WSRÓD PTAKÓW

NA NOC WRÓCIŁ TYLKO JEDEN

W DZIEŃ BYŁ JEDEN DOROSŁY ,TERAZ GNIAZDO PUSTE

W DZIEŃ BYŁY W GNIEZDZIE ,WIECZOREM NIE WRÓCIŁY

DZISIAJ JEDEN RODZIC NOCUJE

W ciagu dnia przylatują zawsze dwa bociany na gniezdo. Na noc wraca jeden, albo gniazdo jest puste. Ciekawe czy jutro tez je w ciagu dnia zobaczymy.

WIECZOREM PUSTE GNIAZDO ,W CIĄGU DNIA NIE TRAFILAM NA OBECNOŚĆ BOCIANÓW

W DZIEŃ I WIECZOREM ŻADNEGO BOCIANA

JEST BOCIUŚ ,NOCUJE .WITAJ

WRÓCIŁ DO GNIAZDA Z PORANNEGO WYLOTU I ZABRAŁ SIĘ ZA TOALETĘ

RAZEM Z NIM CZEKAMY NA DRUGIEGO

JEST PARA ,A JESZCZE PRZEDPOŁUDNIEM BYŁ JEDEN

ZADOMOWILY SIĘ NA DOBRE ,ZOSTANĄ W TYM SEZONIE

SIEDZĄ PRZYTULENI DO SIEBIE ,TAK IM JEST CIEPLEJ

PRZYLECIALY NA WIECZOR DO GNIAZDA

W DZIEŃ W TERENIE DOPIERO WIECZOREM MOŻNA NAS ZASTAĆ

WRÓCIŁY PRZENOCOWAĆ W GNIEZDZIE

KLAPA Z HOPANIA ,WIĘC ZABRAŁ SIĘ ZA ROBOTĘ

TOALETA TO RZECZ WAŻNA DLA BOCIANA

Powoli czas na jajka.

Oczywiście jeść muszą, ale dołek też grzeją.

DZISIAJ BYŁO TEŻ GRZANIE DOLKA ORAZ TOALETA

PO CIĘŻKIM DNIU ODPOCZYWAJĄ JEDEN OBOK DRUGIEGO

Przygotowuja sie na pierwsze jajko.

Mam nadzieje ze w końcu dzisiaj zobaczę to pierwsze jajo

O sytuacji na gnieździe z dnia 12 na 13 kwietnia pisałam ---> tutaj. <---(klick)

Nie wiem co tej nocy spłoszyło bociany, ale naprawdę miałam wrażenie, że samica chce złożyć jajo 12 kwietnia.
Myślę, że mogła pierwsze jajo znieść poza gniazdem, oczywiście to tak czysto hipotetycznie.

Dzisiaj dokładnie w taki sam sposób zachowywała się na gnieździe, jak tamtego wieczoru.
Klęczała, wstawała, samiec "miział" ją dziobem, ona lekko rozwierała skrzydła, aż zaczęła unosić ogon w górę.

Przypuszczalnie mógłby być to dzień, na złożenie drugiego jaja.

I tak się też stało!