WSRÓD PTAKÓW

Niezapomniane chwile z pobytu Grzegorza D. pod gniazdem

CAŁA TRÓJECZKA WRÓCIŁA DO GNIAZDA NA KOLACJĘ .BYŁO WIELE ZAMIESZANIA KTO MA ZJEŚĆ DŁUGIE SPAGETTI

Jasieniaki coraz śmielej i na coraz dłużej opuszczają gniazdo . Ostatni wylot i nieobecność w gnieździe to godzina i czterdzieści minut.

Rodzice Jasieniaków nie hołdują metodzie odchudzania. Wciąż dbają o swoje dzieci i o to by były silne i zdrowe . Wciąż są regulowane karmienia . A Bocianki wyglądają okazale . W niedzielę gdy byłem pod gniazdem to , Starszak wygląda na żywo jak Jasiek . Jest to naprawdę bardzo okazały Bocian .

Tylko się cieszyć że, Jasieniaki mają naprawdę wspaniałych rodziców

POPOŁUDNIU JESZCZE TROCHĘ ĆWICZYŁY W KOŃCU JEDEN PO DRUGIM POLECIAŁY NA ŁĄKI

TAK TO BYŁO W GNIEZDZIE W POŁUDNIE

PO KILKU GODZINACH WRÓCIŁY W DOBRYCH HUMORACH DO GNIAZDA .ZACZĘŁY SIĘ TAŃCE I ZABAWY Z PATYCZKAMI .

ODPOCZEŁY I RUSZYŁY W TEREN

. W Jasieniu od rana Młode wyruszyły w teren . Spędziły sporo czasu poza gniazdem . Ale jeżeli tylko któryś z rodziców pojawiał się w gnieździe. To od razu zlatywały się na posiłek . Zdarzyło się że Mały Wojownik trochę się spóźniał to, Jasiek nie podjął karmienia dwóch pozostałych Bocianków . Poczekał na najmłodszego. Od rana do godziny 11 było osiem karmień . W tym 2 z pomocy człowieka . Drugie to były żołądki i serduszka. Poszły migiem . Pierwsze to było coś co wyglądało na kawałki świeżego mięsa . Młode nie były zainteresowane tym pokarmem . Nawet po odlocie Jaśka same starały się wyrzucić z gniazda te kawałki czegoś .
Jeżeli nie dziś to jutro zrobię z tego filmik.

Były też zabawne sytuacje. Młodzież trochę znudzona a zarazem w formie ćwiczeń . Zabawiała się gadżetami z gniazda . Czyli patyczkami, rękawicą i skarpetą

Przyjemnie patrzy się na te Bociany . Rodzina Jasieniaków jest rodziną która w tym sezonie podbiła moje serce . A Jasiek w moich oczach pretenduje do miana Bociana, Taty roku

MŁODE PRAWIE CAŁY DZIEŃ BYŁY POZA GNIAZDEM .W POŁUDNIE SIĘ POKAZAŁY I DOPIRO POD WIECZÓR

WSZYSTKIE MŁODE JAŚKI JESZCZE SĄ Z NAMI

Często zaglądam do Bocianów z Jasienia. Każda ich nieobecność w gnieździe wywołuje u mnie myśl że, to może już ten czas , czas pożegnania .

Są na tyle dobrze przygotowane do samodzielności że, jestem spokojny o Młode Jasieniaki . Oczywiście potrzeba jeszcze do tego odrobiny szczęścia .

Większość dnia spędzają na łąkach . Ale gdy już są w gnieździe to potrafią cieszyć swoją obecnością

NA TO WYGLĄDA ŻE MLODE JAŚKI JUŻ SIĘ Z NAMI POŻEGNALY .W GNIEZDZIE TYLKO RODZICE .ZOBACZYMY JUTRO ,MOŻE JESZCZE NAS ODWIEDZĄ

JASIEK I JANCIA ODWIEDZAJĄ NA KROTKO GNIAZDO W CIĄGU DNIA .NOCUJĄ RAZEM

Ostatnim swoim wpisem wykrakałem ich wylot . Właśnie 04.08.2022 opuściły gniazdo na dobre . Wstrzymywałem się ze zrobieniem tego filmiku , mając nadzieję że, jeszcze się pokażą .

Są świetnie przygotowanymi Bociankami do bardzo trudnej drogi. Można by rzec do śmiertelnie trudnej drogi . Ale to w jaki sposób były zaopiekowane przez rodziców pozwala być dobrej myśli . Odrobina szczęścia i będą rządzić w przestworzach. Są to wspaniałe, silne młode Bociany .


Pierwszy odleciał ŚREDNIAK. Chwilę po nim ruszył MAŁY WOJOWNIK . STARSZAK zajrzał do gniazda jak rodzeństwa już nie było . Pożegnał się z Nami i ruszył za rodzeństwem .
Niech Im się wiedzie i będą szczęśliwe po Bocianiemu .

Jasiek i Jancia jeszcze są i odpoczywają przed ciężka i długa podróżą.

WRÓCILY RAZEM NA NOCNY ODPOCZYNEK

OD RANA NIE POKAZAŁY SIĘ JAŚKI W GNIEZDZIE ,CZYŻBY JUŻ SIĘ Z NAMI POŻEGNAŁY ?

Nawiązując do ostatniego wpisu Gajki . Jańcia i Jasiek zrobili w tym roku wspaniałą robotę . Wychowali trzy dorodne, silne Bocianki . Super rodzice

Zaczynamy SEZON 2023 w Jasieniu

Choć Jasieniaków jeszcze nie ma , ale ruch w gnieździe się zaczął . Dzisiaj odwiedziły gniazdo dwie Kaczki .
Była to naprawdę zaskakująca wizyta .

Przed chwilą do gniazda wpadł z klekotem bocian, chyba to Jasiek

JEST GOSPODARZ ,JAŚKO WRÓCIŁ

Dzisiaj Grzegorz stanął pod gniazdem Jaśka. Przez jakiś czas nie było go w gnieździe, nagle pojawił się na niebie, leciał w stronę gniazda a po chwili w nim wylądował. Zaklekotał Grzesiowi nad głową, wyobrażam sobie co wtedy czuł.
Jedno ze zdjęć przedstawia drugie gniazdo obok właściwego. Zarośnięte po pas ale Jasiek go wydepcze

JAŚKO DZISIAJ ZROBIŁ SOBIE LABĘ :DUZO ODPOCZYWAL ,CZESAŁ PIÓRKA .ŻADNEJ PRACY SIĘ NIE IMAŁ

PO SAMOTNIE SPĘDZONEJ NOCY ,RANO JAŚKO POLECIAŁ W TEREN ,TRZEBA PRZECIEŻ COŚ ZJEŚĆ

Bocian w Jasieniu nie jest już sam od dzisiaj

Dokładnie tak jak Stanisław napisał Jaśki już razem . Myślę że, te Bociany poradzą sobie równie dobrze jak w poprzednim sezonie . Tego im życzę

CHWILA ODPOCZYNKU W GNIEZDZIE

Dzisiejszy dzień w Jasieniu był dniem normalnym, oby takich dni było jak najwięcej . Większość dnia spędzali wspólnie. To na łąkach, to w gnieździe . Oczywiście nie zapominali pracować nad jajkami . Jasiek cały czas pracuje i poprawia gniazdo , znoszące budulec . Dobrze że, pada deszcz i nie ma wywieszonego prania , bo pewnie znalazłby jakąś piękna skarpetę

TAK MINĄŁ IM DZIEŃ

JASIEK STARA SIĘ CHŁOPISKO O POTOMSTWO

JAŚKO NIE USTAJE W STARANIACH O POTOMSTWO .DORWAŁ JAŃCIĘ I JĄ PORZADNIE WYMORDOWAŁ

Jest, jest jajko
Gajka pisała o staraniach i starania się opłaciły
No teraz czekamy na kolejne

[

JAK PISAŁ GRZEGORZ JEST PIERWSZE JAJECZKO
DZISIAJ UDAŁO MI SIĘ PODEJRZEĆ ZMIANĘ .JAŃCIA PRZEJĘLA OPIEKĘ .JAŚKO NICZYM POLECIAŁ STWIERDZIL ZE JEDNO TO ZA MAŁO I STARAŁ SIĘ O NASTĘPNE

WYMIANA JASIEK KOŃCZY SWÓJ DYZUR A JANIA ZACZYNA .JAŚKO PRZED WYLOTEM PAMIĘTAL O WIĘKSZEJ LICZBIE JAJECZEK

Mamy drugie jajko w Jasieniu
Dzisiaj trwało to dłużej niż przy pierwszym jajku . Ale jest . Jańcia długo nie pokazywała jajka . Nagle coś wystraszyło Bociany Jańcia zerwała się i z Jaśkiem odstraszać zaczęła . Doszło do tego że, Jasiek wyleciał z gniazda za intruzem . Tak myślę że był to intruz . Dziś pełnia, plus światła Jasienia . Może jakiś Bocian leciał
Ale teraz już jest spokój.



Niech będą miały spokojną noc.

W PORZE OBIADOWEJ ZMIANA ,WSZAK JAŚKO MUSI ZJEŚĆ POSIŁEK .NICZYM JEDNAK SIĘ WYBRAŁ ZALATWIŁ SPRAWĘ WIĘKSZEJ ILOŚCI JAJECZEK