BIELIKI Z DECORAH NORTH ,USA

[michula]

Nocują na gałęzi.

[GAJKA]

NAD RANEM ''WPADŁY''NA CHWILĘ DO GNIAZDA

[michula]

W nocy świecą oczami na gałęziach.

[michula]

Przed świtem bielik pilnował gniazda ,potem na gałęzi zajął miejsce inny drapieżnik.

[GAJKA]

W KOŃCU ŚNIEG STOPNIAL I BIELIKI MOGŁY WRÓCIĆ DO PRAC W GNIEZDZIE

[GAJKA]

POSIEDZIAA SOBIE I W KOŃCU NA PARĘ MINUT ZAGLĄDNĘLA DO GNIAZDA

[GAJKA]

UCZTA MOM ,SMACZNEGO

[GAJKA]

BIELIKI NIE PRZYLECIAŁY WIĘC PIĘKNA RUDA MOGŁA POBUSZOWAĆ U NICH NA GOSPODARSTWIE

[michula]

Kolejny dzień się zaczął bez bielików.

[GAJKA]

PRZEZ KROTKI CZAS RAZEM ZAJMOWAŁY SIĘ GNIAZDEM

[GAJKA]

NIKT SIE NIE POKAZAŁ

[michula]

Pojawił sie snieg i bielik z krótka wizytą na gałęzi ,do gniazda nie wstąpił.

[GAJKA]

ZACZĄL PADAĆ ŚNIEG ,WIĘC DZISIAJ PRACE ZOSTAŁY WSTRZYMANE

[GAJKA]

Nie przyleciały

[GAJKA]

DZISIAJ TEŻ NAWET NIE ZAGLĄDNĘŁY

[michula]

Zaczynam wątpić czy założą tu rodzinę.

[GAJKA]

NIE MA ICH W GNIEZDZIE ANI W POBLIŻU

[GAJKA]

ZIMA W PEŁNI ,GNIAZDO PUSTE .JEDEN SIEDZIAŁ Z RANA NA GAŁĘZI

[GAJKA]

ŚNIADANIE MOM W GNIEZDZIE

[GAJKA]

Któreś z nich nocowało nad gniazdem ale do niego z nastaniem ranka nie zleciało

[michula]

Taki widok bielików nam nie zastąpi,gniazdo nadal puste.

[GAJKA]

KTÓRYŚ SIEDZIAŁ NA GAŁĘZI ,DO GNIAZDA NIKT NIE ZAGLĄDNĄL

[michula]

[GAJKA]

NIE MA ICH

[GAJKA]

CO SIĘ STAŁO ŻE NIE ODWIEDZAJĄ GNIAZDA ,MARTWIĘ SIĘ TYM

[GAJKA]

W KOŃCU ODNALAZŁY DROGĘ DO GNIAZDA I WZNOWIŁY PRACE

[GAJKA]

WCZESNYM RANKIEM PRZYLECIAŁY DO GNIAZDA

[GAJKA]

ZIMA W PEŁNI ,MOM I DAD NIE ZAGLĄDNĘLI DO GNIAZDA

[michula]

Przed wieczorem jednak zdecydowały się zajrzeć do gniazda .

Wielkie zwalone drzewo to pewnie efekt wichury .

[michula]

O świcie.

[GAJKA]

OD RANA NIE POKAZAŁY SIĘ W GNIEZDZIE

[michula]

To wygląda jak randka w gnieździe.

[GAJKA]

MŁODY BIELIK ODWIEDZIŁ GNIAZDO A PRZY OKAZJI SOBIE POJADŁ

[michula]

Kolejne odwiedziny ,jeszcze coś zostało do zjedzenia.

[GAJKA]

MOM I DAD ZNOWU SOBIE ODPUŚCIŁY WIZYTĘ W GNIEZDZIE

[GAJKA]

NIE POKAZAŁY SIĘ W GNIEZDZIE

[Rysx]

26 stycznia wieczorem pokazali sie oboje na gnieździe.
Pierwsza przyleciała DNF przynosząc w szponach piżmaka. Po chwili zjawił się Mr. North, ale tylko na chwilę. Ona zaczęła oprawiać zdobycz.


Po kilkunastu minutach Mr. North pojawił się znów i wtedy DNF pozwoliła mu partycypować w posiłku... przez pewien czas. W końcu jednak zniecierpliwiona przegoniła go.

[GAJKA]

MOM I DAD WSPÓLNIE PRZYGOTOWUJĄ DOŁEK ,WSZAK TO JUŻ ZBLIŻA SIĘ PORA NA ZNIESIENIE JAJECZEK

[GAJKA]

PRZEDPOŁUDNIEM PARĘ MINUT POŚWIĘCILI NA PRACE W GNIEZDZIE .POTEM WSPOLNY ODPOCZYNEK

[Rysx]

DNF przymierza się do dołka. Przylatuje Mr. North z gałęzią. Następują niekończące się poprawki w jej ułożeniu.


Nieco później taki gość przylatuje w odwiedziny: Jest to Dzięciur czerwonobrzuchy (Melanerpes carolinus)