KASZĘ DMUCHAĆ''