Oj, rozpadało się! Śnieg z deszczem spowodował, że nawet zwierzęta się pochowały w lesie...
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 08 lut 2021, 20:28
autor: Zoe
Wszystko pokryte śniegiem, łanie próbują jakieś resztki wydobyć.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 09 lut 2021, 14:10
autor: michula
Była świeża dostawa karmy .
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 10 lut 2021, 00:02
autor: Zoe
To ja dodam jeszcze filmik z dostawy.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 11 lut 2021, 13:51
autor: Gama
Pamiętam, jak zakładali paśnik 2 lata temu, potem karmnik. Ale w tym karmniku chyba zaledwie kilka razy było "coś" dla ptaków
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 11 lut 2021, 20:24
autor: Zoe
Gama, tak na początku było jeszcze cośkolwiek dla ptaszków.
Teraz nic, widzę je, jak podskubują coś tylko pomiędzy wyłożoną karmą.
Dziczki nocą.
Śniadanko i dłuuuugi obiadek.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 14 lut 2021, 15:58
autor: Gama
Zoe, tak, ale to było zaledwie kilka razy 2 lata temu... Teraz - jak piszesz - ptaki skubią cokolwiek pomiędzy karmą
Teraz rogacze podjadają i tego młodszego, który już zgubił jeden róg - przeganiają, a i tak się na początku wiosny poroża pozbędą...
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 17 lut 2021, 13:59
autor: michula
Grupa danieli odwiedziła paśnik.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 19 lut 2021, 18:30
autor: Zoe
Nocne i dzienne migawki.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 20 lut 2021, 20:32
autor: Zoe
Dzisiaj dla odmiany szczeciniak.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 22 lut 2021, 18:41
autor: michula
Mała grupa na kolacji ,następne czekają w lesie.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 23 lut 2021, 23:06
autor: Zoe
Tłoczno dzisiaj a jaki ruch
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 01 mar 2021, 22:52
autor: Zoe
Niespodzianka, na polance żurawie.
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 03 mar 2021, 18:54
autor: Gama
Teraz trudno powiedzieć, czy to sarny, czy inne kopytne, bo większość gubi poroże...
Re: PAŚNIK W NADLEŚNICTWIE BABKI
: 07 kwie 2021, 19:57
autor: Zoe
06.04. Przyszły się posilić po zapadnięciu zmroku.
Napisałam maila, czy będzie dokarmianie.
Odpowiedzi nie otrzymałam, ale wczoraj po raz pierwszy nasypano karmę, a i nawet coś jest w karmniku, a przez kilka lat stał ładny, duży, ale od początku pusty....
I...od tego czasu długo nic, choć śnieg i mróz nawiedził region. Wczoraj dowieźli siano, ale śnieg całą noc padał.
Może dziś przyjdą, bo chyba się odzwyczaiły od takiej stołówki.