WSRÓD PTAKÓW

Dzisiaj przed jedenastą usunąłem sznurek splątany z piórem bocianim, przypuszczam że ten sznurek był sprawcą całego zamieszania. Poruszał się w dołku gdy bocian przekładał pióro i dlatego myślałem ja i inni że jest już maluszek.

Oczywiście sznurek usunąłem podczas obecności Herkulesa w gnieździe. W gnieździe 4 jaja. W jednym maluszek był już na wylocie, w drugim dziurka i dwa całe. Wniosek jest jeden Xena pierwsze jajko zniosła 17 kwietnia.
Po dwóch godzinach od usuwania sznurka wróciła Xena, była zmiana i już pierwsze karmienie!!!

Dzięki, Darek, za foto z akcji usuwania sznurka oraz filmik z pierwszego karmienia.

I mnie się udało trafić na kolejny zrzut pokarmu.
Dzisiaj niezaprzeczalnie jest pierwsze pisklę

Dzisiaj widać dwa łebki
Była zamiana i karmienie.

Dołączam filmik

Sa dwa kiwaczki. Czekamy na kolejne

PRZY PORZĄDKACH LEDWO JESZCZE WIDAĆ DWA ŁEBKI

Popołudniowa zamiana, ale bez karmienia.

Witajcie bocianki z maluszkami w gnieździe na tle zielonego lasu i śpiewu ptaków. Na razie są dwa maluszki , popołudniu może zobaczymy trzeciego kiwaczka wg. informacji P. Darka...ślicznie dziękujemy

Słowa dotrzymuje, proszę bardzo między nogami rodzica.

Skorupka jaja na boku.

Witajcie bocianki Xeno i Herkulesie Para opiekuje się trójką maluszków z pięciu jajeczek.Coraz wyrażniej je widać w głębokim dołku.Powodzenia bociusie-rośnijcie zdrowo

Eugenio, były cztery jaja --> tutaj pisał o tym Darek. Czyli czekamy na czwartego i będzie komplecik.

Wieczorna, bardzo szybka zamiana i karmienie.

Kalinko , bardzo dziękuję za informacje od Pana Darka. Serdecznie pozdrawiam Maluszki ładnie rosną i widać je z głębokiego gniazdka. Rodzice na zmianę je pielęgnują.Czekamy na czwartego pisklaczka. Rośnijcie zdrowo malusie

jest i czwarty.

Karmienie bez udziału najmłodszego. W meni drobnica i jaszczurki .
[u_e]prosi.gif[/u_e]

W Rudnie pada deszcz, maluchy będą miały pokarmu pod dostatkiem.

Zmiana i karmienie w deszcz maluchów. Najmłodszy z za pleców starszaków też jadł. Na partyzanta zabierał starszemu z dzioba

Jeden Rodzic na drugiej platformie zajmuje się czyszczeniem piórek.Samiczka czujnie patrzy na maluszki w gniazdku. Jeden już ładnie podnosi łebek i klekocze.Pociechy odpoczywają na słoneczku w głębokim dołku. Zdrowo rośnijcie kochane kiwaczki

Eugenio ten bocian na drugim gnieździe to bocian z sąsiedniego gniazda oddalonego 800m. Przylatuje postoi, czasem sobie usiądzie a gdy przyleci drugi z moich to w pośpiechu odlatuje. Pszykszy mu się, jest sam. Bociany karmiące młode nie mogą sobie pozwolić na coś takiego, chyba że przed wieczorem ale nie w środku dnia.

Dzisiaj ponownie weszłem do gniazda, bo znowu sznurki przyniosły bociany do gniazda. Zastała mnie przykra niespodzianka. Jeden ze starszaków nie ruszał się. Nie żyje. Została trójka. Prawdopodobnie udusił się przez zadławienie . . Pozostałe są ruchliwe i klekoczą, zatrucie wykluczam. Jestem przybity. [u_img]http://ptasiakraina.rzeszow.pl/uploaded ... 1653810250||||||[/u_img]

Panie Darku, smutna wiadomość Natura lubi zaskakiwać i my jesteśmy bezradni w tym wypadku . Jeden maluszek odszedł za tęczowy most. Pozostałe trzy maluszki ładnie rosną i są pod troskliwą opieką Rodziców.

Witajcie kochane trzy maluszki. Pociechy Rodziców bardzo szybko rosną, gdyż widać je w głębokim dołku. Trafiłam na zmianę bocianów w gnieździe i zrzut pokarmu dla swoich maluchów.Rodzic po zjedzeniu makaroniku przez dzieciaczki szybko je okrył, gdyż zaczął padać deszcz. Zdrowo rośnijcie kochane!!!

Witajce bocianki w Dniu Waszego ŚwiętaDzisiaj maluszki mają słoneczną pogodę i pod okiem Rodzica wygrzewają się w gniazdku.Trafiłam na zmianę w wysiadywaniu. Zdrowo rośnijcie kochane!!!

Gospodarz gniazda pan Darek bardzo dba o swoje bocianki. Zauważył, ze chyba ściółka jest mokra, a ma znowu w jutro nad ranem padać. Wszedł i wybrał dołek. Teraz już wiemy dlaczego maluszki siedziały na obrzeżu. W środku był istny gnój. Wszystko zostało usunięte i wsadzona sucha słoma. Teraz maja suchutko. Jako nagrodę, ze były grzeczne dostały dżdżownice.

Piękny prezent od Gospodarza gniazda dla maluszków...sucha wyściółka i dżdżowniczki. Panie Darku, bocianki na pewno odwdzięczą się Panu za dobroć i opiekę pięknym klekotem

Witajcie bocianki,w gniazdku!!!. Z rana bocianki miały ładną pogodę.Teraz widzę deszcz Rodzic okrył maluszki swoimi skrzydłami

Dzisiaj usunąłem drugiego nie żywego malucha, została dwójka młodszych bocianków. Niewiele można zrobić w takiej sytuacji. Prawdopodobnie, ale pewności nie ma starszaki zatruły się czymś z pokarmu jaki przyniosły rodzice. Warunki atmosferyczne nie miały wpływu na ich los. Jak by tak było zostały by najsilniejsze dwa maluchy , słabsze by zginęły. Myślę że już ta dwójka wyrośnie na silne bociany.

Smutna wiadomość Panie Darku. Zostały w gnieździe dwa maluszki. Uważam , że będzie coraz lepiej i wyrosną na dorodne bocianki.Rodzice na zmianę karmią swoje dzieci.Ładnie już je widać w głębokim dołku.Zdrowo rośnijcie kochane

Zamiana i karmienie dwojeczki. Dołek jest głęboki i nadal ciężko dopatrzeć tych dwóch skarbów.

Dwa maluszki sa otoczone troskliwą opieką Rodziców.Gospodarz wzorowo opiekuje się gniazdem Xeny i Herkulesa. Szybko rosną, już wyraźnie widać łebki bocianków.Zdrowo rośnijcie bocianki!!!

Wieczorne karmienie maluszków przez Rodzica Dobranoc kochane!!!

Dzisiaj maluszki odpoczywają w ciepłej słonecznej pogodzie. Rodzic czuwa nad swoją dwójeczką .Drugi bociek na żerowisku.

Maluszki odpoczywają pod troskliwą opieką Rodziców. Ładnie je widać z gniazda.Zaczynają sie interesować co dzieje się na podwórku.Zdrowo rośnijcie kochane!!!

Zamiana rodziców. Obfite Pojenie i karmienie dwóch maluszków.

Od dziś w gnieździe 3 maluchy. 3 czerwca dostałem informację że doszło do eliminacji bocianka z gniazda w Lipinach. Rodzic jeszcze na ziemi próbował zabić go. Maluch przeżył dzięki pracownikom zakładu co od pędzili Bociana i mogłem jechać po niego , jeszcze tego samego dnia był już u mnie. Był mocno poobijany przez rodzica, ale bociany to twardziele. Cztery dni i maluch nadobrzał i nabrał pewności siebie. Jest już z nową rodziną